Forum Audi 80 Klub Polska

Muszę pomyśleć nad układem wydechowym. Na dzisiaj jeden kat jest całkowicie wypierdziany i pusty w środku. Wnioskuję to po widocznych spawach w dolnej części. Drugi niby nie ruszany, ale pewności nie ma co jest w środku, bo całość od kolektora do środkowych tłumików zespawana w jedną bryłę przez poprzedniego właściciela... Chcę to doprowadzić do ładu i wszystko ma być zgodnie z oryginałem skręcane na kryzach i podwieszone do budy jak niżej na schematach załącznika.
Nie ukrywam, że nowe pełne katalizatory to czapka "piniendzy" i poszukałem alternatywy tu i na równoległym forum. Ogólnie polecana jest opcja tłumików przelotowych, nie wiem czy mogę używać nazwy firmy, zaryzykuję - AWG. Mają trzy wersje takich przelotów o zbliżonych wymiarach do ori katów, tj. 60x400.
Pierwsza z łuskami w środku




Druga z jakąś gwiazdką




Trzeci bez szmerów bajerów




Który najlepiej się sprawdzi? Użytkuje ktoś z Was takie rozwiązanie? Co jest w środku takiego tłumika? Wata szklana?

Wszystko zależy co chcesz osiągnąć. Najmniej rezonansu będzie na dwóch pierwszych puszkach. Jeśli pozostałe tłumiki zostają to tak naprawdę każda z nich zda egzamin. O ile pierwsze dwie będą likwidować rezonans o tyle ostatnia będzie nieco głośniejsza ale to prawie nie wyczuwalnie.

Mocy nie stracisz. To nie układ ciśnieniowy aby katy miały podciśnieniowo działać.

Chcę, żeby było cicho tak jak jest teraz. Żadnych basów, świstów, dzwonienia. Pusty kat trochę dzwoni jakby w nim było nasypane pinezek. Może nie słychać tego aż tak, żeby to było uciążliwe, ale jednak taki efekt jest. Nie chciałbym, żeby tak było po wstawieniu tłumików. Reszta układu zostaje po staremu. Ściągnąłem kiedyś tłumik końcowy, zapaliłem i nic się nie zmieniło, ani głośność ani natężenie dźwięku, więc chyba środkowe najbardziej tłumią.
bloku masz jakieś doświadczenia z tymi przelotami? Na pierwszych dwóch nie będzie dławienia? Szczególnie w przypadku tego drugiego.

Nic bardziej nie dławi jak katalizator. Jeśli zastosujesz jeden ze wspomnianych dwóch to będą spełniać prawie tą samą rolę pod względem akustyki. Przetłoczenie w drugim przelocie ma wyciszyć. Coś tam shamuje ale nie na tyle abyś to odczuł.

Ja obecnie będę wkładał nr1. Tylko po to aby pozbyć się rezonansu bo jakiś mędrzec wywalił kata. No i ja wywalam środkowy ale szukam trochę brzemienia w tej pedalskiej V6tce

Słuchajcie, a czy wydech w AAH rożni się w zależności od tego czy jest to avant, sedan, quattro lub ośka? U siebie mam taki problem, że przy odpaleniu mam odgłos, jakbym gdzieś miał dziurę. Jak już chodzi, to jest trochę głośniej, ale bez jakiejś przesady, natomiast już naprawdę sporo osób starało się znaleźć ewentualną nieszczelność i nie dało rady. Najchętniej bym zrobił cały wydech, ale tak by zostać przy zbliżonym dźwięku. Nie mam jednak kompletnie pomysłu jak i gdzie.

Najczęściej na łączeniach przy Vbandach puszcza choć tego nie widać.

A na tych rysunkach wyżej, to które miejsce?

Pierwszy obrazem pozycja nr3 - takie jakby opaski.

Megster pisze:Słuchajcie, a czy wydech w AAH rożni się w zależności od tego czy jest to avant, sedan, quattro lub ośka?

Przy Quattro wydech będzie trochę inny niż w aucie z przednim napędem.

bloku pisze:Pierwszy obrazem pozycja nr3 - takie jakby opaski.

Dzięki. Też na to patrzyliśmy, ale jeśli są tam jakieś nieszczelności, to minimalne. Wymienić jednak chyba nie zaszkodzi.

Megster pisze:Słuchajcie, a czy wydech w AAH rożni się w zależności od tego czy jest to avant, sedan, quattro lub ośka? U siebie mam taki problem, że przy odpaleniu mam odgłos, jakbym gdzieś miał dziurę. Jak już chodzi, to jest trochę głośniej, ale bez jakiejś przesady, natomiast już naprawdę sporo osób starało się znaleźć ewentualną nieszczelność i nie dało rady. Najchętniej bym zrobił cały wydech, ale tak by zostać przy zbliżonym dźwięku. Nie mam jednak kompletnie pomysłu jak i gdzie.

Jak silnik jest zimny to ma chyba opóźniony zapłon a przez to pracuje sporo głośniej. Jak mojego odpalam w chłodniejszy dzień to rechocze jak zły (nie mam katów i rezonuje), postoi chwilę i cichnie w pewnym momencie. Może to własnie ten efekt zauważasz też u siebie. No a druga sprawa to te połączenia - jak się wydech zagrzeje to może "puchną" i się "uszczelniają".

A od kiedy aah sie ustawia zapłon???

Quattro vs ośka całkiem się różni, te same są tylko katy. Potem rury do środkowego są inne (może oprócz lewej pośredniej nr 3- nie mam pewności), sam środkowy inny niż w ośce i końcowy też. A ośka vs avant to inny tylko końcowy.
Najłatwiej zlokalizować nieszczelność z kanału. Najlepiej na zimnym silniku, żeby się przypadkiem nie poparzyć na początkowych partiach wydechu. Jedziesz ręką dookoła i jak gdzieś dmucha to na pewno poczujesz.

Jarewa pisze:A od kiedy aah sie ustawia zapłon???

Nie chodziło mi o ustawianie zapłonu, tylko o sterowanie zapłonem przez ECU (w zależności od paliwa 95 vs 98, temperatury czy obciążenia).

@fanatix jak byłem u mechaniora i auto wisiało na podnośniku, to stwierdził, że na jednym łączeniu jest delikatna nieszczelność. Zatykał i twierdził, że jest, ale ja jakoś nie słyszałem. To zaufany mechanior, więc raczej nie wkręcał.

btw macie jakąś metę na części do wydechu? Np. ww złączki?