Strona 1 z 1
[B4 NG+ gaz]Spadające obroty
: 14 sty 2010, 19:55
autor: sami
Panowie mam takie pytanie.Czy to mozę być wina krokowca a jeśli nie to czego,że jak odpale auto i jest zimne to trzyma równe obroty,nie faluje, jak dodam gazu i puszcze to obroty ładnie spadają i trzymają równo,ale jak już auto się trochę zagrzeje i ssanie puści to jak dodam gazu i puszcze to obroty spadają tak do 400 i za chwilę znowu wzrastają do 950 i już tak trzymają i nie falują dopuki znów nie dodam gazu.Co to może być za przyczyna?Dodam że takie objawy ma na benzynce,bo na gazie to auto mi faluje
: 14 sty 2010, 21:46
autor: Leszek
Przyczyn może być dużo. Pytasz czy może być wina krokowca - może być. Sprawdź szczelność całego dolotu. Jak wygląda przepływomierz, czy nie miał strzału.
O falujących/spadających obrotach w NG było już tu nie raz pisane.
Przy okazji dodam, że w NG nie ma jako takiego ssania.
: 20 sty 2010, 13:27
autor: dparac
moim zdaniem to przepływomierz u mnie były takie same objawy , najlepiej kupic urzywany z niemca lub anglika , u mnie juz 3 się rozsypały od jazdy na gazie
: 26 sty 2010, 18:34
autor: Padre (LDZ)
Wg mnie do sprawdzenia czujnik temperatury przede wszystkim.
Jakieś inne objawy się pojawiają, czy tylko obroty na jałowym?
: 26 sty 2010, 18:42
autor: Abbas
Sprawdz sobie rure łaczaca krokowiec ta która idzie pod kolektorami ssacymi czasem jest poprostu sparciała i nieszczelna ja tak miałem u siebie zrobiłem i jest ok
: 16 lut 2010, 20:10
autor: sopi
sami, poradziłeś sobie z problemem? Ja mam u siebie (też NG) to samo co u Ciebie. Tydzień temu zmieniałem świece, kable WN, kopułkę i palec (BERU), filtr powietrza (Knecht), uszczelkę pokrywy zaworów. Przy okazji wyszły na jaw pewne nieszczelności w dolocie, które zostały wyeliminowane. Przepływomierz jest OK. Niestety mechanik nie przeczyścił mi "krokowca", choć go o to prosiłem i teraz mam podejrzenia co do niego właśnie.
Przy okazji zapytam: czy jest jakiś patent na wyciągnięcie tego krokowca w aucie z dodatkową małą chłodnicą? Przy krokowcu jest bardzo mało miejsca...i