[B4 2.3 NG] Problem z ustawiniem potencjometru?. Filmik
: 07 gru 2016, 21:51
Witam. Zacznę od początku. Jeździłem jakiś czas z podpartą przepustnicą (tak by nie stykała się z czujnikiem) ponieważ, obroty szalały, raz były 2000 a raz 300 i gasł. Wczoraj stwierdziłem, że się za to wezmę, więc wyczyściłem odmę, wymyłem tzw. krokowy, zwracałem uwagę na szczelność, wyregulowałem położenie klapy przepływomierza (była za nisko), oraz ustawiłem potencjometr (za wysokie napięcie dawał) i przepustnice by dotykała włącznika.
Po tych czynnościach silnik odpalił i ładnie trzymał obroty, do czasu gdy złapał temperaturę, obroty albo stały w miejscu (1500obr) albo falowały bardzo szybko od 1000 - 1500obr ( na lpg to samo).
Dziś chcąc wybłyskać kody (brak błędów) odpaliłem samochód z głupoty dodając troszkę gazu przy rozruchu i o dziwo auto trzyma pięknie obroty na benzynie i na lpg. Widocznie odpalając samochód dodając trochę gazu, stycznik biegu jałowego nie jest włączony i jest ta zmiana. Tylko nie wiem gdzie się kierować, by to zrobić tak jak powinno być.
Poniżej filmik obrazujący sytuację.
[ Dodano: 2016-12-07, 21:51 ]
Szkoda, że nikt nie pomaga
Ale może teraz ktoś się udzieli. Ustawiając jeszcze raz potencjometr przepływomierza tak by na wolnych było 0,7 V (wcześniej było 1,3 V i była lipa, a regulując na wolnych obrotach przy 0,7 przestał falować) silnik na PB chodzi znośnie, nie faluje, trzyma obroty jak powinien(950), jednak po przełączeniu na lpg chwile trzyma 950, kilka sekund i wpada na 1400 i tak trzyma. Po przełączeniu z powrotem na benzyne faluje, trzeba zgasić i zapalić, wtedy znów dobrze pracuje na PB, do czasu przełączenia na LPG. Na LPG na wolnych napięcie na potencjometrze ok 2V ( wydaje się normalne, bo pompa PB nie pracuje i ramie pracuje bez oporu i może z powodu tego napięcia wpada w tryb awaryjny). Może by trzeba zrobić reset ECU? Co o tym myślicie ? Miło by było, żeby ktoś się udzielił 
Po tych czynnościach silnik odpalił i ładnie trzymał obroty, do czasu gdy złapał temperaturę, obroty albo stały w miejscu (1500obr) albo falowały bardzo szybko od 1000 - 1500obr ( na lpg to samo).
Dziś chcąc wybłyskać kody (brak błędów) odpaliłem samochód z głupoty dodając troszkę gazu przy rozruchu i o dziwo auto trzyma pięknie obroty na benzynie i na lpg. Widocznie odpalając samochód dodając trochę gazu, stycznik biegu jałowego nie jest włączony i jest ta zmiana. Tylko nie wiem gdzie się kierować, by to zrobić tak jak powinno być.
Poniżej filmik obrazujący sytuację.

[ Dodano: 2016-12-07, 21:51 ]
Szkoda, że nikt nie pomaga

