Strona 1 z 2

[AAH] naprawa klap kolektora ssącego

: 26 sty 2013, 15:29
autor: sta44kr
Witam.
Strasznie mi klepią klapy skracanego dolotu w kolektorze i jestem pewny, że są powyginane. Poprzedni właściciel miał LPG II gen i pewnie strzały kolektor załatwiły.
Teraz pytanko:
czy ma ktoś z Was cokolwiek na temat naprawy nie wiem kształtu klapek itp
Sprzęt i materiał mam do dorobienia czy nawet dotoczenia elementóe.
Dziękuję za pomoc

: 26 sty 2013, 16:31
autor: Kuba988
Klapki nie wyginają się tylko dwie śrubki od każdej klapy luzują się i klapka zaczyna latać

: 26 sty 2013, 17:14
autor: sta44kr
No u mnie w każdym bądź razie klepią już i mimo poprawnego działania podciśnienia nie ma efektu. W tygodniu będę ściągał kolektor i coś działał bo za używkę wołają zdecydowanie za dużo

: 26 sty 2013, 18:16
autor: shellah
sta44kr, zrób proszę fotostory nawet bez opisu co i jak rozbierałeś bo też chyba mnie to czeka bo skracanie działa ale gówno daje :-/

: 26 sty 2013, 19:37
autor: sta44kr
shellah pisze:sta44kr, zrób proszę fotostory nawet bez opisu co i jak rozbierałeś bo też chyba mnie to czeka bo skracanie działa ale gówno daje :-/
Nie ma problemu. Postaram się zrobić z opisem. Ale nie mogę obiecać, że to będzie już w przyszłym tygodniu. Na pewno po wypłacie :-) bo chce olej przy okazji wymienić itp

: 26 sty 2013, 20:34
autor: Dziki
Klapki są przykręcane na 2 śrubki każda i na szczęście są zaklepane,
troszkę się odkręcą ale nie do końca.
Przez dłuzszy czas jeśli jeździsz z tym defektem, bedziesz miał zniszony gwint tych mocujących śrubek.
Wtedy czeka cię rzemieślnicza robota dawanie nowych grubszych śrubek, i nagwintowanie osi tych klapek. O ile nie osłabisz materiału, wycentrujesz idealnie klapki, śrubki zaklepiesz jak w oryginale plus klej na gwint, bedzie działać. Ale szczerze polecam wymianę na sprawny kolektor ;-)

: 26 sty 2013, 20:39
autor: sta44kr
Dziki pisze:Ale szczerze polecam wymianę na sprawny kolektor ;-)
Najchętniej bym tak zrobił, ale za goły kolektor są trochę za dużo pieniędzy

: 26 sty 2013, 23:40
autor: PuSzEk
sta44kr, dla chcącego nic trudnego, wyłapałem nie dawno kolektor z wtryskami, gruszka i krokowcem za 100zł :-D

: 30 sty 2013, 22:53
autor: sta44kr
A więc tak jak obiecałem napiszę coś na temat naprawy klap i dodam kilka fot:
zaopatrujemy się w:
uszczelka kolektora ssącego 2szt
uszczelka kolektora ssącego nr: 078129717 C
Następnie ściągamy plastiki, odkręcamy rurę łączącą puszkę filtra powietrza i puszkę z napisem V6, odmy. Ściągamy przewody do wtrysków (szybkozłączki), odkręcamy przewody paliwowe z listwy (klucz 17 u mnie) i tutaj na pewno wyleje się trochę paliwa!!!!!!!!!!!!!!!
odpinamy podciśnienia, przewód silniczka krokowego, przewody masowe (u mnie takowe są), odpinamy przewód TPS-u, przewód powietrzny do przepustnicy, odpinamy linkę gazu i w moim przypadku przewód kick-down, odkręcamy 2 śrubki M6 z tyłu kolektora z EGR (dostęp nawet niezły - użyłem malutkiego przegubu) następnie odkręcamy sam kolektor tzn śruby imbusowe (sorki, że fot nie porobiłem, ale naprawdę bardzo fajnie je widać).
Gdy już mamy wszystko zrobione (łącznie z ściągnięta puszką z napisem V6) ruszamy delikatnie kolektorem i powinien puścić. Wtedy ładnie wyciągamy go w górę i na stół :-)

Następnie odkręcamy pozostałe śrubki (od dołu 4 długie szpilki są) i kilka mniejszych - elegancko widać co i jak. Do rozpołowienia użyłem młotka gumowego i fajnie puścił.

