Strona 1 z 1
[B4 2.0 ABT] Dławi się, dusi, gaśnie, brak mocy.
: 03 sie 2015, 19:03
autor: krzysio117
Witam mam pewien problem w moim samochodzie na benzynie. Problem jest następujący: odpalam auto, czasem po chwili gaśnie czasem jest okej. Kiedy jest okej to wyjeżdżam i jadę :shock: jadę tak sobię fajnie jest i nagle bach spadają obroty, zaczyna się dusić. Wtedy jak zdążę pompuję pedałem gazu i samochód przyspiesza i spowalnia, przyspiesza i spowalnia. Muszę nap....alać tym pedałem aż noga puchnie. Na gazie samochód śmiga normalnie jednak też jest zamulony nie ma jednak takich sensacji, że gaśnie czy coś w tym stylu. Co to może być wiecie możę? Z góry dziękuje za pomoc, pozdrawiam !
Dodam, że jest to automat. Nie ma mocy przyspieszenie do 100 to ponad 30 sekund a prędkość maksymalna to jakieś 130 km/h. Spalanie około 18 gazu w cyklu mieszanym.
: 03 sie 2015, 20:32
autor: Jarewa
Zrestetuj ecu i zobacz czy sie zmieniło.
: 03 sie 2015, 21:00
autor: krzysio117
Czyli odpiąć akumulator na jakiś tam czas ? Czy o co chodzi
Sory jestem zielony w ten sprawy.
: 03 sie 2015, 22:35
autor: Roman_S
Dokładnie tak.
: 04 sie 2015, 18:37
autor: krzysio117
Nic to niestety nie daje. Co mogłoby być przyczyną?
: 04 sie 2015, 19:07
autor: Roman_S
Nie chcę Cię martwić ale przyczyn może być naprawdę wiele, u siebie miałem PODOBNY- nie taki sam problem i rozwiązanie go zajęło mi 2 lata..to może być np. uszkodzony potencjometr przepustnicy(albo wszystko inne...), żeby móc Ci bardziej pomóc potrzebujemy wiedzieć czy to się dzieje cały czas czy np. tylko na zimnym silniku, po odpaleniu.
: 04 sie 2015, 19:50
autor: Jarewa
Pierw jedz odczytaj błedy z ecu.
: 04 sie 2015, 23:37
autor: Roman_S
A później się dowiedz że parę dyszek wywaliłeś na darmo, jak tak miałem - wywalało stały błąd halla, hall wymieniony a auto dalej szarpało, okazała się wina lambdy, czego komputer wgl nie pokazywał :mrgreen:
Ale zrób tak jak Jarewa mówi, zawsze to lepiej niż szukanie po omacku.
: 05 sie 2015, 19:55
autor: Jarewa
Roman_S pisze:A później się dowiedz że parę dyszek wywaliłeś na darmo
Lepiej parę dysze niż parę stów
a bedzie przynajmniej punkt zaczepienia.
: 05 sie 2015, 21:47
autor: krzysio117
Ten problem mam już długo, na jakiś czas mechanik zrobił, że było OK. Potem powiedział, że jak jeszcze raz będzie taki problem to wtrysk wymienić. Zmieniłem sonde lambda, silniczek krokowy, niebieski czujnik i jakiś czas było ok, jednak problem znowu wrócił.