Strona 1 z 2

[B4 2,6 ABC] Uszczelka pod kolektorem wydechowym

: 25 wrz 2008, 19:01
autor: cobra
Od jakiegoś czasu występuje u mnie dziwne cykanie, ale tylko wtedy gdy silnik jest zimny. Myślałem że to któraś ze szklanek, więc nastawiłem się na ich wymianę. Dziś byłem u mechanika, ale on stwierdził że to nie popychacze a uszkodzona uszczelka pod kolektroem wydechowym. Jeśli się dobrze nagrzeje to się uszczelnia i cykanie nie występuje. To cykanie to faktycznie trochę mało metaliczne a bardziej przypominające cykliczne uchodzenie powietrza.

Moje pytanie jest następujące: ile kosztuje taka uszczelka pod kolektorem wydechowym? Czy przy wymianie 1 warto od razu wymienić 2 czy olać sprawe i wywalić tylko uszkodzoną? Czy trzeba się bawic w jakieś głębsze rozbiórki? Mechanik coś mruczał pod nosem że trzeba silnik wyciągać albo coś ostro rozkręcać... dojście faktycznie jest liche :-/

Do tego wyczuł, że kończy się też napinacz paska wielorowkowego i na obrotach mniejszych niż 900obr/min zaczyna rzęzić. Ten napinacz to pewnie ze 150zł, ale jakiej firmy najlepiej kupić i co od razu wymienić? Dużo roboty jest z jego wymianą?

: 26 wrz 2008, 08:54
autor: ponczo
cobra pisze:To cykanie to faktycznie trochę mało metaliczne a bardziej przypominające cykliczne uchodzenie powietrza.

Sprawdzałeś okolice dolotu :?: Może to jakaś nieszczelność w dolocie...
Co to firmy to polecam GOETZE (około 40-50zł) lub sprawdzenie ceny ori uszczelki w ASO. Nie często zdarza się cykanie z pod uszczelki kolektora wydechowego, dlatego moim zdaniem nie ma potrzeby wymieniać uszczelek z dwóch stron.
Mechanik coś mruczał pod nosem że trzeba silnik wyciągać albo coś ostro rozkręcać... dojście faktycznie jest liche :-/
Dziwna sprawa... z tego co powiedział Twoj mechanik wynika że i do wymiany uszczelki pod głowica też trzeba wyciągać silnik? :roll: Przecież kolektor wydechowy jest przykręcony do głowicy... Nie jest super dojście ale wymiana uszczelki pod kolektorem wydechowym jest wykonalna bez wyciągania silnika.
Napinacz - INA, pasek Contitech. Żeby wymienić napinacz i pasek trzeba rozbierać przód tzn. ściągać chłodnice itp. czyli jest troszkę roboty ;-)
Pozdrawiam

: 26 wrz 2008, 09:37
autor: matt1988
ponczo pisze:Żeby wymienić napinacz i pasek trzeba rozbierać przód tzn. ściągać chłodnice itp. czyli jest troszkę roboty ;-)
Ja jak wymieniałem pasek i napinacz w 2.6 to nie ściągałem chłodnicy i myślę ze sie obejdzie bez jej ściągania, tam jest nawet trochę miejsca.

: 26 wrz 2008, 10:14
autor: ponczo
Ja jak wymieniałem pasek i napinacz w 2.6 to nie ściągałem chłodnicy i myślę ze sie obejdzie bez jej ściągania, tam jest nawet trochę miejsca.
No to chyba tylko w mojej jest mało miejsca ;-)

: 26 wrz 2008, 23:13
autor: cobra
W nast tygodniu podjade jeszcze do innego mechanika, zobaczę co mi powie, bo u tego to nawet nie bardzo mieliśmy czas się zastanawiać

w każdym bądź razie dzięki...
rozumiem że wymiana uszczelki pod kolektorem nie jest warta 150zł? sama robocizna oczywiście :-P

: 27 wrz 2008, 00:04
autor: Danio BB
Robocizna(przynajmniej w audi100) jest warta 150pln. Natomiast do napinacza może wystarczy sama rolka? Koszt dużo niższy niż całego napinacza. Rolka INA lub SKF.