To co zobaczyłem w moim kolektorze to masakra!!!!!!

Obrazek

urwane 4 klapy....więc jak to miało działać (podejrzewam, że śrubki wypadły przy okazji remontu silnika)
i owe klapki:
Obrazek

nie wnikam w całą resztę czyli co mogłoby się stać gdyby 2 pozostałe się urwały - silnik na złom (a zrobiłem sobie kapitalny jego remont)
Dwie pozostałe już były maksymalnie obluzowane więc postanowiłem i je naprawić. Śrubeczki rozwierciłem i przystąpiłem do roboty.....
Podjąłem decyzję, że sztangi na których chodzą klapy delikatnie rozwiercę i zanituje (nity wzmacniane)

Obrazek

i zdjęcie po robocie:

Obrazek

Oczywiście przed max zaciśnięciem klapkę wycentrowałem aby nie tarła przy pracy.

Efekty końcowe:
Obrazek

Obrazek

Po sprawdzeniu, że nic nie trze i że nity są solidnie zamocowane przystąpiłem do składania. Najpierw pistoletem lakierniczym (mam taki stary do mycia) idalnie wymyłem kolektor z pozostałości (opiłki po wierceniu) i przedmuchałem kompresorem.
Kolektor idealnie wyczyściłem (był extra czysty ale delikatnie poprawiłem)
i dałem nową uszczelkę (numer podałem na początku) złożone zostało na sucho


Obrazek

Delikatnie składamy do kupy, aby uszczelka idealnie siadła (są dwa kołki ustalające)
i skręcamy. Z racji tego, że mam dość bogato wyposażony garaż (skromny) do skręcenia użyłem klucza dynamometrycznego.
Składamy wszystko w odwrotnej kolejności i brrrrrrrrrr

Po naprawie nie poznaję swojego auta. W końcu czuć że mimo swej wagi auto ma spory zapas mocy. Wrażenia mimo złej pogody niesamowite.
Według mnie każdy kto się nie boi i ma podstawową wiedzę wykona taką naprawę sam zaoszczędzając kilka zł. Bo używany sprawny kolektor nie wiadomo co ma w środku.
W moim przypadku to 100-150 zł do przodu (tyle chcą za używkę) niby nic, ale zawsze coś za to można kupić np podtlenek LPG ;-)

W razie pytań służę pomocą.

: 31 sty 2013, 10:37
autor: slawek88yo
fajnie opisana naprawa, przy nitowaniu ustawiałeś klapki jakoś ?? czy mi się wydaje czy ta uszczelka kolektora trochę źle spasowana jest ? czy to tylko tak na zdjęciu wyszło

: 31 sty 2013, 13:19
autor: shellah
Mariusz wielkie <piwo> dla ciebie <ok> Nie sądziłem że budowa tego jest taka prosta bo czytając wszystkie wcześniejsze posty nie miałem zamiaru się za to zabierać. A zwyczajnie co niektórzy za przeproszeniem pieprzą głupoty :-P

: 31 sty 2013, 16:52
autor: sta44kr
slawek88yo pisze:fajnie opisana naprawa, przy nitowaniu ustawiałeś klapki jakoś ?? czy mi się wydaje czy ta uszczelka kolektora trochę źle spasowana jest ? czy to tylko tak na zdjęciu wyszło
tak przed max zacisnieciem nitownica klapki wycentrowalem malutkim srubokretem. a co do uszczelki to tylko do zdjecia tak wyglada :-)

: 02 lut 2013, 08:36
autor: maly81
jakie nity stosowałeś 4 mm?

: 02 lut 2013, 14:03
autor: sta44kr
maly81 pisze:jakie nity stosowałeś 4 mm?
zabij mnie, ale nie pamiętam. W poniedziałek sprawdzę i napiszę

: 06 lut 2013, 15:19
autor: johnybravo
Hmm - znaczy się te klapy latały sobie swobodnie po kolektorze, a śruby "gdzieś" sobie poleciały? Nieźle ....

A jak obadałeś, że to one klepią? Znaczy się w twoim przypadku to chyba oczywiste, że była orkiestra, ale jeśli ktoś ma kolektor nie w takim agonalnym stanie to jak to sprawdzić? Po prostu sobie dzwonią czy w określonych momentach?