Forum Audi 80 Klub Polska

Tak jak w temacie. Mam dość spory problem z odpalaniem. Jak normalnie kręce to motor nie chce odpalić(brak iskry), choć po pewnym czasie potrafi zaskoczyć, rozrusznik cały czas normalnie kręci. Gdy nie chce odpalić, a się auto pchnie odpala od strzała(czyt. pierwszego zakręcenia koła przy "spiętej" skrzyni). Gdy auto zaskoczy z pychu i się go zgasi, potem już normalnie odpala. Wiem, że coś mu zabiera prąd, tylko co to może być?

Jak dla mnie to bardzo dziwna sytuacja... Może aku się kończy, i jak odpalasz z pychu to trochę się podładuje i wtedy odpala. Sprawdź napięcie.

Aku jest ok bo cały czas bardzo dobrze kręci, poza tym to nowy aku Boscha.

Mi to bardziej wygląda na jakiś czujnik położenia wału. Czujnik głupieje, komp nie dostaje sygnału o położeniu wału i nie daje iskry, tak miałem w 7A.

to jak wytłumaczysz fakt że po odpaleniu z pychu i zaraz po tym zgaszeniu motoru, przy próbie ponownego jego uruchomienia silnik pali na dotyk? Tak przy okazji to sprawdzałem oba czujniki położenia wału i oporność miały taką jak mieć powinny.

W naszym II aucie, kiedyś tak było, że z kluczyka się czasem odpalić nie dało, a z pycha zawsze odpalał. Okazało się że stacyjka padła, może u Ciebie też jest taki problem? Najlepiej podmienić stacyjkę i zobaczyć.

Sprawdź masę silnika to po pierwsze, po drugie są przypadki zdychającego rozrusznika który nie ma prędkości obrotowej odpowiedniej do strzału, kolejna sprawa przy odpalaniu sprawdź jaki jest spadek napięcia na aku

zapewne dzieje ci się to po długim postoju (nocy), olej jest gesty zimny opory obrotowe sa dość duże, praca silnika około nawet minuty w dużym stopniu zmniejsza opory silnika gdyż elementy są lepiej dosmarowane i olej już jest mniej gesty i akurat już rozrusznik sobie radzi

może jeszcze hal w aparacie padać lub aparat jest rozbity i ecu nie potrafi wyłapać odpowiedniego momentu zapłonu a na pych pomagasz mu w tym gdyż silnik szybciej obróci walem

Łysy_18 pisze:to jak wytłumaczysz fakt że po odpaleniu z pychu i zaraz po tym zgaszeniu motoru, przy próbie ponownego jego uruchomienia silnik pali na dotyk? Tak przy okazji to sprawdzałem oba czujniki położenia wału i oporność miały taką jak mieć powinny.

nie wytlumacze ale w 7a mialem dokladnie tak samo. Moze kwestia rozszerzalnosci cieplnej. Jak troche ostygl to odpalal.

u mnie w aah też jest taki problem i niemam pojęcia co to jest :-x

Sprawdzałem czy to nie przypadkiem wina zbyt dużego spadku napięcia podczas kręcenia(jakieś zwarcie, etc.). Jednak to nie to bo jest 11,1V przy kręceniu.

Może pada cewka albo jkies połączenia przy niej wraz z modułem sprawdziłbym tez halla tam przewody czasem nie lącza

[ Dodano: 2012-01-11, 21:26 ]
Sprawdz sobie tez kostke przy aparacie zapłonowym do niej od halla ida 3 lub 2 przewody czasem potrafia byc uszkodzone i raz jest iskra raz niej niema

najlatwiej bylo by miec pare gratow odpowiedzialnych za iskre i podkladac

gdybys byl blizej mnie to bym ci to udostepnil i pomogl znalesc przyczyne ale sproboj podmienic cewke kolega wyzej moze miec racje

zbyt dlugo laduje sie cewka krecac nie doladowuje i brak iskry z pychu pali gdyz nie ma spadkow i da rady doladowac sie a potem juz pracuje

Przyszły mrozy i autko zaczęło normalnie odpalać, "od strzała". Teraz już mrozy zelżały znacznie to i znów iskra zniknęła. Co to może być?