Forum Audi 80 Klub Polska

Witam.
Jako że lewa sonda odmówiła mi posłuszeństwa to postanowiem ją wymienić. I tu się zaczął giga problem. Nie dość że podejście do niej jest takie że ........ by to wziął to za nic nie mogę jej ruszyć. Na dodatek przeskoczył mi klucz i teraz to już zupełnie nie wiem co z tym zrobić <buu> . Może miał ktoś z Was podobne perypetie z wymianą tej sondy w tym silniku i przekaże mi jakieś cenne wskazówki.

Jedyne wyjscie to znależć dobry klucz do tego rozgrzej silnik i schłódż sama sonde azot w spreyu lub kostkami lodu i wtedy spróbuj odkręcic.

Niestety nie obyło się bez drastycznych środków. Sondę skróciłem o połowę założyłem sześciokątny klucz nasadowy i długa przedłużka z przegubem pomogła. Jutreo jadę na VAG to się okaże czy pacjent jest zdrowy.

czasem płyn hamulcowy czyni cuda... Najlepszy odrdzewiacz penetrujący na świecie. U mnie po 30 minutach sonde odkręciłem prawie palcami

[quote="dezy"Najlepszy odrdzewiacz penetrujący na świecie. [/quote]


A ja myślałem że Coli nic nie pobije.

Na wydechu to zadne cole i plyny hamulcowe tylko palnikiem gazowym rozgrzac az sie zaswieci a potem gwaltownie schlodzic polewajac zimna woda, zawsze puszcza.