Strona 1 z 1

[b4 2.0 ABT] Dymi po rozgrzaniu

: 26 lip 2015, 15:02
autor: Haxor9430
Witam, dawno mnie tu nie było jednak mam duży problem z moja Audi a mianowicie samochód osiosiagnieciu temp. 90 stopni zaczyna dymić na niebiesko na wolnych obrotach spala mi olej jednak tragedi nie ma 0.5l na ponad 1000 km nie mam katalizatora i denerwuje mnie to najbardziej w korku jak wszyscy patrzą że dymi. Co może być uszkodzone i gdzie na śląsku lub w malopolsce polecacie dobrego mechanika ja podejrzewam uszczelniacze na zaworach ale czekam na wasze odpowiedzi z góry dzięki za pomoc

: 26 lip 2015, 18:17
autor: majkel1987
Z tego co wiem to dymi olej na niebiesko. Usterka najprawdopodobniej pierścienie. Zrób test sprężania na mokro. Najpierw zobacz wszystkie 4 cylindry jakie masz sprężanie na sucho, a potem wykonaj to samo lejąc trochę oleju do środka na tłoki tak aby olej uszczelnił pierścienie. Wszystko sprawdzaj na rozgrzanym silniku. Jeśli różnica sucho-mokro będzie znaczna to pierścienie. Może jeszcze być przepalony tłok ale w to wątpię.

[ Dodano: 2015-07-26, 18:17 ]
Nie lej oleju na środek tłoka tylko staraj się po cylindrze go nalać. Tłoki maa wgłębienie, lejąc na środek wypełnisz tylko tłok.

: 27 lip 2015, 19:40
autor: DlugiFKLD
Uszczelniacze zaworowe też pewnie nie wymieniane były i są twarde jak plastik. W sumie koszt wymiany nie duży, warto byłoby wymienić ;-)

: 27 lip 2015, 20:24
autor: Haxor9430
No właśnie nie były wymieniane a pierscieni jakby były walnięte to nie dymil na zimny i ciepłym a nie tylko na ciepłym?

: 27 lip 2015, 21:24
autor: DlugiFKLD
Najbardziej dymił by na zimnym.

: 28 lip 2015, 02:13
autor: majkel1987
Uszczelniacze mają dużo wspólnego z konsumpcją oleju, nie wiem ja z dymieniem. Nic nie zaszkodzi zrobić tez test sprężania.

: 02 sie 2015, 18:04
autor: Renegat_pol
A ja opowiem historię o moim pierwszym samochodzie. Była to niezniszczalna LADA 2107 z silnikiem 1.5 - zemsta Stalina :D

Ona to właśnie dymiła mi na niebiesko po rozgrzaniu.

Wszyscy "mondrzy" (wiem jak napisałem) mechaniory, znawcy silników i inni tacy, diagnozowali temat i odpowiedzią było - uszkodzone pierścienie.

Ja ich nie słuchając, zaopatrzyłem się we flaszkę i kiełbasę na grila i zabrałem z dwoma kolegami do roboty.

Po rozkręceniu głowicy, wymiana uszczelniaczy na zaworach, zajęło nam to 3 godziny i wypitą flaszkę, LADA jeździła jak nowa.

Tak więc moja diagnoza. Wymień uszczelniacze zaworowe i problem zniknie.

: 06 sie 2015, 10:13
autor: Haxor9430
Dzięki za pomoc panowie. Teraz mnie trapi coś innego a nie chce rozwijać nowego tematu po wymianie paska i napinacza rozrzadu odpaliłem silnik i zaczęło coś stukać po chwili ustalone co to mogło być z góry dzięki za pomoc ;))