Forum Audi 80 Klub Polska

Witam mam w audi problem z podwyższonymi obrotami.Czasami po odpaleniu obroty wskakują na 1200 lub falują od 1000 do 1200 i nawet po nagrzaniu silnika takie pozostają.Nie dzieje się tak ciągle zależy od dnia jednego jest dobrze około 700 a na następny zaczyna wariować.Wymieniłem rozrząd(już miał swój wiek) ale nic nie dało.Wyczyściłem silniczek krokowy też bez rezultatów próbowałem go odpinać kiedy obroty są wysokie i jak były normalne ale zero jakiejkolwiek reakcji.Wie ktoś czy to może być spowodowane?

LIPTTON pisze:próbowałem go odpinać kiedy obroty są wysokie i jak były normalne ale zero jakiejkolwiek reakcji

Bo to jest prawdziwy silniczek krokowy z konstrukcji i nie cofa go sprężyna do pozycji wyjściowej tak jak oczekiwałeś.

A tak zobacz czy przepustnica II przelotu się domyka, nawet możesz wsadzić w nią jakiś worek foliowy na próbę aby ją uszczelniło (tylko wtedy nie dodawaj gazu aby nie poleciała do silnika). Mała przepustnica raczej powinna się domykać jak faluje bo pewnie łapie cut-off (sterownik odcina paliwo bo masz wysokie obroty + puszczony gaz i myśli że hamujesz silnikiem).

Kolejna sprawa to może być lewe powietrze przez jakiś nieszczelny wąż albo nieszczelny kolektor ssący.

LIPTTON, _powitania

Przepraszam zaten brak kultury z moje strony . Już się przywitałem .

[ Dodano: 2019-04-12, 15:52 ]
Witam było trochę spokoju i znów zaczęło się swirowanie z obrotami wymieniłem silniczek krokowy ale efekt żaden raz jest dobrze a raz obroty swiruja. Ma ktoś jakiś pomysł bo już mnie to zaczyna irytować

szukaj dziury w dolocie, a jeśli to nie, to szukaj problemu z kolektorem ssącym plastikowym.

Kolektor ssący jest cały. Dololt zresztą też. Pozatym gdyby to było lewe powietrze nie działo by się tak cały czas?dodam jeszcze że kiedy obroty są podwyższone słychać szum podobny jak przy ssaniu.

[ Dodano: 2019-04-12, 16:15 ]
Ostatnio jak tak szalała wyciągłem silniczek przeczyscilem go i gniazdo w które wchodzi też i był tydzień spokoju dzisiaj też tam zrobiłem ale nic nie dało.

węże pod opaskami potrafią się rozszczelniać na podciśnieniu, na wyłączonym silniku może nic nie być widać. Weź plaka, pryskaj po opaskach i łączeniach po kolei, i obserwuj, czy w którymś momencie silnik nie zaczyna inaczej pracować.

Zrobiłem trochę inaczej zdjalem plastik którym idzie powietrze z filtra i na odpalonym silniku zatkalem palcem dziurę która idzie powietrze do krokowca i obroty wtedy spadły na 700 tak jak powinno być. Po chwili obroty trochę spadły tak do 1000 i jak zatkalem jeszcze raz to silnik zgasł.żyli krokowiec nie zamyka na pewno ani stary ani nowy tylko dlaczego?

[ Dodano: 2019-04-12, 17:56 ]
I koniec sprawdzania bo magicznie się uspokoiła