: 27 wrz 2008, 09:20
autor: ponczo
Danio BB pisze:Natomiast do napinacza może wystarczy sama rolka? Koszt dużo niższy niż całego napinacza.
Do napinacza wystarczy sama rolka. Zależnie od rocznika były chyba 2-3 wersje rolki i napinacza. Do mojej napinacz jest tylko w oryginale (koszt około 550zł) różnica w budowie minimalna i nie podejdzie nic innego :-/ Musiałem zmienić napinacz bo mój był lekko krzywy :shock: Zakupiłem używany napinacz do którego nie mogłem kupić samej rolki... zmuszony byłem do zakupu napinacza z rolką (170 zł z metalowa rolką) i przekręcenie jej do zakupionego używanego napinacza :-P Wszystko złożone do kupy i jest ok <ok>

: 27 wrz 2008, 23:14
autor: cobra
a czy przy wymianie tego napinacza/rolki to dużo grzebania? Oddałbym to wszystko do 1 mechanika ale nie wiem czy zdobędę na raz wszystkie graty, pewnie będzie trzeba coś kupować po kilka razy, stąd moje pytanie czy jest problem z tym napinaczem?
A pasek wielorowkowy to drogi chodzi? Tez pewnie by sie zdało go wymienić? Czy nie ma potrzeby?

: 29 wrz 2008, 12:20
autor: ponczo
a czy przy wymianie tego napinacza/rolki to dużo grzebania?
Ja przy okazji miałem wymieniany rozrząd także mechanikowi dniówka zeszła (ściągał chłodnice-lepsze dojście) Jakbym miał blokadę na rozrząd to pewnie wymieniłbym sam w garażu...
cobra pisze:pewnie będzie trzeba coś kupować po kilka razy, stąd moje pytanie czy jest problem z tym napinaczem?
A pasek wielorowkowy to drogi chodzi? Tez pewnie by sie zdało go wymienić? Czy nie ma potrzeby?
Nie pamiętam dokładnie ceny ale coś w okolicach 100 zł. Jeśli będziesz wymieniał u mechanika to nie powinno być problemu z zamówieniem potrzebnych części. Jak wszystko będzie rozebrane to przy okazji warto zmienić pasek - koszt nie wielki a będziesz miał pewność i spokój na jakiś czas ;-)

: 29 wrz 2008, 21:52
autor: rash
cobra pisze:a czy przy wymianie tego napinacza/rolki to dużo grzebania? Oddałbym to wszystko do 1 mechanika ale nie wiem czy zdobędę na raz wszystkie graty, pewnie będzie trzeba coś kupować po kilka razy, stąd moje pytanie czy jest problem z tym napinaczem?
A pasek wielorowkowy to drogi chodzi? Tez pewnie by sie zdało go wymienić? Czy nie ma potrzeby?
Jeżeli chodzi o samo wykręcenie napinacza, to jest trochę roboty, ale wszystko da się samemu zrobić - ostatnio przy wymianie termostatu robiłem to, bo lepsze dojście.

Na początku musisz zrobić trochę miejsca przed silnikiem - odkręć 6 śrub trzymających chłodnicę i będziesz mógł ją trochę odchylić. To wystarczy by wsadzić imbus do napinacza (nie pamiętam tylko jego wielkości). Oczywiście najpierw zdejmij pasek wielorowkowy - możesz naciągnąć napinacz kluczem 17-tką - jest na nim odpowiednie miejsce do tego.

: 06 lut 2011, 21:03
autor: Teder
Odświeżę temat - czy ktoś dobierał się do tych kolektorów wydechowych ? U mnie wydmuchało uszczelkę na prawym patrząc od przodu. Da się wymienić bez wywalania całego silnika czy raczej kicha.

: 06 lut 2011, 21:30
autor: dylan80
prawy (po stronie pasażera) udało mi się wyjąć kiedyś a lewego (strona kierowcy) nie dałem rady ale miałem do wymiany uszczelkę pod głowicą więc razem z głowicą wywaliłem .

: 07 lut 2011, 09:04
autor: Teder
Nie napawa to optymizmem. A może ktoś ma pomysł jak dobrać się do urwanej śruby tego kolektora na łączeniu z reszta wydechu.

: 07 lut 2011, 11:27
autor: cichusz
Teder pisze:Nie napawa to optymizmem. A może ktoś ma pomysł jak dobrać się do urwanej śruby tego kolektora na łączeniu z reszta wydechu.
ja to zciagnalem kolektor rozwiercilem te 3 sruby i wsadzilem nowe szpilki i wszysko gra

: 07 lut 2011, 15:29
autor: Teder
Rozumiem że dało radę zdjąc kolektor bez wywalania silnika czy głowicy ?