Forum Audi 80 Klub Polska

Witam serdecznie.

Kupiłem audi cabrio w Holandii ale po przejechaniu trasy i pokręceniu się trochę w Polsce (łącznie 1800 km)zauważyłem, że ubyło około 0,6 litra oleju. Znajomy powiedział mi, że przy silniku V6 to standard. Auto ma moc, pali na dotyk i ogólnie nie widziałem wycieków z silnika. Czy takie spalanie oleju jest nie groźne, czy też lepiej się zabrać za motor??

Pozdrawiam i dziękuje za opinie.

wszystko w normie a nawet lepiej. mechanik ma jak najbardziej racje.

nie jest to duży problem, przyjrzyj się jedynie odmie, czy dobrze działa, czy nie jest zatkana.

Cześć Mój czasem też sobie połknie a jest w podobnym stanie jak Twój.Dużo zależy co zauważyłem od stylu jazdy.Miesięcznie robię nie mało hmm.. albo tak litr oleju(CASTROL MAGNATEC 10W40) starcza mi na 3 miesiące dolewek. Na forum jest parę tematów związanych z tym tak jakby problemem https://audi80.pl/abc-ile-powinien-b ... t17742.htm .Na razie się tym nie przejmuje,no chyba że zacznie dymić na niebiesko.Pozdrawiam

dziękuję za pozytywne wiadomości.

Pozdrawiam.

Witam tez napisze cos odemnie,na 3 tyś.km. moje audi spaliło litr oleju,prawie wszystko po trasie do holandi i spowrotem.Duzo zalezy od oleju i stanu silnika.Na przykład elfa spalała mi duzo wiecej,teraz zalany Lotos 10w40 do gazu i powiem tak,ze jest troszke ciszej i mniej go spala.

Mój po zakupie palił praktycznie cały czas 1l na 1000km olej Mobil Super S 10W40. Zmieniłem uszczelniacze zaworowe ale praktycznie spalanie nie spadło. Jak zacząłem lotosa 10W40 to trochę spadło nawet czasami do 1l/3000km.
Wycieków oleju mam dosyć mało jak na V6.
Jeszcze poprzedni właściciel jeździł ze źle zamontowanym filtrem powietrza i po prostu ssało powietrze poza nim wiec pewnie to przyspieszyło zużycie pierścieni i cylindrów.

No to widzę że wszyscy mamy podobnie a na prawdę też nie mam wycieków może delikatne przypocenie koło osłon dekli obu klawiatur.Robiąc rozrząd dobrze wypadły simeringi na wałkach i wale korbowym oraz wolna odma która sprawuje się dobrze. 1200 km miesięcznie to moja norma,dojazd do pracy.Czyli czytając Was wszyscy mieścimy się w normie tych silników.Pozdrawiam

Heh, mój chla ok 0,5/1000 km, są wycieki na górnej misie olejowej. Zabieram się od dwóch lat żeby to zrobić ....

Swoją drogą - audi, auta klasy premium, za spora kasę w latach 90, a i obecnie stosunkowo drogie - i pan dyrektor musiał w gajerze raz na 1000 km zrobić dolewkę oleju jak by trabantem jeździł - KPINA!

Dyrektor nie musiał mógł zawsze pojechać do serwisu. I raczej jak auto było nowe to nie pochłaniało takich ilości oleju, nawet są osoby na forum którym V6ki biorą rozsądne ilości oleju.
Układ tłok cylinder jest dosyć luźno spasowany aby te silniki spalały mniej paliwa lecz coś za coś przez te luzy przechodzi więcej oleju.

Zresztą pomimo postępu technologicznego dzisiaj też są auta do których co jaki czas trzeba dolać olej. Nawet wg. niektórych jest gorzej niż w autach produkowanych do lat 90' (włącznie).

rozsądna ilość oleju na 1000 km to w jakich granicach się powinna mieścić??

[ Dodano: 2013-12-21, 15:47 ]
jeszcze jedno pytanie. Jaki olej lać powinienem: mam przejechane (jeżeli to prawda oczywiście) 220tys. Silnik to: 2.6 V6 abc 150hp.

Pozdrawiam

ja mialem valvoline maxlife 10w40 i zatarłem silnik 2 razy ;/ raz jedna glowica i po remoncie druga poszla niebawem , teraz na nowym piecu zalalem GM 10w40 za 70 zl 5l i jezdzi ladnie

Ja jeżdże na Liqui Moly super leichtlauf 10W40 i jestem bardzo zadowolony
Co do spalania oleju myśle, że w granicach 1-2L na 10.000km będzie ok i nie ma co się martwić

Osobiście powiem tyle, że po swapie silnika moje V6 z A4 nie bierze ani grama oleju a zrobione jest prawie 4500km i nie jeżdże stylem emeryckim :mrgreen:

to ja napisze 15 tys. km. litr dolałem jeżdżę na liqui moly 5w 40 góra cala po remoncie , silnik suchy jak pieprz ,setka quattro więc lekko nie ma ,silnik 2.8

maly81, 15 tyś to zdecydowanie za dużo jak na V-ke i olej...
10-12 tyś.km to jeszcze w granicach się mieści