Niedawno kupiłem Audi 90 z silnikiem 2.3 133KM niestety +LPG <mur> <mur>
Auto na benzynie chodzi dopiero od 1500 R.P.M. bo poniżej tej granicy się zalewa i gaśnie.Na LPG auto chodzi ładnie i płynnie ale do momentu rozgrzania, gdy się rozgrzeje to dławi się i szarpie jakby dostawało za małą dawkę LPG. Czy przyczyną zalewania się na Pb może być to że wtryski się "skończyły" i leją? Czy opłaca się to naprawiać/regenerować/wymieniać na nowe? Dodam że LPG jest jeszcze na śrubę czyli o ile wiem to pierwsza generacja :shock:
Nie lepiej byłoby kupić drugi silnik na samą benzynę i zrobić przekładkę olewając totalnie LPG?
Co wyjdzie taniej? Nowe wtryski i kombinowanie z LPG czy też nowy (używany) silnik na samo Pb?
Silnik przełożyłbym sam, ale wymianę wtrysków zleciłbym mechanikowi bo nie znam się na mechanicznych wtryskach za bardzo
Prosze o pomoc i porady co robić.
: 26 lut 2014, 19:54
autor: krzych900
A strzału na gzie nie było? Na początek do sprawdzenia klapa przepływomierza czy nie pogięta. No i szczelność dolotu.
: 26 lut 2014, 20:00
autor: PROmil
Był strzał gazu u poprzedniego właściciela bo wymieniał całą obudowę filtra
Ale stwierdził że poza obudową filtra nic się nie stało bo było sprawdzane przez mechanika.
Mam takie małe pytanko :oops: Jak sprawdzić szczelność dolotu? :oops:
: 26 lut 2014, 20:09
autor: krzych900
To by musiał być niezły strzał żeby obudowę filtra zniszczyło. Może chodziło o gumę co jest na przepływomierzu. Ale jak by nie było to trzeba gumę zdjąć i klapę sprawdzić.
Żeby sprawdzić szczelność to można samostartem popsikać przy przepływomierzu, wtryskach, i jak będą zmiany w pracy silnika to jest nieszczelność.
: 26 lut 2014, 20:15
autor: PROmil
To gumowe kolanko z "harmonijką" się rozwaliło przy strzale, to za układem wtryskowym.
Przepraszam za takie niefachowe nazewnictwo, dopiero się ogarniam z tymi nazwami
: 26 lut 2014, 20:51
autor: krzych900
A obroty jak trzyma na benzynie na zimnym i na ciepłym? Dobrze się silnik uruchamia?
Jak swoją 90-tkę kupiłem, to też na benzynie nie bardzo mi silnik działał. Na szczęście to był tylko czujnik temp. A gaz wywaliłem bo mało jeżdżę i szkoda mi było miejsca w bagażniku.
I nie widzę u Ciebie żadnego zabezpieczenia na strzały gazu.
: 26 lut 2014, 21:48
autor: PROmil
Zdjęcie jest poglądowe z google.
Na benzynie auto bardzo ciężko kręci, a gdy już odpali to obroty trzeba trzymać na minimum 1500 obr/min bo inaczej się dławi i gaśnie. Nie ważne czy silnik ciepły czy zimny.
Też myślę nad wywaleniem gazu ale to dopiero po skończeniu szkoły gdy będę miał własne stabilne źródło dochodu czyli gdzieś tak w czerwcu/lipcu, a na razie rodzice trochę pomagają i stąd LPG.
