Strona 1 z 1

B4 [2.3 NG + LPG] problemy odpalanie jazda itp.

: 30 gru 2009, 00:22
autor: Misiek_Stce
witam, chciałbym zapytać czy ktos ma pomysł jak poprawic instalacje lpg po gazowniku który spiepszył robote i auto jezdzi tylko na lpg. Mianowicie, problem w tym ze oddawałem auto do gazownika zeby załozył mi gaz, wiadomo pojechałem na benzynie bo innego paliwa nie miałem :mrgreen: odebrałem auto od gazownika cytuje jego słowa( te silniki 2.3 nie beda jezdzic dobrze na gazie bo maja mechaniczny wtrysk, albo dobrze jezdzi na pb albo na lpg jedno z dwóch nie ma opcji zeby działało jedno i drugie paliwo dobrze) pomyslałem kij ci w oko zabrałem auto. Na gazie auto jezdzic jezdziło ale kilka dni pozniej zauwazyłem ze zabiera benzyne z baku na ktorej wogole przeciez auto nie jezdzi. Okazało sie ze z gazem palił tez benzyne. Po meczarniach odłączyłem pompe paliwa pod dywanikiem kierowcy i sprobowalem odpalic i odpalił juz na samym gazie, jezdze juz tak jakis czas na samym gazie ale jest to denerwujące musze pilnowac ilosci gazu w zbiorniku w dodatku jeszcze teraz są mrozy :-/
powiedzcie mi co mogł spieprzyć gazownik jak podłączał centralkę od gazu?? jak podłączyć instalację zeby odpalał na benzynie i mozna było przelączac na lpg i odwrotnie?? widac ze centralka nie odcinała pompy paliwa(gazownik przekaznik ktory ją odcina podlączył kablem pod bezpiecznik :shock: )
Drugie pytanie czy zna ktoś przyczynę dlaczego nie ma wolnych obrotów tylko są nizsze i falujące czasem od 100obr do 600 czasem do 900(jak powinno być) ale tylko chwilowo czesto jak stoje na krzyzowce ma np 200obr to jest straszne <osohozi> i tu zagadka ze jak czasem z gorki jadąc wrzucę na luz obroty spadną tak ze gasnie silnik odpalę go z biegu (jakby na popych) i wtedy juz trzyma jak powinien wolne i nie spadają nic a nic az go zgaszę i odpalę ponownie i znowu to samo :-|

: 30 gru 2009, 00:41
autor: marecki25
witam na 1 pytanie ci nieodpowiem bo az tak nardzo sie nieznam ale moge powiedziec ci tylko ze ten gazownik to musi byc prawdziwy amator. Ja mam silnik ng i chodzi na gazie i benzynie. Co do drugiego pytania to powiedz mi czy auto faluje ci przy zimnym i cieplym silniku??

: 30 gru 2009, 19:37
autor: Misiek_Stce
tak nie ma to roznicy praktycznie wcale czy zimny czy cieply silnik, rano jak z trudem odpali po zimnej nocy zimowej to potrzymam chwile na gazie zeby nie zgasł tak 20sekund i trzyma przez moze minute wolne jak powinien pozniej zaczyna sie juz wszystko jak pisalem wyzej

: 30 gru 2009, 21:24
autor: shellah
sprawdź silniczek krokowy czy jest podpięty a jeśli chodzi o to że nie chodzi na benzynie to gazownik ustawiając pewnie miał kilka strzałów i przpływka poszła :-/
Sprawdź czy masz szczelny dolot. odłącz wszystko od lpg i dopiero wtedy kombinuj z benzyną.

: 30 gru 2009, 21:36
autor: marecki25
zrob tak jak pisze kolega wyzejsprawdz czy guma przeplywomierza nie jest gdzies peknieta (sprawdz ja cała najlepiej zdemontuj i zobacz takze ja od spodu)mozliwe ze przy wyjscu na odme jest gdzies peknieta. A gwirzdze ci silnik jak przygazujesz mocniej??

: 31 gru 2009, 00:24
autor: Misiek_Stce
własnie chodzi o to ze silniczek krokowy jest podpięty, jak dodam gazu nic nie gwizda, guma jest w stanie idealnym, przepływka takze wszystko jest git tylko ze on dziwnie podłączył przekaznik który odcina pompę paliwa mianowicie wsadził spalony bezpiecznik w miejsce dobrego i do jego biegunów dolutował dwa kable od przekaźnika. okazało sie jak dopatrzyłem sie z kolegą palił benzyne i gaz i odlączylismy pompę paliwa kablami pod dywanikiem kierowcy, macie moze jakies instrukcje jak odciąć pompę paliwa tym przekaznikiem co do instalacji gazowej jest dodawany??

: 31 gru 2009, 23:15
autor: sebastiB4
u mnie odcięcie pompy jest przekaźnikiem który jest umieszczony pod tylnymi siedzeniami i na gazie i na benzynie chodzi dobrze

: 01 sty 2010, 16:49
autor: Misiek_Stce
kolego sebastiB4, jak mozesz wyslij mi foto tego zamontowanego u ciebie i jesli mozesz opisz podlaczenie

[ Dodano: 2010-01-03, 00:50 ]
koledzy sprawdziłem silnik krokowy, podczas pracy silnika na gazie oczywiscie przy niby swoich jak do tej pory miał wolnych obr. gdzies 300 odpiąłem kostke od krokowca i nagle obroty sie poprawiły i wynosiły niecały tysiąc pomyslałem ze krokowy jest do kitu podmieniłem na drugi i tak samo było na podlączonym ledwo trzyma obroty prawie gasnie a na odpietej kostce od krokowca jest dobrze tak samo trzymał obroty przy podlączonej gdy gasł w czasie jazdy na luzie i jak odpaliłem z biegu ale tylko do chwili zgaszenia..
krokowe dwa co mam do du** są?? czego to wina ze z odlaczonym jest ok?? duzo pali z odpietym?? mozna tak jezdzic??