Strona 1 z 1

[B4 2.6 ABC] PIERŚCIENIE WYMIENIAĆ czy NIE, ŻYWOTNOŚĆ SILNIK

: 08 sty 2018, 23:04
autor: byku333
Jako nowicjusz witam serdecznie wszystkich forumowiczów !
Moje Audi przechodzi można powiedzieĆ kapitalkę silnika, stąd moje pytanie do ZNAWCÓW tematu.
WymieniaĆ pierścienie na nowe jeżeli nie ma żadnych rys ani osadu ?
Jaką żywotnośĆ mają silniki V6, jeśli chodzi o przebieg przy starych pierścieniach ... ?
Moje auto ma przejechane ok 217 000 km i w silniku zapewne nie były od nowości wykonywane takie prace ...
Głowice po planowaniu już, uszczelki i uszczelniacze wszystkie wymienione, teraz dylemat co robiĆ z pierścieniami, jeśli ich nie wymienię, ile REALNIE można jeszcze kilometrów przejechaĆ ?!

Proszę o konkretne i realne odpowiedzi, podpowiedzi, co o tym sądzicie ...

Jeśli ktoś nie jest zainteresowany pomocą, niech nie pisze zbędnych komentarzy.

Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam.

: 08 sty 2018, 23:27
autor: Jarewa
Nie dostaniesz na to pewnej konkretnej odpowiedzi, bo takiej nie ma.

Jezeli widać na cylindrach honowanie i nie ma progu jak i pomiary cylindra nie wskazują na nadmierne zurzycie a denko tłoka nie lata jak rzy... xxxxxx - odpuść temat.
Jeżeli widzisz słabe honowanie, wymiary cylindrów poza normami - wtedy sama wymiana pierścieni na niewiele się przyda szkoda praktycznie roboty i kosztów by po paruset kilometrach było to samo. Wiec albo wymiana pierścieni cylindry do honowania itd panewki itd. co przy v6 generuje takie koszta że sobie odpuścisz.


ABC/AAH są żywotne silniki jak zdrowy to jeszcze długo przejedzie spokojnie. Ale też nie znasz stanu faktycznego przebiegu, jak nie były katowane i zaniedbane to spokojnie powinny 700tyś kręcić. Jezeli masz faktycznie 217tys i nie był katowany ani zaniedbany to ten silnik dopiero jest "dobrze dotarty".

: 08 sty 2018, 23:28
autor: maciek889
To nie dwusuw że wymiana pierścieni prawie zawsze się przydaje. Jeśli pierścienie nie są zawalone syfem z taniego albo za rzadko wymienianego oleju czy zapieczone od przegrzania to nie ma co wymieniać bo to może pogorszyć sytuacje.
Vka powinna spokojnie zrobić ponad 500tys. km. z kilkoma wymianami uszczelek różnych elementów silnika aby za dużo oleju nie gubiła.
Dobrze by było wymienić zaworki olejowe (do kupienia tylko w ASO) w głowicach bo one lubią się rozpadać ze starości.

: 08 sty 2018, 23:32
autor: Jarewa
maciek889 pisze:Dobrze by było wymienić zaworki olejowe (do kupienia tylko w ASO) w głowicach bo one lubią się rozpadać ze starości.
Nie wspomnę co mogą zrobić.

: 09 sty 2018, 03:05
autor: byku333
Z tego co pamiętam, mechanik mówił, że panewki są we wzorowym stanie ...

Co do przebiegu, to mogę tyle powiedzieĆ, że auto kupiłem od starszego Pana, na czarnych tablicach rejestracyjnych, garażowane, przetarłem pajęczyny i heja do domu ;) No co prawda, przywrócenie jej do "godnego" żywota pochłonęło nie mało pieniędzy ale mam nadzieję, że jakoś mi się za to odpłaci ;)

Więc sugerujecie, że jeśli nie ma większych znaków zużycia to mogę na takich pierścieniach zrobiĆ jeszcze nawet 500 tys. km ?

Czekam na kolejne opinie, zaistniałe wezmę pod uwagę.

Pozdrawiam

: 09 sty 2018, 10:18
autor: petel
ja robiłem ostatnio podobną rzecz co Ty. Miałem znaki honowania widoczne, wymiary ok i zostawiłem jak jest. Ja za głowice i wszystkie uszczelniacze, pierdoły itp. zapłaciłem x2 tyle co za auto - także norma.