[B4 2.0 ABK] Niebieski dym
: 20 sty 2016, 19:21
Witam,pojawił się problem.
Dzisiaj podczas wyprzedzania tira na krajowej po mocnym dość przyciśnięciu pedału zostawiłem za sobą spory sznur niebieskiego dymu, oleju na bagnecie ubyło na oko jakieś 0,5cm dodam że tez sprawdzałem rano. Mechanik stawia uszczelniacze zaworów bądź głowice do roboty. Z tym, że od uszczelniaczy mam okolicy speca, Który robi to bez rozbierania głowicy tak przynajmniej mówi. Zwracam się do Was bo być może ktoś tak miał lub słyszał co można zrobić, silnik został wymieniony (stał poza autem ok.5 miesięcy zrobione na nim około 3tys km.) jest możliwość, że mogły zastać się pierścienie lub sparciałe uszczelniacze? Mam już trochę dość gdybania mechaników, którzy mowią może to może to i kasa w błoto. Pomyślałem, że może ktoś się z czymś podobnym spotkał i wie jak to "ugryźć". Z góry dzięki za pomoc i pozdrawiam
Dzisiaj podczas wyprzedzania tira na krajowej po mocnym dość przyciśnięciu pedału zostawiłem za sobą spory sznur niebieskiego dymu, oleju na bagnecie ubyło na oko jakieś 0,5cm dodam że tez sprawdzałem rano. Mechanik stawia uszczelniacze zaworów bądź głowice do roboty. Z tym, że od uszczelniaczy mam okolicy speca, Który robi to bez rozbierania głowicy tak przynajmniej mówi. Zwracam się do Was bo być może ktoś tak miał lub słyszał co można zrobić, silnik został wymieniony (stał poza autem ok.5 miesięcy zrobione na nim około 3tys km.) jest możliwość, że mogły zastać się pierścienie lub sparciałe uszczelniacze? Mam już trochę dość gdybania mechaników, którzy mowią może to może to i kasa w błoto. Pomyślałem, że może ktoś się z czymś podobnym spotkał i wie jak to "ugryźć". Z góry dzięki za pomoc i pozdrawiam