[B4 2.6 V6 ABC] Dusi się i gaśnie
: 24 paź 2010, 21:36
Witam.
Problem wygląda tak:
Odpalam samochód i ma on około 500 obr/min i tak trzyma, dam gazu to zgaśnie albo się przydławi i wróci na 500 obr/min. Ogółem jak cudem da mi się go wbić na 1100 obr/min wejdzie na gaz problemu nie ma. Idzie jak strzała. Na VAG-u wyszło że brak synchronizacji biegu jałowego (silniczek krokowy) błąd sondy lambda i bląd sondy lambda 2. Mechanik mówił żeby zacząć od silniczka bo to może w nim być problem a dopiero później brać się za sondy.
Nie wiem co mojej Vce dolega ale strasznie mnie to wku.... denerwuje. Nie mam pojęcia za co się zabrać.
PS:
Jak jadę na gazie ok 80 km/h i przełączę na PB to się dławi. Muszę bardzo delikatnie nacisnąć na pedał żeby nie zwalniał.
Szukam mechanika z W-wa i okolic (północnych najlepiej). Albo sprzedać to zanim moje nerwy się wyczerpią...
Problem wygląda tak:
Odpalam samochód i ma on około 500 obr/min i tak trzyma, dam gazu to zgaśnie albo się przydławi i wróci na 500 obr/min. Ogółem jak cudem da mi się go wbić na 1100 obr/min wejdzie na gaz problemu nie ma. Idzie jak strzała. Na VAG-u wyszło że brak synchronizacji biegu jałowego (silniczek krokowy) błąd sondy lambda i bląd sondy lambda 2. Mechanik mówił żeby zacząć od silniczka bo to może w nim być problem a dopiero później brać się za sondy.
Nie wiem co mojej Vce dolega ale strasznie mnie to wku.... denerwuje. Nie mam pojęcia za co się zabrać.
PS:
Jak jadę na gazie ok 80 km/h i przełączę na PB to się dławi. Muszę bardzo delikatnie nacisnąć na pedał żeby nie zwalniał.
Szukam mechanika z W-wa i okolic (północnych najlepiej). Albo sprzedać to zanim moje nerwy się wyczerpią...