Strona 1 z 2
[2.3 NG] Pytanie do posiadaczy NG
: 10 wrz 2008, 17:03
autor: TadekB4
Witam obecnie jeżdżę B4 2.0 ABT 90 KM. Powiem szczerze, że jak na rozmiary samochodu i 90 KM to silnik sobie nieźle radzi chociaż na sportową jazdę brakuje trochę mocy. Jak sprawują się B4 z silnikiem 2.3 NG 136 KM. Można poczuć trochę przyspieszenie i zaszaleć ? Czy odczuwalna różnica pomiędzy 2.0 ABT a 2.3 NG jest znacząca ?
: 10 wrz 2008, 17:12
autor: luk_OP_Q89
Wsiądz w auto z takim piecem(też mam NG quattro) i się przejedz to jedyny pewny sposób.Jak posadziłem kumpla na prawym i przewiozłem to mówi że potwór ale gość ma 80 1.8,za to jak pojezdziłem dzisiaj Suprą biturbo w pracy zrobioną w Tomaracing na 370kucy to mi się wydaje że gość przesadza i przydało by mi się pare koników pod maską :lol: punkt widzenia zależy od punktu siedzenia <ok> [/code]
: 10 wrz 2008, 18:10
autor: huk
luk_OP_Q89 pisze: punkt widzenia zależy od punktu siedzenia <ok> [/code]
Dokladnie, jak dla mnie to ten silnik jest wystarczający. Na światłach dość szybko się zbiera, można przycisnąć w trasie, no i do tego wydaje fajny dźwięk ;]
Ale dla ludzi którzy jeździli mocniejszymi autami to pewnie troche za mała moc - ale jeśli jeździsz ABT to myślę że będziesz zadowolony z wrażeń jakie daje NG

: 10 wrz 2008, 18:21
autor: Kokolino
Koleg różnica jest nieporównywalna toż to przecież 46 kucy więcej <ok> .
A tak na marginesie to nazywaj poprawnie tematy i umieszczaje je we właściwym miejscu.
: 10 wrz 2008, 21:17
autor: Krycha
Jak NG jest "zdrowe" to jest całkiem przyzwoicie. Trzeba o ten silnik poprostu dbać.
: 10 wrz 2008, 22:43
autor: RaKo
TadekB4, to 2 różne światy 5 garów a 4.Nie mam NG ale jeździłem i miałem ABT <ok>
: 11 wrz 2008, 01:45
autor: Route 66
NG ok,ale w 4 butach to przyspieszenie niezafajne.Mam ACE 140km,i objezdzam kolegi NG 3 razy,za to na zakretach i rondach loi mi dopsko tylko trzeszczy :mrgreen: .Ostatnia sprawa to dzwiek-nie ma ladniejszej muzyki niz 5 wiaderek pod maska <ok>.Jezeli kupujesz oske,to kup ACE,jezeli 4buty to NG.Pozdrowiska
: 11 wrz 2008, 12:44
autor: k44761
A drugiej strony ACE jest nieco zmulony do 3 tys obr/min. Później ciągnie bardzo dobrze do 7k. Za to NG kończy się przy 4tys, pozniej się tylko buja. Generalnie też objeżdzam brata który ma NG, i to w B4

: 11 wrz 2008, 14:36
autor: luk_OP_Q89
k44761-nie zgadzam się z tym że NG po 4tyś traci oddech.Taka charakterystyka przyspieszania/rozwijania mocy to może być w dieslu 4tyś.i koniec.Musiało jakoś kulawo chodzić to NG.Jeśli silnik nie ma zbyt ubogiej dawki(szczególnie na gazie się to zdarza) to od 3200-3400obr./min. do 6000tyś z hakiem dostaje kopa(mój się kręci ochoczo do 7200obr./min.ale go tak nie katuje.Dopiero powyżej 3000obr./min w NG dysponujesz max.momentem obrotowym moc max.gdzieś między 5600obr./min. a 6000 obr./min(dokładnej wartości nie pamiętam,wystarczy zakres

)nie znam benzyny poza maluchem która pow.4000tyś zaczyna zamulać

: 11 wrz 2008, 15:01
autor: ace
moim zdaniem NG zaczyna śmigać od 3000 obr
: 11 wrz 2008, 15:02
autor: AdamE
kup 2,8 róznicy w spalaniu nie ma a w osiągach jest kolosalna
: 11 wrz 2008, 15:40
autor: k44761
Jeździłem już kilkoma NG po i przed regulacją, silnik wg mnie ciagnie do 4000-4500obr a potem juz sie tylko buja. Tak maja wszystkie dwu-zaworowe jednostki, tego nie zmienicie. W jednostkach dwu-zaworowych przebieg krzywej momentu obrotowego załamuje się od około 4500 obrotów, w przypadku jednostek 4-zaworowych przebieg nie załamuje się w ogóle.
: 11 wrz 2008, 16:37
autor: Route 66
k44761 pisze:Jeździłem już kilkoma NG po i przed regulacją, silnik wg mnie ciagnie do 4000-4500obr a potem juz sie tylko buja. Tak maja wszystkie dwu-zaworowe jednostki, tego nie zmienicie. W jednostkach dwu-zaworowych przebieg krzywej momentu obrotowego załamuje się od około 4500 obrotów, w przypadku jednostek 4-zaworowych przebieg nie załamuje się w ogóle.
nic dodac,nic ujac

: 11 wrz 2008, 16:51
autor: luk_OP_Q89
Ok <ok> nie twierdze że pow.4kawałków wykres trzyma 100%wartości i jest płaski jak stół,ale popatrz na przebieg tej krzywej na wykresie od32000 do 5800-6000 czyli do osiągnięcia max.mocy ok.80%momentu masz.Poza tym silniki benzynowe zawsze,powtarzam zawsze najlepiej ciągną w przedziale między max.momentem a max.mocą to się nazywa charakterystyką silnika,lub optymalnym zakresem obrotów silnika w których działa najsprawniej(znaczenia "sprawność silnika benzynowego" podawać chyba nie musze,jak ktoś nie wie niech sprawdzi-dla ułatwienia dodam że nie chodzi o awaryjnośc

)Poza tym według teorii że NG pow.4tyś. puchnie można łatwo sprawdzić:wez jedno NG stań w miejscu i postaraj się rozpędzić autko jak najszybciej do 100km/h koszystając z obrotów do 4tyś.zmierz czas,zapisz.Potem powtórz próbę zmieniając biegi przy wartości 6000-6200 zmierz ,zapisz.Porównaj wyniki jak mi nie wierzysz może matematyka cię przekona

Pozdrawiam
[ Dodano: 2008-09-11, 16:56 ]
P.S. 3200 nie 32000 babol w tekście

: 11 wrz 2008, 20:19
autor: topgear68
zdecydowanie jeżeli niejezdziles czymś wiecej niż te 90 PS to NG Cię zadowoli, dla mnie osobiście nie wystarcza bo zgrzeszyłem i jeździłem mocniejszymi
PS. apetyt rośnie w miarę jedzenia, mocy zawsze jest mało