[80 B4 ABC] Obroty, szarpanie no i gaśnięcie!!
: 14 lip 2011, 22:04
Witam!!
od pewnego czasu mojej Audiczce zaczęły falować obroty na luzie (np. na czekaniu na zielone), silnik podgrzał się i przechodziło ale potem przy ściąganiu nogi z gazu w czasie jazdy na biegu strasznie szarpało i to wszystko było połączone ze sobą (ale jeszcze śmigała)
Polecono mi regulacje instalacji gazowej, co zrobiłem w pierwszej kolejności... po regulacji i wymianie filterków gazu Audiczka pozbyła się objawów opisanych wcześniej... ale tylko na 23km... potem objawy wróciły.
to jeszcze nic! następnie przy zmianie biegu w czasie jazdy silnik zgasł po raz pierwszy, przez 2 następne tyg. powtarzały się poprzednie objawy ale nie gasła...
minęło kilka dni i znów zgasła w takiej samej sytuacji...
przy następnym zgaśnięciu silnika już nie poszło tak łatwo... odpalenie go ponownie zajęło jakieś 40 - 50 min... przy każdej próbie śmierdziało paliwem, dałem więc spokój na 20 min i odpaliła nawet dojechała do domu.
2 kolejne dni śmigała z objawami początkowymi ale śmigała i wtem znów kaprys, zgasła i to jeszcze duży kawałek od domu...
takie właśnie objawy dręczą nasze 2,6 V6
Teraz urodziła nam się córa a auto stoi i strach nim jechać gdziekolwiek proszę poradźcie coś, dajcie jakiś namiar bo bez auta teraz jak bez nogi...
Dwóch mechaników starało się pomóc i nie podołali wyzwaniu.
jeden stwierdził że silnik stracił masę ale już naprawili... (nie dojechaliśmy nawet do domu a to zaledwie 3km)... wiec wróciliśmy do mechanika i po 5 dniach powiedział że nie wie co to jest
Drugi potrzymał Audiczke 3 dni i zadzwonił że on to się nie zna na silnikach w układzie V bo w polsce takich motorów jest mało bo ludzie oszczędzają na wszystkim (My nie oszczędzamy na gazie)
POMOCY Fani marki bo nie chce się pozbywać Audiczki <buu> <buu>
od pewnego czasu mojej Audiczce zaczęły falować obroty na luzie (np. na czekaniu na zielone), silnik podgrzał się i przechodziło ale potem przy ściąganiu nogi z gazu w czasie jazdy na biegu strasznie szarpało i to wszystko było połączone ze sobą (ale jeszcze śmigała)
Polecono mi regulacje instalacji gazowej, co zrobiłem w pierwszej kolejności... po regulacji i wymianie filterków gazu Audiczka pozbyła się objawów opisanych wcześniej... ale tylko na 23km... potem objawy wróciły.
to jeszcze nic! następnie przy zmianie biegu w czasie jazdy silnik zgasł po raz pierwszy, przez 2 następne tyg. powtarzały się poprzednie objawy ale nie gasła...
minęło kilka dni i znów zgasła w takiej samej sytuacji...
przy następnym zgaśnięciu silnika już nie poszło tak łatwo... odpalenie go ponownie zajęło jakieś 40 - 50 min... przy każdej próbie śmierdziało paliwem, dałem więc spokój na 20 min i odpaliła nawet dojechała do domu.
2 kolejne dni śmigała z objawami początkowymi ale śmigała i wtem znów kaprys, zgasła i to jeszcze duży kawałek od domu...
takie właśnie objawy dręczą nasze 2,6 V6
Teraz urodziła nam się córa a auto stoi i strach nim jechać gdziekolwiek proszę poradźcie coś, dajcie jakiś namiar bo bez auta teraz jak bez nogi...
Dwóch mechaników starało się pomóc i nie podołali wyzwaniu.
jeden stwierdził że silnik stracił masę ale już naprawili... (nie dojechaliśmy nawet do domu a to zaledwie 3km)... wiec wróciliśmy do mechanika i po 5 dniach powiedział że nie wie co to jest
Drugi potrzymał Audiczke 3 dni i zadzwonił że on to się nie zna na silnikach w układzie V bo w polsce takich motorów jest mało bo ludzie oszczędzają na wszystkim (My nie oszczędzamy na gazie)
POMOCY Fani marki bo nie chce się pozbywać Audiczki <buu> <buu>