[B4 2.0 ABK] Dziwne zachowanie silnika na wolnych obrotach
: 03 gru 2015, 13:29
Witam.
Od jakiegoś czasu zauważyłem, że moja perełka dziwnie chodzi po odpaleniu (nie zawsze, ale jednak). Kiedy odpalam, obroty spadają na mniej więcej 1100 obrotów i skaczą +/- 100rpm. Odnoszę wrażenie, że pod maską dudni mi stara V8 z mustanga, ale jednak to dalej 2.0. Kiedy jest na wolnych obrotach, silnik "buja" się na prawo i lewo i całe te drgania przechodzą na budę i cała buda kiwa się. Słyszę stukanie jakby obudowa filtra powietrza waliła w blachę od strony nadkola.
Auto jest po kilku naprawach : Regeneracja przepływki, nowa obudowa filtra, nowy krokowiec, ustawienie zapłonu + regulacja przepustnicy (była podkręcona na śrubie i naciąg sprężyny). Do wymiany pozostało mi jeszcze najprawdopodobniej uszczelniacze zaworowe (kopci na niebiesko) i króciec wodny. Pytanie mam takie : czy jeśli wymienię uszczelniacze i ten króciec to pomoże (chociaż wątpię), czy szukać gdzie indziej przyczyny ?
Kiedy ustawiałem zapłon podpiąłem się jeszcze pod VAG'a i pokazał sporadyczne błędy potencjometru przepływomierza. Sonda lambda jeszcze żyje.
Pozdrawiam
Od jakiegoś czasu zauważyłem, że moja perełka dziwnie chodzi po odpaleniu (nie zawsze, ale jednak). Kiedy odpalam, obroty spadają na mniej więcej 1100 obrotów i skaczą +/- 100rpm. Odnoszę wrażenie, że pod maską dudni mi stara V8 z mustanga, ale jednak to dalej 2.0. Kiedy jest na wolnych obrotach, silnik "buja" się na prawo i lewo i całe te drgania przechodzą na budę i cała buda kiwa się. Słyszę stukanie jakby obudowa filtra powietrza waliła w blachę od strony nadkola.
Auto jest po kilku naprawach : Regeneracja przepływki, nowa obudowa filtra, nowy krokowiec, ustawienie zapłonu + regulacja przepustnicy (była podkręcona na śrubie i naciąg sprężyny). Do wymiany pozostało mi jeszcze najprawdopodobniej uszczelniacze zaworowe (kopci na niebiesko) i króciec wodny. Pytanie mam takie : czy jeśli wymienię uszczelniacze i ten króciec to pomoże (chociaż wątpię), czy szukać gdzie indziej przyczyny ?
Kiedy ustawiałem zapłon podpiąłem się jeszcze pod VAG'a i pokazał sporadyczne błędy potencjometru przepływomierza. Sonda lambda jeszcze żyje.
Pozdrawiam