Forum Audi 80 Klub Polska

Tak jak w tytule tematu mam problem z przyspieszeniem. Otóż według mnie auto po przekroczeniu 3000 obrotów powinno szybko rozpędzać się, natomiast i mnie wkręca się jeszcze wolniej z 3000 do 4000 niż z 2000 do 3000. Denerwujące jest to przy wyprzedaniu kiedy auto bardzo długo rozpędza się od 90km/h do 120km/h na 4. Dzieje się tak na lpg jak i na benzynie. Z góry dziękuję za jakąkolwiek pomoc.

Na początek sprawdziłbym bardzo dokładnie sondę lambda. Tym bardziej jeśli instalacja jest II generacji.

Gaz jest pierwszej generacji a z sondę spróbuje sam sprawdzic ja mi się uda. Jeżeli nie uda mi się samemu to zaprowadzę auto do mechanika i zdam relację na forum. Dziękuję za odpowiedź.

Jeśli to I generacja, to sonda do gazu nic nie ma. Sprawdź stan filtru powietrza, zobacz czy we wlocie nie masz jakichś wynalazków typu gąbka czy jakaś inna przesłona wlotu powietrza. Sondy porządnie to raczej sam nie sprawdzisz, chyba, że dysponujesz oscyloskopem, sam miernik może nie wystarczyć . Sprawdź też ustawienie zapłonu.

Filtra teraz nie sprawdzę bo jest już wieczór, zrobię to jutro z rana, a z sondą przejadę się do mechanika w wolnym czasie. Jeżeli chodzi o zapłon to był niedawno ustawiany i jest lekko przyśpieszony. No cóż jak będę coś wiedział to napiszę.

mariuszekz i jak sprawdzieles ?? ja mam ten sam ból tez gaz. jutro jade do mechanika i zobaczy sie. filt powietrza wymieniany niedawno wydaje mi sie ze u mnie to własnie sonda i cos z elektryką np przewody i palec no nie wiem mozecie cos wiecej poradzic ??

Mam to samo auto też w lpg strasznie wolno sie rozpendza od 90 do 120 troche jest to denerwujące napiszcie coś wiecej prosze. :-|

no własnie zeby z 90 na 120 to trzeba zredukowac na 4 a nawet na 3 zeby było szybciej. ale wiadomo co ten silnik wtedy przezywa jeszcze do tego na LPG

msanchez pisze:no własnie zeby z 90 na 120 to trzeba zredukowac na 4 a nawet na 3 zeby było szybciej.

Niestety taka jego uroda. Efekt pogłębia się jak jest gaz ze względu na zdławienie dolotu mikserem. Ale warto w takiej sytuacji pojeździć z lapkiem na kolanach, albo testerem sondy i sprawdzić jaka jest mieszanka. Jeśli jest za uboga to kwestia regulacji gazowni, jeśli jest właściwa to niestety tak już pewnie zostanie .

90- konny silnik z gazem nie jest zbyt dynamiczny i nie ma co oczekiwać od niego rewelacyjnych przyśpieszeń . poza tym .....albo oszczędność albo osiągi

90ps mało to w sumie tez nie jest i tak naprawde oczekuje troche więcej niż teraz jest. Jeżdziłem z kolegą fiatem tipo zagazowanym z silnikiem 1,4 (75km) o konstrukcji podobnej do mojego silnika i musze powiedzieć że tam jest lepiej z przyśpieszeniem niz u mnie a samochód aż taki mniejszy nie jest niż audi 80. Filtr powietrza zmieniłem ale tak jak przypuszczałem nie wiele to dało. No teraz może trochę na benzynie lepiej idzie, na gazie tak samo jak przedtem. No nic udam się jeszcze wyregulować gaz i się zobaczy. (a tak na marginesie może ktoś wie ile to kosztuje). Zresztą i spalanie lpg kształtuje się na poziomie 15l/100km w mieście (chyba to malo nie jest).A z tą sondą lamda jest sens wogóle coś patrzeć, gdyż się doczytałem że u innych nawet badanie tej sondy nie wykryło jej usterki, a wymiana wiele pomogła.

Mariuszekz jak będziesz miał okazję to przejedź się audi (90 ps) bez gazu , wtedy będziesz miał porównanie (może okaże się że wszystko jest ok) . porównywanie z fiatem ,fordem czy innym oplem nie ma sensu .
wracając do problemu : często przyczyną słabego wkręcania się na obroty jest zapchany katalizator , sonda przy tym silniku akurat nie ma dużego znaczenia dla osiągów , ważny jest ogólny stan silnika .
15 gazu w mieście - moim zdaniem trochę za dużo , ale miasto miastu nierówne .
zacznij od regulacji gazu ...

master72 pisze:sonda przy tym silniku akurat nie ma dużego znaczenia dla osiągów

Oj ma i to sporo .

mariuszekz pisze:gdyż się doczytałem że u innych nawet badanie tej sondy nie wykryło jej usterki, a wymiana wiele pomogła.

Owszem, żeby porządnie sprawdzić sondę nie wystarczy sprawdzić czy napięcie się zmienia (tak przeważnie wygląda diagnozowanie sondy u naszych "fachowców") bardzo ważne jest jak ta sonda reaguje na zmiany składu spalin. Można to sprawdzić tylko za pomocą oscyloskopu lub czasem softu do instalacji LPG. Zbocza wykresu sondy muszą być prawie pionowe. Jeśli któreś z nich jest nachylone pod większym kątem może to oznaczać, że sonda wolniej reaguje, drugi objaw to zawężanie się zakresu zmian napięcia wraz ze wzrostem obrotów. Takie objawy mogą świadczyć o zmniejszonej czułości sondy, a to powoduje, że silnik jest zasilany niepoprawną mieszanką i w efekcie daje objawy "mulenia". Natomiast jak już pisałem, jeśli masz gazunek I generacji (bez sterownika gazowego i krokowca na wężu) to sonda do pracy na gazie nic nie ma. Ale jak ktoś reguluje gaz przy pomocy wskazań takiej "przekłamującej" sondy, a nie analizatora spalin to gaz będzie źle wyregulowany i może więcej palić.

Dokładnie jak pisze DANEK, u mnie po wym sondy regulowali instalacje korzystając z analizatora spalin i oprogramowania do LPG. I co ciekawe patrząc tylko na wskazania z sondy mieszanka tak naprawde jest bogatsza a ma to związek z lekkim spadkiem napięcia w instalacji miedzy sonda a komputerem, i tak naprawde komputer otzrymuje lekko przekłamany sygnał. U mnie regulowali wzorując sie głównie na analizatorze i jest super

No to widzę że jednak trzeba będzie sprawdzić tą sondę. No nic biorę się za szukanie dobrego specjalisty z dobrym sprzętem. Nurtuje mnie jeszcze jedno pytanie: czy jest sens zakładać sterownik gazu np. stag 100 do mojej instalacji, czy to coś da, czy tylko jest to wydanie w błoto pieniędzy?