Strona 1 z 1

[90 B3 2.0 PS] dziwny odglos pracy silnika

: 05 lut 2011, 23:40
autor: seba6891
a wiec tak... problem pojawil sie po zrobieniu ok 60 km po trasie. dojechalem do domu. zostawilem auto na pracujacym silniku by otworzyc brame. gdy chcialem wjechac silnik dzwiekiem pracy zaczal przypominac zimnego diesla. taki typowy klekot jest teraz slyszalny od 1300obr do odciecia zaponu. na jalowych obrotach jest cicho. spadku mocy nie ma. od razu mowie ze to nie jest dzwiek hydropopychaczy bo wiem jak one graja. dzwiek moze podchodzic jak by nie palil na ktorys cylinder ale iskra jest i odpinanie fajek kazdej po kolei powoduje bardziej nierowna prace.
czekam na propozycje co to moze byc?

: 05 lut 2011, 23:50
autor: krystek
sprawdz czujniki stukowe

: 06 lut 2011, 00:11
autor: seba6891
jak??

[ Dodano: 2011-02-06, 20:38 ]
odpialem dzis czujnik spalania stukowego od wiazki i nie przynioslo to zadnej zmiany. zauwazylem tez ze po odpalaniu cieplego silnika problem przez chwile nie wystepuje (minute lub dwie). silnik stracil tez swoj charakterystyczny dla R5 dzwiek

: 07 lut 2011, 18:14
autor: PICEK1
Miałem podobny problem.Przepaliła się uszczelka pomiędzy 1 a 2 cylindrem.
Sprawdż sobie ciśnienia.

: 07 lut 2011, 22:55
autor: Leszek
Jak czujnik stukowy padnie to przeważnie zaświeci się kontrolka "komputera" na liczniku.
Ja bym tu obstawiał coś z ciśnieniem na garach. Najlepiej zmierzyć i będzie coś więcej wiadomo. Kolega PICEK1, ma rację.
Do prawidłowego spalania nie sama dobra iskra musi być.

: 08 lut 2011, 00:26
autor: seba6891
Leszek pisze:Jak czujnik stukowy padnie to przeważnie zaświeci się kontrolka "komputera" na liczniku.
chyba padla zarowka "check'a" bo odlaczenie sondy lambda czy stukowego lub wpiecie bezpeicznika w przekaznik pompy nie powoduje swiecenia
PICEK1 pisze:Przepaliła się uszczelka pomiędzy 1 a 2 cylindrem.
olej i plyn chlodniczy sa ok. w spalinach nie czuc plynu chlodniczego. osiagi sa bez zmian ale cisnienie na garach sprawdze.

i taka mala ciekawostka...
dzis rano po zrobieniu ok 10km silnik zaczal drżeć. po chwili drżenie ustalo i wszystko wrocilo do normy. jak gdyby nigdy nic. klekotanie zniklo i wrocil dzwiek R5.
nie powiem, cieszy mnie to i jednoczenie martwi bo wolalbym wiedziec co mu dolegalo

: 08 lut 2011, 10:28
autor: PICEK1
seba6891 pisze:olej i plyn chlodniczy sa ok. w spalinach nie czuc plynu chlodniczego. osiagi sa bez zmian
We wczesnym stadium też tak miałem.Autko niby chodziło normalnie.Płyny w układach dobre,ciśnienie chłodniczego w porządku.Potem przy przyspieszaniu zaczął się dzwięk przypominający klepanie zaworów a silnikiem delikatnie bujało.A potem już jak wyprzedzałem i musiałem depnąć walnęło i miałem wrażenie że któryś zawór się urwał.Auto tłukło i ledwo się kulało.--pomiędzy 1 a 2 dziura na 5mm.

: 08 lut 2011, 22:17
autor: seba6891
tyle ze u mnie to przechodzi. dzis rano auto chodzilo ok. popołudniu odpalil normalnie, ale po chwili wpadl w wibracje i zaczal klekotac pracujac jak by na 4 albo z przestawionym zaplonem. dodalem gazu tak na 1/3 - 1/2 przepustnicy i wszystko wrocilo do normy.

: 09 lut 2011, 22:47
autor: Leszek
A nie masz czasami coś nie tak z aparatem zapłonowym? Dobrze odpala?

: 10 lut 2011, 23:25
autor: seba6891
aparat dobrze zamocowany, palec i kopułka ok. odpala bez problemu i zimny i cieply. dzis tez bylo ok