Forum Audi 80 Klub Polska

Witjacie

Pytanie jak w temacie - jaka temperatura powietrza zapewnia jak najlepsze jego mieszanie z paliwem (PB)? I przez to jak sie można domyślać najlepsze osiągi i spalanie?

Pytam w kontekscie przebudowy filtra powietrza i sensu pozostawienia fabrycznej klapki w filtrze, puszczającą cieple powietrze z okolic kolektora wydechowego. Z tego co się orientuję powietrze w dolocie powinno miec jak najniższą temperaturę bo jego masa jest największa, ale jak to się ma do mieszania z paliwem? Czy jest jakieś optimum temperatury?

im zimniej tym lepszy but.

im zimniej tym lepszy but.

Dokładnie. W PB może nie jest to tak bardzo odczuwalne jak w TD/TDi.

Labiel pisze:

im zimniej tym lepszy but.

Dokładnie. W PB może nie jest to tak bardzo odczuwalne jak w TD/TDi.

chyba ze jest to doładowane PB

Ja tam na przykład czuję różnicę przy niskich temperaturach <ok>

oj czuć czuć różnice :mrgreen: nawet w LPG :lol:

A nie wiem czy zwróciliście uwagę jeszcze na jedną rzecz, czy przy wilgotnej pogodzie auto nie pracuje wam lepiej? Przy PB tego już tak bardzo nie widzę, ale jak miałem TD to przy wilgotnej pogodzie, czy deszczu silnik pracował o wiele fajniej.

Dokładnie. To jeszcze zależy, bo np wydawać mogłoby się, że w zamgleniu powinno być najlepiej a nie zawsze tak jest. Oprócz temperatury istotne jest chyba jeszcze ciśnienie atmosferyczne.

Wpływ wilgotności odczuwałem na TD i obecnie równie dobrze na TDI. Benzyną jeszcze za mało jeżdzę, żeby cokolwiek zauważyć.

to nie lepiej sobie kupic jakiegos autka typu 400km/500nm i tam czy ciepło czy zimno to caly czas but :evil:

speckom pisze:to nie lepiej sobie kupic jakiegos autka typu 400km/500nm i tam czy ciepło czy zimno to caly czas but :evil:

I od razu swoją prywatną stację benzynową.

jak kogos stać na takie auto to nie liczy sie ze spalaniem ale to OT

speckom pisze:jak kogos stać na takie auto to nie liczy sie ze spalaniem

Wcale nie prawda. Znam takie osoby które kupują auta z potężnymi silnikami po to żeby później stały bo nie stać ich na jazdę tym autem. Przy świrują jedynie raz na miesiąc i tyle mają uciechy z auta.

Labiel pisze:

speckom pisze:jak kogos stać na takie auto to nie liczy sie ze spalaniem

Wcale nie prawda. Znam takie osoby które kupują auta z potężnymi silnikami po to żeby później stały bo nie stać ich na jazdę tym autem. Przy świrują jedynie raz na miesiąc i tyle mają uciechy z auta.

bo sa poje....

ja tam u siebie nie zauwazylem wiekszej roznicy w mocy... chociaz moze dlatego ze nie mialem jeszcze przyjemnosci jezdzic b4 jak jest 25+

chociaz spalanie tak jakby troszke mniejsze bylo

Labiel pisze:A nie wiem czy zwróciliście uwagę jeszcze na jedną rzecz, czy przy wilgotnej pogodzie auto nie pracuje wam lepiej? Przy PB tego już tak bardzo nie widzę, ale jak miałem TD to przy wilgotnej pogodzie, czy deszczu silnik pracował o wiele fajniej.

U mnie w ABC różnica jest odczuwalna i to znacznie ale niestety jest wtedy mgła i nie można tego wykorzystać, co do zimnego powietrza też jest mała różnica (chociaż bardziej czuje spadek mocy przy wysokich temperaturach właśnie >+25 jakie zdażaja sie na mieście)

z naukowego punktu widzenia wszystko sie zgadza zimne powietrze jest gęstsze tzn że w tej samej zassanej przez silnik objętośći powietrza znajduje się więcej tlenu, a im jest go wiecej tym gwałtowniejsze spalanie

para wodna też zagęszcze powietrze i dodaje dużo tlenu do zasysanej mieszanki w dodatku znajdue się w niej wodór, który jest dodatkowow wybuchowy. Czytałem że podczaas II wojny w samolotaach montowano wtrysk pary wodnej który był wykorzystywany prz gwałtownych nawrotać aby dodać ok 25% procent mocy <ok>

wtrysk wody i tak się wykorzystuje i teraz, są nawet do naszych silników aplikacje, tylko żeby to wykorzystać, trzeba mieć turbinę, bo korzyści wtedy są najbardziej widoczne i dodać potrafią i po 100 KM.