Ostatnio robiłem remont w swoim ABT. Powodem była obrócona panewka na korbowodzie.
Remont wyszedł mnie 2400 PLN, ale rozbierałem wszystko sam. Wał i głowica jedynie oddane do zakładu do regeneracji. W tej kwocie ale jeszcze jest kilka narzędzi wraz z kluczem dynamometrycznym i wyciągarka z LEROY
1. Koszt remontu głowicy 680 - wymienione zawory, uszczelniacze, prowadnice, planowanie + 140 hydropopychacze INA, które wymieniłem sobie sam
2. Regeneracja wału wraz z panewkami głownymi i korbowodowymi 560
3. Nowy komplet pierścieni
4. Dwa korbowody do wymiany ( z allegro w komplecie z tłokiem za 45 zł sztuka)
5.Wymienione wszystkie króćce płynu chłodniczego na FEBI bo denerwowały mnie co chwilę cieknące Toprany.
6. Termostat BEHR+nowy płyn chłodniczy
7. Tarcza sprzęgła + łożysko oporowe ( docisk nie nosił w ogóle śladów zużycia, a tarcza i łożysko wymienione profilaktycznie)
8. Komplet uszczelek
9. Olej+filtry
10. Pompa oleju ( siadł zawór maksymalny i dawała zbyt wysokie ciśnienie, po odpaleniu podpierało zawory i auto gasło bez kompresji)
Auto zrobiło już 1000 km i jest dobrze.
Powiem Wam tyle, że jak cykają przy odpaleniu zawory to popychacze lub pompa oleju do wymiany. Moje może teraz stać tydzień bez odpalania i chłodnym rankiem zawory się nawet nie odezwą.
Pewnie kupno używanego silnika wyszłoby taniej ale nigdy nie wiadomo na co się trafi, a ja chcę tym autem jeszcze trochę pojeździć.
Jeśli jesteście z okolic Gliwic, Zabrza to mogę polecić zakład Autoszlif Jezierski z Zabrza. Wykonali bardzo dobrze szlif wału i regenerację głowicy.
Pozdrawiam