Forum Audi 80 Klub Polska

witam pozostał mi jeszcze jeden problem mianowicie chodzi o klimatyzacje czyli po jej włączeniu spadają mi obroty, a przecież powinny się troszeczke podnieśc i wyrównac do 0.9 a spadają do 0.7. czy to może byc wina zaworu biegu jałowego... jakieś pomysły...

a może za mocno naciągnięty pasek klinowy, lub kończąca się sprężarka klimy?

a wjaki sposób rozpoznac czy sie sprężarka konczy dodam jeszcze ze po włączniu wszystkich użądzeń światła dmuchawe podgrzewanie szyby itd bez klimy to też widac delikatny spadek i nie powraca dopuki nie powyłączam wszystkiego

kolego a może powoli ci się szczotki w alternatorze kończą??

szczotki wymieniane miesiąc temu a czy przepływomierz może miec na to jakiś wpływ???

szczeże mówiąc mam taki silniczek ale takiej sytuacji jeszcze nie miałem wydaje mi sie że przepływomierz nie ma nic do tego więc pozostaje walnienty krokowiec
może ściągnij pasek z pompy klimatyzacji i sprawdz wtedy co się dzieje czy nadal jest tak samo może naprawde tak jak napisał kolegafoxbat, powoli pada ci pompa

Zuważyłem że przedewszystkim tak sie dzieje gdy silnik jest ciepły na zimnym silniku gdy włącze klime obroty trzymają równo, przy ciepłym gdy włącze klime słychac takie delikatne tkanie przez 3 sekundy obroty spadają tak jakby jakis straszny opór dostawał silnik czy to może byc brak oleju w sprężarce ....