Strona 1 z 2

[2.3 NG] Olej w płynie chłodniczym

: 19 wrz 2009, 13:45
autor: profil
Witam wszystkich użytkowników forum. To jest mój pierwszy post którym jestem zmuszony przez moja niunie do napisania. :roll:
Miesiąc temu pokazał się olej w zbiorniczku z płynu chłodniczego, zaniepokojony zacząłem przeszukiwać forum i i jedyne do myślenia dawała mi wymiana uszczelki pod głowicą, głowica oczywiście została splanowana do nowej uszczelki.
Po tygodniu tej owej naprawy znowu to samo. :-/
Ubytek oleju,dostaje się do płynu, silnik chodzi bez zarzutu, nie kopci spalonym olejem, wszystkie świece koloru jasno-brązowego.
Nie wiem co mam robić dalej?? Więc szukam pomocy na tym forum.
Z góry dziękuje za wszelka pomoc ;-)

: 19 wrz 2009, 14:14
autor: Kokolino
Cześć.
Nie jestem pewny ale sprawdź czy masz chłodniczkę oleju taką pod filtrem oleju (podłaczone do niej są dwa węzę z płunem). Kiedyś kolega przez tą chłodniczkę też pienięczy natracił wszystko powymieniał i okazało się że właśnie ona gdzieś puściła i olej z racji tego że jest pod większym ciśnieniem był wpychany układy chłodzenia. Zatem jeżeli masz ową chłodniczkę to dokładnie ją sprawdź pod ciśnieniem.
Pozdrawiam. Obrazek

Zdjęcie zapożyczone z allegro.

: 19 wrz 2009, 15:41
autor: profil
Niestety nie znajduje się taki element przy moim filtrze oleju. Ale dziękuje za jakiś trop. ;-) Zastanawiam się czy olej może się dostawać poprzez uszczelniacze zaworów ale nie znam dokładnej budowy głowicy więc nie jestem pewny. Ostatnia najgorsza jaka myśl mi przychodzi to pęknięcie bloku :-?

: 19 wrz 2009, 15:59
autor: Kokolino
profil pisze:Ostatnia najgorsza jaka myśl mi przychodzi to pęknięcie bloku
Faktycznie najgosza. A głowica była dokładnie sprawdzana ? Może to jednak wina główicy.
Zastanawiam się czy olej może się dostawać poprzez uszczelniacze zaworów
Na ile moja wiedza pozwala sie to zagłębić to w tej konstrukcji silnika nie jest to mało a wręcz nierealne.

: 19 wrz 2009, 16:35
autor: profil
Głowica została splanowana 0,02mm i nie było widać żeby było jakieś pęknięcia czy ryski.

: 19 wrz 2009, 16:45
autor: Kokolino
Wiesz na plaszczyźnie nie zawsze może być widać pęknięcia. Najczęściej pęknięcia są w kanałach w środku. Szkoda że nikt tej cgłowicy nie sprawdził. Chyba że masz płaszczyzne bloku krzywa .

: 19 wrz 2009, 17:11
autor: troll oslo
Blok zadko peka zeliwo jest jednak wytrzymale bycmoze wina glowicy bo to alu i kanaly sa blisko siebie tak mi walnela wlasnie glowica w porsche od swiecy gwintu po przez kanal wody do olejowego ale to to bylo widoczne

: 19 wrz 2009, 23:54
autor: macspeed
Tak jak mówią koledzy wyżej, blok raczej wyklucz. Sprawdź czy w oleju też są ślady płynu, na korku powinien być taki charakterystyczny "majonez"

: 20 wrz 2009, 11:13
autor: profil
Na korku ani na bagnecie nie ma żadnego "majonezu". Wczoraj wlałem 200ml oleju a dziś go mam to w zbiorniczku. :-/ Może mechanik w mojej dzielnicy za słabo dokręcił głowice ale to powinien nie równo chodzić silnik a tak nie jest.

: 20 wrz 2009, 12:04
autor: troll oslo
Majonez na korku to bedzie nawet jak wszystko jest ok a auto jest uzywane tylko na krotkich dystansach silnik sie nie nagrzeje i nie zdazy wypluc wilgoci mialem takie przypadki. Czy przypadkiem glowicy sie nie dociaga po tys km? Zmieniono ci sruby glowicy sa jednorazowe rozciagliwe

: 20 wrz 2009, 14:08
autor: luk_OP_Q89
profil, jeśli ma się taką możliwość należy sprawdzać szczelność głowicy po demontażu.Nie mówię tutaj o sprawdzaniu szczelności zawór-gniazdo przy pomocy nafty,bo to sobie może każdy w domu uskuteczniać ale ciśnieniowo.Niestety zajmują się tym tylko specjalistyczne warsztaty których jest stosunkowo mało.

Olej w płaszczu wodnym...wygląda na to że musisz sobie zafundować inną głowicę.
Najlepiej taką nie popękaną ;-)

: 21 wrz 2009, 09:25
autor: Adrian_73
Tez mis ie tak wydaje ze to wina głowicy wiec musiałbyś sobie sprawić nowa.

: 21 wrz 2009, 14:39
autor: profil
Dziś auto już stoi dalsza jazda jest beznadziejna bo trzeba było by co 10 minut dolewać i wybierać olej z zbiorniczka. Normanie siurkiem leci do płynu. Kupna nowej głowicy jest nie opłacalne jak już to tylko 2 serce sprawić dla niuni ;-) Jeżeli znajdę odrobinę czasu to to przy okazji sprawdzę tą głowice. Dziękuje wszystkim za rozwinięcie tego tematu ;-)

: 22 wrz 2009, 10:13
autor: Łysy_18
Drugie serce ok ale nigdy nie wiesz na jakie trafisz. To też będzie loteria. Jak zmienisz głowice to będziesz miał pewność co do swojego silnika, ale to tylko moje zdanie.

: 22 wrz 2009, 11:05
autor: xjaoex
Jestem takiego zdania jak Łysy_18, jak kupisz drugi silnik to istnieje wielkie prawdopodobieństwo że i tam nie będzie coś grało.. a może jednak warto by było sprawdzić ciśnieniowo tą głowicę