Forum Audi 80 Klub Polska

Witam. Posiadam Audi b4 2.0 ABT i od jakiegoś czasu samochód zaczął szarpać na zimnym silniku, do tego stopnia, że nie specjalnie daje się nim jeździć póki nie nagrzeje się do 90 stopni, wtedy wszystko wraca do normy i silnik znowu zaczyna pracowac równo. Po odpaleniu go po godzinie lub kilku godzinach już wszystko jest w porządku ale po dłuższym czasie problem się powtarza Co to może być i z jakimi kosztami może się wiazac? Z góry dzięki za odpowiedź i pozdrawiam. Ader

Jakieś przebicie na drucie wysokiego napięcia.
Jak mówisz że aż nie daje się jechać ! , to postawił bym na coś między cewką a aparatem zapłonowym . Gdtyby to było po aparacie czyli na świece, to jechać by sie dało. No chyba żeby na raz dwa kable złapały przebicie, co się raczej rzadko zdarza.

Miałem kiedyś to samo. Przyczyną był kabel od cewki do aparatu. Jak był troszkę wilgotny to pluł iskrami na boki, a jak się podsuszył to było ok.
Poruszaj nim w obydwu końcach na zapalonym i zobaczysz. Tylko przez rękawicę mo może niezle pier...dyknąć.

Poruszaj wtyczką przry aparacie zapł. może tam też słabo łączyc.

Sprawdź miernikiem sondę lambda.

A jak z odpaleniem i trzymaniem obrotów na zimnym silniku? Jak ciężko odpala i gaśnie tuż po odpaleniu to może być czujnik temperatury płynu dla ECU.

Odpala bardzo dobrze nawet przy bardzo niskich temperaturach, obroty również są w porządku. Sprawdzę te kable i dam znać czy coś iskrzy.