Forum Audi 80 Klub Polska

Witam,
czy jest możliwe aby ze zbiorniczka wyrównawczego płyn chłodzący trafił bezpośrednio do silnika, i jak sprawdzić czy nie jest pęknięty blok i głowica?

Witam.Jest to możliwe przy rozwalonej uszczelce pod głowicą,pęknięciu/lub skrzywieniu głowicy,pęknięciu bloku.Żeby sprawdzić blok trzeba go rozebrać w drobny mak i prześwietlić,głowicę zresztą też <ok>

a tzw. broki na bloku nic nie powiedzą i czy konieczne jest rozbieranie silnika?

broki wywala przy zamrożeniu ,tak jest konieczne rozebranie silnika,a dużo tego płynu do oleju ci poszło??

Płyn w zbiorniczku się zagotował i dolałem wody. Prawdopodobnie powodem tego było zacięcie się termostatu, ponieważ wąż od chłodnicy do pompy wodnej był zimny. Ta historia wydarzyła się latem, więc wstawiłem auto do garażu i zapomniałem spuścić z układu chłodzącego tę mieszaninę wody i płynu chłodniczego i dlatego pytałem czy jest możliwe aby ze zbiorniczka wyrównawczego ciecz dostała się bezpośrednio do silnika. Trapi mnie to, iż nie wiem czy takie chłodziwo, które znajdował się w układzie mogło wytrzymać zimę, i jeśli nie , to jak sprawdzić, czy mróz nie uszkodził silnika?

na początek proponuję sprawdzić glikometrem tą ciecz z chłodnicy to to ci powie do jakiej temp trzymał płyn,jeśli przez zagotowanie tego płynu i dolanie wody zimnej skrzywiła ci sie głowica to wtedy mógł się dostać płyn do silnika,jeśli zamarzł ci płyn w silniku to pierw rozwala chłodnice a póżniej broki i głowice,sprawdż czy niema płynu w oleju,czy niema oleju w płynie,czy świece niesą mokre w płynie,czy chłodnica nie cieknie.Jeśli wszystko będzie oki to zmień ten zacięty termostat i odpalaj fure i wtedy na 100%dowiesz sie na czym stoisz.Lub podjedz do jakiegoś zaufanego mechaniora żeby cie nie naciągali.

nogiln pisze:Płyn w zbiorniczku się zagotował

I wystarczy aby ugotować uszczelkę pod głowicą.
Widać przeciska się do kanału podającego olej do klawiatury a stamtąd już do obiegu.

PICEK1 pisze:

nogiln pisze:Płyn w zbiorniczku się zagotował

I wystarczy aby ugotować uszczelkę pod głowicą.
Widać przeciska się do kanału podającego olej do klawiatury a stamtąd już do obiegu.

Dokładnie przy samym fakcie ile już współpracuje z tym silnikiem wystarczył wzrost ciśnienia i temperatury i kaput. A zimna woda mogła dokończyć dzieło.

Kontrolka od temperatury nie zasygnalizowała przekroczenia temperatury, tylko sam zareagowałem gdy usłyszałem odgłos bulgotania. Po za tym samochód zachowywał się tak samo jak przed, więc wydaje mi się, że nic się nie stało. Natomiast przed zimą nie spuściłem chłodziwa z układu. Zastosowałem tam koncentrat, który podczas przegrzania uzupełniłem wodą. Po zimie uruchomiłem auto, spr. na bagnecie olej i nie widać tam żadnych oznak wody, co więcej można zrobić aby upewnić się, że z silnikiem jest wszystko w porządku, Jak sprawdzić termostat czy poprawnie działa?