[B4 2.0 ABT] Problem z kablami zapłonowymi
: 09 gru 2015, 23:06
Jakiś czas temu miałem problem z odpaleniem auta (musiałem gazować go po odpaleniu) a w czasie jazdy czasem szarpało. Zauważyłem pod maską że kable zapłonowe dość mocno między sobą iskrzą więc postanowiłem je wymienić.
Kupiłem komplet kabli zapłonowych firmy Beru i faktycznie teraz mi już normalnie odpala i chodzi płynnie ale w nocy widzę że nadal one iskrzą między sobą (mniej jak poprzednie ale jednak).
Oddałem je na gwarancje do sklepu i wróciły dzis do mnie i według producenta są sprawne i nie wymienili mi ich. Sprzedawca powiedział że słyszał że niektóre auta tak mają że kable iskrzą między sobą ale w niczym to nie przeszkadza (szczerze mówiąc nie bardzo wierzę w tą bajkę).
Powiedzcie jak to według was wygląda? Trafiłem na trefne kable czy coś innego może powodować że one iskrzą?
Boję się ze po prostu po jakimś czsie te iskrzenie uszkodzi izolację tych kabli i znów zacznie szarpać
Kupiłem komplet kabli zapłonowych firmy Beru i faktycznie teraz mi już normalnie odpala i chodzi płynnie ale w nocy widzę że nadal one iskrzą między sobą (mniej jak poprzednie ale jednak).
Oddałem je na gwarancje do sklepu i wróciły dzis do mnie i według producenta są sprawne i nie wymienili mi ich. Sprzedawca powiedział że słyszał że niektóre auta tak mają że kable iskrzą między sobą ale w niczym to nie przeszkadza (szczerze mówiąc nie bardzo wierzę w tą bajkę).
Powiedzcie jak to według was wygląda? Trafiłem na trefne kable czy coś innego może powodować że one iskrzą?
Boję się ze po prostu po jakimś czsie te iskrzenie uszkodzi izolację tych kabli i znów zacznie szarpać