[80 B4 AAH] Kapitalny remont silnika AAH + foto
: 15 wrz 2009, 10:32
Witam serdecznie.
Otóż, niedawno stałem się szczęśliwym posiadaczem 80tki z 92 roku, z tymże właśnie silnikiem. Samochód kupiony był po okazyjnej cenie, więc w zapasie zostało trochę pieniędzy, które leżały odłożone, aż wyjdzie powód tejże promocyjnej ceny.
2.8 dało o sobie znać po 2 tygodniach od zakupu. Silnik strasznie się grzał od samego początku, łapał 100stopni po 10 minutach od odpalenia, nie chodziły wentylatory, chłodnica była zimna, a wąż od chłodzenia filtra oleju był pęknięty i po otwarciu termostatu cały płyn spływał na ziemię. Ogólnie rzecz biorąc samochód chodził dobrze, a przynajmniej tak mi się wydawało.
Samochód się grzał, chłodnica była zimna, a nie włączające się wentylatory sprowokowały mnie do zagłębienia się w temat. Postanowiłem wymienić termostat stosując się do porad z klubowego pdf`a. W 2.8 osłona termostatu ma w górnej części osłonę paska rozrządu i nie chcąc naciągać paska wolałem go poluzować, co nie znaczy, że nie da się tego zrobić bez jakiejkolwiek ingerencji w rozrząd. Po wymianie termostatu, oprócz godziny nic się nie zmieniło, samochód jak się grzał, tak się grzeje. Sprawdziłem chłodnicę, jest w bardzo dobrym stanie. Po raz kolejny rozebrałem auto, zdjąłem osłonę termostatu.
Miałem w tym momencie 2 sprawne termostaty, więc jeden przeorałem i wyciąłem z niego wnętrze, zostawiając tylko obudowę i uszczelkę. Złożyłem to do kupy. Samochód zagrzał się tak samo jak za każdym poprzednim razem. W tym momencie zaniepokojony do granic sprawdziłem ciśnienie na tłokach. Piszę z pracy, więc nie podam dokładnej kolejności, ale wynosioło ono: 12,5 11,5 10,5 8 7,5 6. Raz się żyje - zdejmujemy głowice (obydwie). Dotarłem do uszczelek, które są w dobrym stanie i się lekko podłamałem, ale nie poddałem.
Nie widzę przyszłości dla tego silnika w całości, więc zostanie on na części. Postanowiłem dać osiemdziesiątce drugie serce. Po tym krótkim wstępie sedno sprawy:
Mam cały potrzebny sprzęt do przełożenia silnika, wszystko będę robił samodzielnie. Chciałbym włożyć do Audi 2.8 193ps, a nie 174 tak jak to miało miejsce dotychczas. Czy wie ktoś jak duża jest różnica w tych silnikach? Znalazłem coś takiego:
Porównanie silników 2.8 AAH, AFC, ACK
Prosiłbym o wszelkie informacje na temat, porady, a także o ewentualne odciągnięcie mnie od mojego pomysłu.
Tak czy inaczej Samochód dostanie nowe 2.8. Teraz kwestia jest tylko czy seryjne, czy mocniejsze. Proszę o pomoc.
A tak btw. Na codzień jestem fotografem i grafikiem, więc chętnie przydam się w klubie, jeśli takowa pomoc będzie potrzebna.
Pozdrawiam wszystkich użytkowników,
Adaś
Otóż, niedawno stałem się szczęśliwym posiadaczem 80tki z 92 roku, z tymże właśnie silnikiem. Samochód kupiony był po okazyjnej cenie, więc w zapasie zostało trochę pieniędzy, które leżały odłożone, aż wyjdzie powód tejże promocyjnej ceny.
2.8 dało o sobie znać po 2 tygodniach od zakupu. Silnik strasznie się grzał od samego początku, łapał 100stopni po 10 minutach od odpalenia, nie chodziły wentylatory, chłodnica była zimna, a wąż od chłodzenia filtra oleju był pęknięty i po otwarciu termostatu cały płyn spływał na ziemię. Ogólnie rzecz biorąc samochód chodził dobrze, a przynajmniej tak mi się wydawało.
Samochód się grzał, chłodnica była zimna, a nie włączające się wentylatory sprowokowały mnie do zagłębienia się w temat. Postanowiłem wymienić termostat stosując się do porad z klubowego pdf`a. W 2.8 osłona termostatu ma w górnej części osłonę paska rozrządu i nie chcąc naciągać paska wolałem go poluzować, co nie znaczy, że nie da się tego zrobić bez jakiejkolwiek ingerencji w rozrząd. Po wymianie termostatu, oprócz godziny nic się nie zmieniło, samochód jak się grzał, tak się grzeje. Sprawdziłem chłodnicę, jest w bardzo dobrym stanie. Po raz kolejny rozebrałem auto, zdjąłem osłonę termostatu.
Miałem w tym momencie 2 sprawne termostaty, więc jeden przeorałem i wyciąłem z niego wnętrze, zostawiając tylko obudowę i uszczelkę. Złożyłem to do kupy. Samochód zagrzał się tak samo jak za każdym poprzednim razem. W tym momencie zaniepokojony do granic sprawdziłem ciśnienie na tłokach. Piszę z pracy, więc nie podam dokładnej kolejności, ale wynosioło ono: 12,5 11,5 10,5 8 7,5 6. Raz się żyje - zdejmujemy głowice (obydwie). Dotarłem do uszczelek, które są w dobrym stanie i się lekko podłamałem, ale nie poddałem.
Nie widzę przyszłości dla tego silnika w całości, więc zostanie on na części. Postanowiłem dać osiemdziesiątce drugie serce. Po tym krótkim wstępie sedno sprawy:
Mam cały potrzebny sprzęt do przełożenia silnika, wszystko będę robił samodzielnie. Chciałbym włożyć do Audi 2.8 193ps, a nie 174 tak jak to miało miejsce dotychczas. Czy wie ktoś jak duża jest różnica w tych silnikach? Znalazłem coś takiego:
Porównanie silników 2.8 AAH, AFC, ACK
Prosiłbym o wszelkie informacje na temat, porady, a także o ewentualne odciągnięcie mnie od mojego pomysłu.
Tak czy inaczej Samochód dostanie nowe 2.8. Teraz kwestia jest tylko czy seryjne, czy mocniejsze. Proszę o pomoc.
A tak btw. Na codzień jestem fotografem i grafikiem, więc chętnie przydam się w klubie, jeśli takowa pomoc będzie potrzebna.
Pozdrawiam wszystkich użytkowników,
Adaś