[b4 2.3 NG]Sonda lambda
: 25 paź 2009, 19:45
Witam i znowu cyrki z autem ale od poczatku.
Wczoraj postanowilem wymienic termostat a ze silnik byl brudny wpierw mycie . Wymiana i odpalam na wolnych chodzi przez 20 sekund i gasnie nie reaguje na dodawanie gazu dusi sie i prycha jak odepne wtyczke od nastawnika cisnienia pomaga chodzi ladnie i wkreca sie. Jak kostka nastawnika wpieta i odepne czarny kabel lambdy tez chodzi dobrze. Jakis czas temu zalozylem nowa uniwersalna czyzby padla? Na szczescie mialem jakas stara od ng wstawilem ale nie wiem jeszcze czy dziala nie mam miernika pod rekom ale jak rozepne czarny kabel to niema reakcji w pracy silnika.
A i man nowke sade ale 4 kable 2 biale grzalka . Czarny sygnal i siwy masa no i jak myslicie podejdzie jak podepne siwy do masy? Na orginalna musze poczekac az ktos z polski przyjedzie bo tu kosztoje 1500 zl. wiec...
Wczoraj postanowilem wymienic termostat a ze silnik byl brudny wpierw mycie . Wymiana i odpalam na wolnych chodzi przez 20 sekund i gasnie nie reaguje na dodawanie gazu dusi sie i prycha jak odepne wtyczke od nastawnika cisnienia pomaga chodzi ladnie i wkreca sie. Jak kostka nastawnika wpieta i odepne czarny kabel lambdy tez chodzi dobrze. Jakis czas temu zalozylem nowa uniwersalna czyzby padla? Na szczescie mialem jakas stara od ng wstawilem ale nie wiem jeszcze czy dziala nie mam miernika pod rekom ale jak rozepne czarny kabel to niema reakcji w pracy silnika.
A i man nowke sade ale 4 kable 2 biale grzalka . Czarny sygnal i siwy masa no i jak myslicie podejdzie jak podepne siwy do masy? Na orginalna musze poczekac az ktos z polski przyjedzie bo tu kosztoje 1500 zl. wiec...