[AAH+quattro] remont silnika
: 28 gru 2011, 23:44
Witam serdecznie. Właśnie jestem po remoncie silnika AAH w moim B4 quattro. W związku z tym, że często korzystałem z forum podczas tej operacji czuje wręcz obowiązek opisania wszystkich czynności jakie wykonałem... może komuś to się przyda.
Zacznę może od początku, czyli od kupna pięknej B4 2.8 quattro z 1992r z LPG, blacha piękna (jak w prawie każdej) ani grama rdzy, nie bita - sprawdzana profesjonalnym sprzętem, napędy działające bez zarzutów. Jasne wnętrze, ciemne szybki, alu oryginalne, climatronik, elektryka, abs, difflock, webasto. Silnik jak już wspomniałem 2.8 aah, brak wycieków pod maską, nie dymi z bagnetu, nie dymi ze zbiorniczka wyrównawczego... wydawałoby się stan ideał i dlatego też autko zmieniło właściciela na dumnego fana marki czyli mnie. Po kupnie wymieniłem świece NGK, przewody BOSH, olej z mineralnego (który jak twierdził właściciel był tam od około 500 km - mogę teraz się domyślić czemu go tam zalał) na 10W40 Volveline MaxLife
Po 6 miesiącach zaczęło mnie niepokoić nadmierne zużycie oleju silnikowego co wcześniej nie miało miejsca!! Zużywał ponad 0,5 litra na 100 km... wydawało mi się także, że 128kw powinno być troszkę bardziej zrywne. Jak ją kupowałem wydawała się szybsza
Oleju nie było w płynie chłodniczym i na odwrót. W zaprzyjaźnionym warsztacie u kumpla mechanika (teraz już fachowca od AAH!!) postanowiłem sprawdzić ciśnienie w cylindrach... jakie było już nie pamiętam - wielkiej tragedii nie było, ale daleko też do ideału, a miało być idealnie!! Zdejmujemy na początku obie głowice (co z nimi będzie później) naszym oczom objawił się obrzydliwy widok tłoków z grubym, czarnym nagarem w dotyku przypominającym żużel. Między tłokiem, a cylindrem nadmierny luz no i najgorsze - duża ilość rys na cylindrach zrobionych przez ciała obce oczywiście przy pomocy ruchu tłoka od gmp do dmp. Zdejmujemy miskę olejową - SZOK - jakiś mechanior nawalił tyle sylikonu jak skręcał miskę, że wyciśnięty do jej wnętrza syliks zatkał w znacznej części jeden z głównych kanałów olejowych. Wyciągamy wał i tłoki które również są mocno porysowane... no i wszędzie ten wstrętny żużel. Blok wygrzebany z auta, tuleje jak wcześniej pisałem porysowane. Nie wiadomo niestety w 100% jaka była przyczyna tych usterek. Podejrzewam że żużel powstały na tłokach przez spalany olej i LPG zostałwypłukany przez rzadszy półsyntetyczny olej z którym zaczął krążyć po silniczku i robić bałagan... w odklejaniu się żużlu mógł pomóc również środek do czyszczenia wtrysków który dolałem do PB... zatkany przez sylikon kanał olejowy w smarowaniu raczej nie pomagał. Sylikon na który przyklejona była miska świadczy o tym, że rozbierany był dół silnika... ciekawe z jakiego powodu... może wymiana pierścieni?? Mineral zalany przez poprzedniego właściciela może nie świadczy o jego głupocie jak myślałem, a o tym, że AAH nadmiernie zużywał olej już przed moim kupnem. Dodam jeszcze, że już 6 lat jeżdził na lpg. PS. Dwumas pozostawiał wiele do życzenia. Po godzinnych rozmowach przy piwie, i godzinach przemyśleń podjąłem decyzje, że robimy generalny remont.
NO I SIĘ ZACZEŁO!!!!
