kacper0408 pisze:Czytajac tutaj tematy to koszt takiego remontu to min 2000zl... to jest najbiedniejsza wersja... bo nie ma niczego... tak wiec nie wiem czy sie w to pchać... chyba ze sie myle z kosztami i ktos by mi podal przykladowe koszty... sam bym to robil ze znajomym mechanikiem... tak wiec juz mniej... czy sama wymiana pierscieni zalatwi sprawe?
Jeżeli Twój mechanik zna się na rzeczy to zdecydowanie przy odrobinie szczęścia można obniżyć koszty remontu.
Być może masz przedmuch pomiędzy cylindrami. Jeżeli znika Ci płyn bądź dzieją się z nim inne ciekawe rzeczy jak gotowanie, brak ciepłego powietrza z nawiewów to sprawdź ciśnienie w zbiorniczku wyrównawczym.
Zmierz jeszcze ciśnienie oleju, bo jeżeli zdecydujesz się na remont Swojego silnika to jest to ważny punkt przy tej inwestycji.
Potem możesz zdjąć głowicę i wtedy większość niewiadomych się objawi.
Blok:
Jeżeli nie ma faski (progów) na cylindrach i pomiar średnicy na trzech wysokościach średnicówką mieści się w normie oraz przylgnia bloku pod uszczelką nie podejrzanych wypaleń, wykruszeń czy innych mechanicznych uszkodzeń to wtedy najlepiej posłać blok na sprawdzenie osiowości, honowanie, planowanie i sprawdzenie szczelności (mikropęknięcia). Jeżeli są progi daj sobie spokój od razu.
Wał:
Wał również wymaga przyjrzenia się zarówno jemu samemu jak i panewkom. Jeżeli ciśnienie leju było w normie i panewki są srebrne bez rys, możesz spokojnie składać na tym samym lub zakupić nowe panewki w przypadku pojawienia się rudego koloru.
Głowica:
Podobny przegląd robimy z głowicą. Najpierw przegląd wizualny. Potem rozbiórka i zgłębiacie graty (prowadnice, gniazda, popychacze, wałek). Wysyłka na sprawdzenie szczelności i planowanie.
Składanie to oczywiście: wszystkie nowe uszczelki, o-ringi, uszczelniacze.
Jeżeli wiążesz z tym samochodem dłuższą przyszłość i nie chcesz żeby Cię zdradziła bądź zawiodła w przyszłości to na tym nie oszczędzaj. Kupno innego silnika jest jak gra w sapera :mrgreen: