[B4 2.0 ABK] Nie odpalił (bardzo duża wilgoć)
: 26 sty 2016, 15:18
Miałem z nim zawsze problemy z opadającymi obrotami, a także z tym że zdarzało mu się nie odpalać w wilgoci. Ponad rok temu wymieniłem mu świece, kable WN, kopułkę, palec samochód odpalał za każdym razem.
Co do obrotów - wyrównały się po odpięciu tego kabelka od niebieskiego czujnika wody - jeździłem tak i miałem spokój, do czasu.
Od jakiegoś czasu zdarzało się że gdy silnik się rozgrzał to po odpaleniu zaczynał nierówno pracować - rzucało nim, zdarzało się to raz na jakiś czas i po prostu jakoś wtedy dojeżdżałem do miejsca docelowego, potem silnik się schłodził i znów było ok.
I tak było ostatnim razem, wczoraj natomiast nie odpalił mi wcale na zimnym - wcześniej na zimnym nie miałem z tym problemów nawet jak było -20. Od wczoraj w powietrzu jest bardzo duża wilgoć, pod maską miejscami widać na kablach opary wody.
Sprawdzałem kable - jak mówię one są nowe, kopułka i palec także.
Podejrzewam cewkę, czy objawy jakie tu opisałem mogą wskazywać że to właśnie z nią jest coś nie tak? Nie wymieniałem jej nigdy, jest firmy Beru.
Co do obrotów - wyrównały się po odpięciu tego kabelka od niebieskiego czujnika wody - jeździłem tak i miałem spokój, do czasu.
Od jakiegoś czasu zdarzało się że gdy silnik się rozgrzał to po odpaleniu zaczynał nierówno pracować - rzucało nim, zdarzało się to raz na jakiś czas i po prostu jakoś wtedy dojeżdżałem do miejsca docelowego, potem silnik się schłodził i znów było ok.
I tak było ostatnim razem, wczoraj natomiast nie odpalił mi wcale na zimnym - wcześniej na zimnym nie miałem z tym problemów nawet jak było -20. Od wczoraj w powietrzu jest bardzo duża wilgoć, pod maską miejscami widać na kablach opary wody.
Sprawdzałem kable - jak mówię one są nowe, kopułka i palec także.
Podejrzewam cewkę, czy objawy jakie tu opisałem mogą wskazywać że to właśnie z nią jest coś nie tak? Nie wymieniałem jej nigdy, jest firmy Beru.