1. na początek głowice do regeneracji - spr szczelności, szlifowanie gniazd zaworowych, wymiana 2 zaworów, planowanie, ponowne spr szczelności - 1000zł + nowe szklanki 205zł + uszczelki pod głowice 2x 80zł goetze + śruby ok 200zł
2. blok do regeneracji - szlifowanie cylindrów pod 1 nadwymiar tłoków +0,5, honowanie, mycie - kolejny 1000zł
3. tłoki NURAL w komplecie pierścienie i sworznie, j/w 1 nadwymiar +0,5 - 6x180zł=1080zł
4. korbowody ok, nowe panewki 215zł
4. wał korbowy prosty, nie porysowany wszystko ok - sprawdzenie mycie - 50 zł + panewki główne 300zł
5. regeneracja dwumasa i docisku, nowa tarcza - 800 zł
6. kompletny rozrząd z pompą wody 650zł
7. hydrauliczna poduszka silnika od strony kierowcy - oryginał 600zł
8. tak zwane pierdułki, wszystkie uszczelki, każdy uszczelniacz, węrzyki ok 1000zł (kilka uszczelek wycinaliśmy sami ze względu na ich trudną dostępność i cenę)
8. naprawdę dużo pracy i czasu poświęconego na mycie każdej nawet najmniejszej części silnika!!
9. płyn do wspomagania, płyn chłodniczy - ok 130zł
10. olej do docierania silników Millers CRO 10W40 5l - 135zł + wysyłka. Dzięki niemu docieranie trwa tylko 800km... później będzie Motul 5W40
11. robocizna... tu chciałbym serdecznie podziękować GREGOROWI z OSTRÓDY, serduszko mojej B4 to jego dzieło. Solidny, dokładny, fachowiec. AAH rozbiera i składa z zamkniętymi oczami. Zapraszam do jego warsztatu!!
Podczas składania silnika położyliśmy nacisk na dokładność, każda śruba dokręcona z odpowiednim momentem, każda niepewna część wymieniana na nową co pozwoliło uniknąć jakichkolwiek poprawek po złożeniu wszystkiego w całość która działa bez zarzutu. Silnik odzyskał moc, równo chodzi, pali momentalnie po przekręceniu kluczyka, cudownie przyśpiesza, zadziwia elastycznością, żadnych wycieków czy zapoceń, regenerowany dwumas super tłumi drgania silnika nie przenosząc ich na skrzynie i napędy. Audi otrzymało drugie życie i mam nadzieje, że odwdzięczy się bezawaryjnością.
Jestem w trakcie docierania silnika...
Długo pisałbym o szczegółach składania silnika które znam dlatego jeżeli ktoś ma jakiś problem lub jest po prostu czegoś ciekawy śmiało proszę pytać. Jeżeli tylko moja wiedza w tym temacie będzie wystarczająca z chęcią pomogę.
W trakcie prac korzystano z internetu, forum i książek (oczywiście w formie elektronicznej) "Naprawiam B4" "Reguluję i naprawiam Audi 80" "Naprawiam A4 B5" w każdej z nich można wyczytać dużo ciekawych i przydatnych rzeczy. To, że w danym tekście nie wspomniano o AAH nie znaczy, że nie znajdziemy w nim nic przydatnego. Ponadto niezastąpione umiejętności i praktyka mechanika oraz kilka kartek z serwisu Audi - http://imageshack.us/g/715/img020lrb.jpg/
Kilka fotek - http://imageshack.us/g/834/p9154368.jpg/
Zacznę może od początku, czyli od kupna pięknej B4 2.8 quattro z 1992r z LPG, blacha piękna (jak w prawie każdej) ani grama rdzy, nie bita - sprawdzana profesjonalnym sprzętem, napędy działające bez zarzutów. Jasne wnętrze, ciemne szybki, alu oryginalne, climatronik, elektryka, abs, difflock, webasto. Silnik jak już wspomniałem 2.8 aah, brak wycieków pod maską, nie dymi z bagnetu, nie dymi ze zbiorniczka wyrównawczego... wydawałoby się stan ideał i dlatego też autko zmieniło właściciela na dumnego fana marki czyli mnie. Po kupnie wymieniłem świece NGK, przewody BOSH, olej z mineralnego (który jak twierdził właściciel był tam od około 500 km - mogę teraz się domyślić czemu go tam zalał) na 10W40 Volveline MaxLife
Po 6 miesiącach zaczęło mnie niepokoić nadmierne zużycie oleju silnikowego co wcześniej nie miało miejsca!! Zużywał ponad 0,5 litra na 100 km... wydawało mi się także, że 128kw powinno być troszkę bardziej zrywne. Jak ją kupowałem wydawała się szybsza

NO I SIĘ ZACZEŁO!!!!
