Strona 1 z 1
[80 b4 2.3]kopulka wtrysku
: 26 lip 2008, 08:15
autor: konieczkoo18
witam. ostatnio strzelil mi gaz w silniku 2.3 i okazalo sie ze poszla ta kopulka co jest na wtrysku ona przykrywa taka blaszke co jest w srodku i do niej sa podpiete weze, nie znam profesjonalnej nazwy, chcialem sie spytac ile takie moze kosztowac nowe oraz nazwe tej czesci. pozdrawiam.
[ Dodano: 2008-07-26, 08:23 ]
ta kopulka przykrywa przeplywomierz.
[ Dodano: 2008-07-26, 10:16 ]
zaznaczylem ta czesc na obrazku.
: 26 lip 2008, 17:29
autor: Kornel
Jeżeli chodzi o gumę to niedawno sprzedałem taką w idealnym stanie za 80zł, a jeżeli chodzi o przepływkę z rozdzielaczem to używka coś koło 300zł do 600zł. A nowa ok 3600zł w ASO nigdzie indziej nie dostaniesz.
: 29 lip 2008, 16:45
autor: k44761
ot masz oszczędności z jazdy na gazie.
: 31 lip 2008, 21:39
autor: konieczkoo18
nio wlasnie widze ale wiesch ja robie duzo km dziennie wiec stosunek paliwo a gaz to mam oszczednosc ja robie dziennie nie raz z 300 km a tak to nie schodze ponizej 100 km
mysle teraz nad kupnem TDI:)
: 01 sie 2008, 13:46
autor: k44761
ja jeżdzę codziennie do pracy (30km w obie strony po Warszawie), do tego co weekend jeżdżę do Wrocławia lub Lubinia, ewentualnie Kamiennej Góry (1000km). Nie narzekam, a auto mam ciężkie, a i 16V pali więcej niż 2.3.
Musisz zrozumieć, że różnicę gaz-benzyna wciągną Ci remonty, częstsze wymiany oleju, świec, układy zapłonowego, a jeśli nie remonty i ciągłe naprawy, to niepewność jazdy takim wstrętnym, zagazowanym, śmierdzącym motorem oraz ciągłe stresy... Wybór należy do Ciebie. Ja każdemu odradzam montaż gazu w tych silnikach, chyba że III generacji.
: 02 sie 2008, 21:33
autor: Kornel
k44761 pisze:ja jeżdzę codziennie do pracy (30km w obie strony po Warszawie), do tego co weekend jeżdżę do Wrocławia lub Lubinia, ewentualnie Kamiennej Góry (1000km). Nie narzekam, a auto mam ciężkie, a i 16V pali więcej niż 2.3.
Musisz zrozumieć, że różnicę gaz-benzyna wciągną Ci remonty, częstsze wymiany oleju, świec, układy zapłonowego, a jeśli nie remonty i ciągłe naprawy, to niepewność jazdy takim wstrętnym, zagazowanym, śmierdzącym motorem oraz ciągłe stresy... Wybór należy do Ciebie. Ja każdemu odradzam montaż gazu w tych silnikach, chyba że III generacji.
A ja polecam blosa <ok>
: 04 sie 2008, 16:24
autor: k44761
A ja polecam blosa <ok>
- no tak

w ostateczności. Generalnie gaz to straszna lipa, i tego nikt nie zmieni. Ewentualnie blos, ale to sam musisz sobie wykombinować, żaden gazownik (wg prawa) nie może Ci tego założyć. Polecam wtedy wywalić cały układ zasilania benzyną.