[B4 coupe 2.6 V6] roblem z wymiana płynu chłodniczego
: 20 paź 2009, 19:55
Witam kolegów
Mam mały problem i prosze o wyjaśnienie. Idzie zima więc postanowiłem wymienić płyn chłodniczy bo po zakupie auta w czerwcu nie wiem co było zalane, więc kupiłem płyn (dynagel 2000 zresztą polecany na forum) i pojechałem do mechanika i się zaczęło odkręcił zbiorniczek, wąż od chłodnicy i coś przy silniku żeby spuścić płyn z bloku i nagrzewnicy. najpierw z chłodnicy zleciało ok 2 litrów wody!!! wiec mechanik mówi że to mało więc odkręcił ten drugi o którym wspominałem a tam wyleciało drugie ok 2-3 litry stwierdził że to też za mało bo do tego silnika wchodzi ok 10-11 litrów. więc szukał dalej i w zasadzie nic nie znalazł odkręcił jakiś mały zaworek na gumowej rurce na imbus w miejscu tak jakby za silnikiem (nie nagrzewnica) i z tamtąd też poleciało troche wody ale mało. I już za bardzo nie wiedział co zrobić więc zaczął wlewać płyn do zbiorniczka po zalaniu go do pełna znowu z tego co powyżej napisałem zaczęła lecieć woda tak jakby płyn ją wypychał czy to jest normalne????? wyleciało dużo wodu i zakrecił w momencie jak zaczął lecieć różowy płyn który zalewał. Zalał prawie do poziomu przed max dodam że weszło ok 8 L płynu. Potem kazał odpalić coś tam jeszcze pokrecił i powiedział że powinno być okco o tym myślicie??? z góry dzięki za pomoc.
Mam mały problem i prosze o wyjaśnienie. Idzie zima więc postanowiłem wymienić płyn chłodniczy bo po zakupie auta w czerwcu nie wiem co było zalane, więc kupiłem płyn (dynagel 2000 zresztą polecany na forum) i pojechałem do mechanika i się zaczęło odkręcił zbiorniczek, wąż od chłodnicy i coś przy silniku żeby spuścić płyn z bloku i nagrzewnicy. najpierw z chłodnicy zleciało ok 2 litrów wody!!! wiec mechanik mówi że to mało więc odkręcił ten drugi o którym wspominałem a tam wyleciało drugie ok 2-3 litry stwierdził że to też za mało bo do tego silnika wchodzi ok 10-11 litrów. więc szukał dalej i w zasadzie nic nie znalazł odkręcił jakiś mały zaworek na gumowej rurce na imbus w miejscu tak jakby za silnikiem (nie nagrzewnica) i z tamtąd też poleciało troche wody ale mało. I już za bardzo nie wiedział co zrobić więc zaczął wlewać płyn do zbiorniczka po zalaniu go do pełna znowu z tego co powyżej napisałem zaczęła lecieć woda tak jakby płyn ją wypychał czy to jest normalne????? wyleciało dużo wodu i zakrecił w momencie jak zaczął lecieć różowy płyn który zalewał. Zalał prawie do poziomu przed max dodam że weszło ok 8 L płynu. Potem kazał odpalić coś tam jeszcze pokrecił i powiedział że powinno być okco o tym myślicie??? z góry dzięki za pomoc.