: 27 lut 2014, 20:50
autor: luk448
PROmil, sprawdz gume na przeplywce u ustawienie talerzyka.Pozatym wymontuj wszystkie weze od podcisnienia i zerknij czy sa cale.Mogl Ci strzelic ten idacy od krokowca.Najlepiej go wyjac i zerknac bo ja np nie zauwazylbym nieszczelnosci jak bym go nie wymontowal.Do tego uklad wys napiecia wymien na nowy tj swiece, palec, kopulka,przewody.No i zamontuj sobie cos na strzaly czyli grzybki,budziki jak zwal tak zwal.Nawet jak Ci strzeli to bez zadnych uszkodzen a wiedz ze jeden dobry strzal lpg w NG to nawet tysiac zloty.To tak z grubsza ode mnie <ok>
: 28 lut 2014, 13:09
autor: PROmil
A więc tak:
Po pierwsze auto łapie lewe powietrze z każdej możliwej strony
Tutaj (zaznaczone na żółto) był podpięty luźny wąż, odkręciłem go a gdy zatykam otwór z autem nic się nie dzieje
Tutaj(zaznaczone na czerwono) auto zasysa lewe powietrze jak odkurzacz, gdy zatykam nic się nie dzieje po za minimalnym skokiem obrotów
Tutaj (zaznaczone na zielono) auto zasysa lewe powietrze, a gdy zatykam otwór prędkość obrotowa silnika maleje do 350-400 i auto gaśnie po chwili
Tutaj cały mój silnik
Po drugie brak jakiegokolwiek zabezpieczenia przed wystrzałem gazu
Teraz plusy:
Klapka od przepływki jest cała, nie pogięta.
Caly uklad WN jest nowy.
: 28 lut 2014, 14:27
autor: adamix98
co za kretyn zakładał ten gaz!!! Przede wszystkim szczelność. Wszystkie te dziury muszą być zatkane. po tym jak to zrobisz regulacja. Prawdopodobnie wszystko jest rozregulowane dlatego jak na chwile zatkasz otwory nie chce działać.
[ Dodano: 2014-02-28, 14:29 ]
a i sądząc po zdjęciach twoich chyba masz źle podłączoną kompensacje LPG oraz zawór biegu jałowego
: 28 lut 2014, 17:04
autor: PROmil
Tylko że jak zatkam ten wąż oznaczony na czerwono to on się zwęża, robi się podciśnienie i wsysa mi rękę jak odkurzacz
Wąż ten idzie gdzieś pod kolektor dolotowy i jest gdzieś wpięty. Musiałbym zdjąć kolektor i zobaczyć.
O co chodzi z tą kompensacją LPG i zaworem biegu jałowego?
[ Komentarz dodany przez: PieterB: 2014-02-28, 17:18 ]
nie przeginasz czasem :!:
EDIT: Przepraszam ale trochę mnie poniosło gdy zobaczyłem post wyżej, po prostu zatkało mnie że jest aż tak źle, już się poprawiłem :oops:
: 28 lut 2014, 19:27
autor: krzych900
Jak zasysa ten czerwony to jest on pewnie od reg. obrotów biegu jałowego (krokowca) i powinien być podłączony w takim wypadku do króćca zaznaczonego na zielono, To na żółto to wygląda na kompensacje - podłączone do miksera.
A może kompensacja jest z drugiej strony przy tym wężu zazn. na czerwono. Nie widać dokładnie. No i ciekawe co z odmą.
: 28 lut 2014, 19:34
autor: PROmil
Ogólnie to tam był inny mikser i gdy poprzedni właściciel go wywalił to zostawił stare węże niczym nie zaślepione, a na nowe porobił dodatkowe dziury Coś mi się zdaje że kupie nową gume na przepływomierz i zrobię po swojemu. Nie będzie lepiej tak zrobić?
[ Dodano: 2014-02-28, 19:36 ]
Tylko że ten zielony króciec też zasysa, no możę nie tyle zasysa ale coś tam ssie bo jak mu odetne dopływ powietrza to silnik się dławi i gaśnie. Na jakiej zasadzie to dziala skoro jeden i drugi zasysają?
: 28 lut 2014, 19:46
autor: krzych900
Ja tam nie widzę dodatkowych dziur. A zasysa z jednej i drugiej dziury bo jest tam podciśnienie. Powinny być spięte razem i w przypadku gdy przepustnica jest zamknięta powietrze jest tamtędy zasysane do krokowca, który reguluje ilość powietrza która trafia do kolektora ssącego.
Mnie zastanawia od czego jest ten wąż przy akumulatorze. Ten z dwiema opaskami.
: 28 lut 2014, 19:56
autor: PROmil
Ten wąż to pozostałość po starym mikserze. Jak już pisałem poprzedni właściciel to poskładał na odwal się.
Jutro połącze węże i zobaczę co się będzie działo.