Forum Audi 80 Klub Polska

Witam, moja śliczna znów sprawia mi trochę problemów, a że zakładam sekwencję chce mieć igłę na benzynie . Sprawa jest taka. Zapala na zimnym od strzała, na ciepłym też w miarę. Obroty na zimnym silniku przy odpalaniu wchodzą na 1600, potem na ok.850 i tak się ładnie trzymają. Nie wiem ile powinien chodzić na ssaniu, u mnie trwa to około minutę zanim wejdzie na 850. Myślę, że powinien trochę dłużej chodzić na podwyższonych ale nie drążę tego, bo nie gaśnie ani nic idzie dobrze. Problem pojawia się po rozgrzaniu do 90 stopni . Obroty stoją na 850, podwyższają się do 1200 i tak sobie falują 1100-1200 . Ponowne zgaszenie i odpalenie powoduje spadek na normalne 850, po chwili znowu to samo . Odczyt z sondy jest ok. Dodam, że raczej nie ma nieszczelności bo kiedyś wszystko wymieniłem . Jak poluzuję korek od wlewu oleju czyli rozszczelnię układ to obroty zostają podwyższone, ale znika falowanie. Może uda się to zdiagnozować. Czekam na sugestie. Pozdrawiam

Wydaje mi się że zapłon źle ustawiony..

No ale co by miał zapłon do faktu, że jak dam mu lewizne, obroty przestają falować ?

Siema na początek wyczyść zawór powietrza dodatkowego ładnie wymocz i wymyj syf i sprawdź efekt jak nie pomoże zrób to samo z przepustnicą umyj ładnie pędzelkiem z syfu , potem juz tylko zostanie spr. lewego powietrza czujnika ecu styku informujacego o wł. biegu jałowego itp <ok> pozdrawiam i powodzenia

Niestety wszystko co napisałeś zrobiłem .

albo uszkodzony przepływomierz, klapka się może blokować itd

Nie przepływomierz jest ok. Potencjometr jest nowy i sam regulowałem, działało wszystko wręcz przepięknie dosyć długo . Może faktycznie ten zapłon ?

proponuję sprawdzić zawór odcinający hamowania silnikiem i włącznik termiczny.
są odpowiedzialne za obroty silnika

ja też byłem pewien że wszystko szczelne a po wymontowaniu gum i naciskaniu były popękane czego nie było widać, poza tym sprawdź ten trójnik mały lubi pęknąć co wchodzi w silnik <ok>

mi kiedyś też silnik falował na obrotach wymieniłem czujnik temperatury i wszystko wróciło do normy

w NG wszystko musi być jak w zegarku niestety, jedna pierdoła i cyrki

No niestety ja teraz też mam problemy ze swoją lalą, zapraszam na mój post może jakoś zdołacie mi pomóc

Dzisiaj mimo, że lampa pokazuje dobry zapłon, ruszyłem go jak falowało no i o dziwo po ustawieniu ponownym przestało, zobaczymy jak pojeżdzę może pomogło .

może coś uszkodzone i się przestawia

To mój drugi aparat, myślałem, że stary ma luzy a tak ma być . No jak dziś i jutro się nie zdarzy to znaczy, że to było to .