Strona 1 z 1

[80 B4 2.3 NG] zgasł i nie odpalił

: 14 paź 2008, 23:02
autor: huk
Witam,
może nie do końca dobrze zatytułowałem wątek, bo auto odpaliło, ale do rzeczy:
dwa dni temu wymieniłem świece, kable WN, kopułkę i palec rodzielacza, ponieważ samochód nie chciał zapalić. Po wymianie tych elementów uruchomiłem samochód przy trzecim przekręceniu kluczyka, no ale stał około dwóch tygodni, więc mogł nie odpalić za pierwszym razem. Zrobiłem przez te dwa dni trochę kilometrów, zawsze odpalałem za pierwszym razem.
Dzisiaj podczas powrotu do domu wcisnąłem gaz do oporu na dwójce, przy ok. 4,5 tys. obrotów auto zgasło... nie udało mi się odpalić podczas jazdy, dotoczyłem się do najbliższego skrzyżowania i zatrzymałem się na czerwonym. Zepchnałem samochód parę metrów za skrzyżowanie, na zatoczkę i próbowałem odpalić, niestety zakręciłem parę razy i nic. Otworzyłem maskę, ale już było ciemno i nie za wiele mogłem zobaczyć. Już miałem wsiadać w autobus, ale pomyślałem że spróbuję odpalić ostatni raz... i silnik zaskoczył. Dojechałem bez problemów do domu, nie wchodziłem profilaktycznie powyżej 3 tys., jeszcze raz zajechałem na parking, zgasiłem silnik i spróbowałem odpalić - uruchomił się bez problemu.
W czym może być problem? W piątek chciałem jechać w dłuższą trasę i teraz boję się, żeby mi nie stanął gdzieś po drodze. Czy może to być spowodowane wymianą elementów układu WN?

: 14 paź 2008, 23:32
autor: shellah
Całkiem możliwe.
Na nowych przewodach też pogą być przebicia, szczególnie tanich i często nie mających nic wspólnego z dedykowanym silnikiem.

: 15 paź 2008, 00:05
autor: huk
shellah pisze:Całkiem możliwe.
Na nowych przewodach też pogą być przebicia, szczególnie tanich i często nie mających nic wspólnego z dedykowanym silnikiem.
przewody ngk, świece też :)

: 15 paź 2008, 00:37
autor: shellah
Miałem podobny problem tylko u mnie chodziło o Lpg bo miałem 2 generacji i przy osterej jeździe auto schodziło z obrotów i gasło okazało się że ten niby komputerek wysyłał złe sygnały do regulatora przepływu mieszanki i mi zatykało przewód-dlatego wymieniłem go na ten ręczny-ze śrubą i już dłuższy czas jest spokój 8-)

: 15 paź 2008, 01:47
autor: huk
ja nie mam lpg i taka sytuacja zdarzyła sie tylko dziś - wcześniej nigdy mi nie zgasł podczas normalnej jazdy - czasem schodził z obrotów i gasł nad ranem jak jeszcze wszystko było wilgotne - dlatego wymieniłem kable

[ Dodano: 2008-10-15, 21:46 ]
No i niestety znowu ten sam problem, tym razem zgasł mi jak stałem na luzie na parkingu i nie chce odpalić. Może to cewka albo pompa paliwa?