1. na początek głowice do regeneracji - spr szczelności, szlifowanie gniazd zaworowych, wymiana 2 zaworów, planowanie, ponowne spr szczelności - 1000zł + nowe szklanki 205zł + uszczelki pod głowice 2x 80zł goetze + śruby ok 200zł
2. blok do regeneracji - szlifowanie cylindrów pod 1 nadwymiar tłoków +0,5, honowanie, mycie - kolejny 1000zł
3. tłoki NURAL w komplecie pierścienie i sworznie, j/w 1 nadwymiar +0,5 - 6x180zł=1080zł
4. korbowody ok, nowe panewki 215zł
4. wał korbowy prosty, nie porysowany wszystko ok - sprawdzenie mycie - 50 zł + panewki główne 300zł
5. regeneracja dwumasa i docisku, nowa tarcza - 800 zł
6. kompletny rozrząd z pompą wody 650zł
7. hydrauliczna poduszka silnika od strony kierowcy - oryginał 600zł
8. tak zwane pierdułki, wszystkie uszczelki, każdy uszczelniacz, węrzyki ok 1000zł (kilka uszczelek wycinaliśmy sami ze względu na ich trudną dostępność i cenę)
8. naprawdę dużo pracy i czasu poświęconego na mycie każdej nawet najmniejszej części silnika!!
9. płyn do wspomagania, płyn chłodniczy - ok 130zł
10. olej do docierania silników Millers CRO 10W40 5l - 135zł + wysyłka. Dzięki niemu docieranie trwa tylko 800km... później będzie Motul 5W40
11. robocizna... tu chciałbym serdecznie podziękować GREGOROWI z OSTRÓDY, serduszko mojej B4 to jego dzieło. Solidny, dokładny, fachowiec. AAH rozbiera i składa z zamkniętymi oczami. Zapraszam do jego warsztatu!!
Podczas składania silnika położyliśmy nacisk na dokładność, każda śruba dokręcona z odpowiednim momentem, każda niepewna część wymieniana na nową co pozwoliło uniknąć jakichkolwiek poprawek po złożeniu wszystkiego w całość która działa bez zarzutu. Silnik odzyskał moc, równo chodzi, pali momentalnie po przekręceniu kluczyka, cudownie przyśpiesza, zadziwia elastycznością, żadnych wycieków czy zapoceń, regenerowany dwumas super tłumi drgania silnika nie przenosząc ich na skrzynie i napędy. Audi otrzymało drugie życie i mam nadzieje, że odwdzięczy się bezawaryjnością.
Jestem w trakcie docierania silnika...
Długo pisałbym o szczegółach składania silnika które znam dlatego jeżeli ktoś ma jakiś problem lub jest po prostu czegoś ciekawy śmiało proszę pytać. Jeżeli tylko moja wiedza w tym temacie będzie wystarczająca z chęcią pomogę.
W trakcie prac korzystano z internetu, forum i książek (oczywiście w formie elektronicznej) "Naprawiam B4" "Reguluję i naprawiam Audi 80" "Naprawiam A4 B5" w każdej z nich można wyczytać dużo ciekawych i przydatnych rzeczy. To, że w danym tekście nie wspomniano o AAH nie znaczy, że nie znajdziemy w nim nic przydatnego. Ponadto niezastąpione umiejętności i praktyka mechanika oraz kilka kartek z serwisu Audi - http://imageshack.us/g/715/img020lrb.jpg/
Kilka fotek - http://imageshack.us/g/834/p9154368.jpg/