Forum Audi 80 Klub Polska

Mam pytanie odnośnie oleju jakim zalać silnik po długim postoju i remoncie silnika. moje ng od dłuższego czasu stało sobie w garażu i było wyjęte. Zajmowałem się jego remontem w wolnych chwilach. Jestem juz na finiszu i niedługo pierwszy start. Poprzednio jeździłem na 10w40.
Myślę by zrobić to w następujący sposób...

1. Zalać 10w40 (mam bańke 10L castrola) na pierwsze pół godziny od uruchomienia poczekać aż popracuje przez ten czas i zlać olej. Wymienić filtr

2. Zalać 10w40 też castrola pojeździć 50-100 km. Zlać olej i wymienić filtr.

3. Zalać 10w40 ale jakiś dobry. Tylko jaki? Motul, liqui moly, valvoline? który byłby dobry jaki polecacie?

Szlif, ja by zalał ten który masz i po tyś km wymienił razem z filtrem rzecz jasna na coś dobrego 10w lub nawet pomyślał nad 5w

1000km to nie za dużo? Zdejmowałem głowice zdejmowałem też miskę olejową. Zawsze jakiś syf mógł wpaść. Dlatego też chciałbym go wstępnie wypłukać tym że odpale go na pół godziny niech pochodzi i zlać go spowrotem. Nie wiem czy to dobry zamysł?

ja robiłem remont abc i po tysiu wywalałem go.
Pomysł kiepski moim zdaniem bo uszczelki niech się dopalą, ułożą. Daj temu czas - to tylko moje zdanie i ja Ci mówię jak robiłem

Znajomy leje stary olej (nawet z innego samochodu) odpala na 15 minut i wylewa.

U mnie też coś koło 1000 km było. A na pierwsze odpalenie jakiś tani mineralny był wlany.

Szlif pisze:1000km to nie za dużo?

mi tak kazał mechanik i tak zrobiłem ale jak jest prawidłowo nie wiem
Dodam że w tym czasie jeździłem z obrotami do 3 tyś bez piłowania.

Olej do docierania silnika.
http://sklep.millersoils.pl/docieranie- ... 40-5l.html


Ja robiłem 2x po 800 km
teraz mam zalany Millers Trident 5w40.

Krzysiu on niema docierki tylko na płukanie, Ja bym zrobił punk 2 i nic wiecej.

A to jak tylko chce płukać , to tym castrolem przegonić i zlać.

Szlif, a ja też źle zrozumiałem - myślałem że to remont był

No pisał że po remoncie przecież

Zmieniałem uszczelniacze zaworowe, wszystkie szklanki, zawory ssące i wydechowe. czyli cała góra nowa. Na dole zmieniałem nie licząc uszczelek wału miski itp tylko panewki. Nie ruszałem pierścieni. Rok przed remontem mierzyłem ciśnienie i na cylindrach było między 12.3 a 12.9 zależy który. Zaraz przed remontem wskazania były bez zmian. Fakt nie jeździłem wówczas zbyt wiele bo jakieś 5000 km przez cały rok.
Może to głupota z mojej strony bo przy takim remoncie mogłem wymienić też pierścienie ale postanowiłem to zostawić. Remont podyktowany był raczej profilaktycznie bo stukneło mi 200000. Silnik jest z drugiej ręki kupiony w 2015 ale z auta które było w rodzinie od nowości u jednego pana z mojej okolicy. Widziałem je jeżdzące gdy jeszcze bawiłem się w piaskownicy. Miał dzwon w tył i sprzedawał na graty swoje autko.

Nie potrzebujesz żadnego specjalnego oleju, ani też żadnego docierania - tam nie masz czego docierać w twoim przypadku.

Wlej wrzecionowy A tak poważnie, to tą stówę lepiej wydać na paliwo jak na olej Wlej ten docelowy, takie remont to prawie żaden remont dla silnika (dla oleju). Nie ma co się spodziewać nie wiadomo jakich opiłków ( bo skąd?), tam nic nie piłuje się