Strona 1 z 1

[Coupe V6] Poprawny montaż kolektora ssącego

: 30 sie 2014, 14:30
autor: Slawo777
Cześć :-) W książce Sam naprawiam Audi A4 piszą że po zdjęciu kolektora ssącego przed jego ponownym montażem należy/powinno się dokręcić wszystkie śruby głowicy cylindrów o 90 stopni.Chyba dobrze zrozumiałem więc co zrobić?
Obrazek

: 30 sie 2014, 14:46
autor: PuSzEk
nic takiego nie robiłem i nie widze w tym sensu... 2 razy ściągałem kolektor i normalnie go zakładałem, nic się później nie działo, nowe uszczelki to na pewno jest ważne przy zakładaniu ;-)

: 30 sie 2014, 15:02
autor: Slawo777
Siemasz :-) Proste że założyłem nowe uszczelki ale nie pod głowicami cha cha.Reanimowałem klapy dolotu.Dwa razy ściągałeś hmm ale co robiłeś? Problem w tym że silnik był suchy pod kolektorem a pojawił się przeciek w postaci oleju.Więc albo spod dekla tego śmiesznego .W co szczerze wątpię albo spod uszczelek głowicy.Na pewno po tym rezaniu.Pozdrawiam :-)

[ Dodano: 2014-08-30, 19:48 ]
Więc jak, nikt nic nie napisze więcej?

: 31 sie 2014, 10:09
autor: PuSzEk
Pierwszym razem czyściłem go w środku i zmieniałem tą dużą uszczelke bo nie trzymała dobrze, drugim pocenie się tam z dekla i właśnie nie ma śmiania, żebyś się nie zdziwił, że z pod tego dekla leje, bardzo częsty przypadek, koszt nowej uszczelki w ASO ok 80zł z tego co pamiętam :-P

Co do klap to chyba pora wywalić tego blosa i założyć sekwencje, nie będzie wtedy strzelało i uszkadzało klap :mrgreen:

: 31 sie 2014, 10:35
autor: Slawo777
PuSzEk pisze:Co do klap to chyba pora wywalić tego blosa i założyć sekwencje, nie będzie wtedy strzelało i uszkadzało klap
Mnie nie strzela,wyregulowany cały system.Może poprzedniemu właścicielowi,znamy go przecież <ok> Ty z miasta a ja po aucie.
Uszczelkę miałem w ręce ale jej nie kupiłem.Miałem zobaczyć stan zaworków z tym że zrezygnowałem.Ciekawość pierwszy stopień do piekła.Koszt 48zł.Gdyby może listwa wtryskowa nie puściła resztek benzyny szybciej bym zlokalizował usterkę.A tak muszę kombinować.Pozdrawiam :-)

: 01 wrz 2014, 12:40
autor: johnybravo
Uszczelka pod dekiel skrzyni korbowej w aso kosztuje od 30 zł (jakieś dwa lata temu, ale ceny stałe). Sam ściągałem kolektor dolotowy jak szukałem przyczyn wycieku oleju, jak się okazało lały głowice.

W każdym razie należy (podobno) uważać, żeby nie przesadzić z dokręceniem kolektora bo .... można ściągnąć za mocno i przy okazji nawieruszyć głowice :shock: i wyciek będzie. Samych śrub głowicy nie ruszałem, nie wiem czy w ogóle powinno się je ruszać w trakcie eksploatacji? Przecież - przynajmniej w nowszych samochodach niż fso1500/polonez - głowic się nie dociąga po iluś tam kilometrach.

Ja teraz (znaczy od pół roku planuje, ale ciągle czasu ni ma) planuję raz jeszcze zrzucić kolektor i sprawdzić zaworki oleju pod deklem skrzyni korbowej. Kupiłem klucz dynamometryczny 5-35 jonnesawy żeby nie narobić sobie kuku. Oczywiście jak ktoś ma doświadczenie do dokręci i bez tego, ale i'am amator to kupiłem.

Pytanie odnośnie kolektora - czy można zamiast uszczelki kolektora (ona kosztuje ok 70 zł chyba) złożyć te dwie połówki na pastę dirko jedynie? Jeśli się uda uratować uszczelkę to dam uszczelkę i dirko, ale jakby co to czy można samo dirko?

: 01 wrz 2014, 18:56
autor: Slawo777
Cześć :-) Właśnie w Sam naprawiam A4 jest o tym silniku dużo.W pierwszym poście na zdjęciu jest że jeśli ściągniemy kolektor należy dociągnąć śruby głowic o 90 stopni.Zastanawiając się ma to sens choć o tym nie wiedziałem i nawet nie pomyślałbym że tak trzeba.W sumie faktycznie uszczelka układa się (siada) po jakimś czasie czy w silniku z fabryki lub po remoncie a że to V6 to dwie głowice po ściągnięciu kolektora ssącego tracą hmm swoją jedność konstrukcyjną.Po jego ponownym montażu powstają inne naprężenia.Nie przejechałem wiele więc zrobię jak w książce choć szkoda że nie zrobiłem tego wcześniej czyli po remoncie klap :evil: Teraz można by się zastanowić czy nie warto dociągać głowic po zmianie uszczelki.

Co do kolektora to dobrze powierzchnie oczyść i możesz spróbować dać na paście dirko bez lub z uszczelką.Chwalą sobie ludzie ten preparat.Oczywiście daj się mu związać przez np noc z kolektorem.Pozdrawiam :-)

: 01 wrz 2014, 19:11
autor: PuSzEk
70zł to nie majątek, nie rozumiem jak można na takich "pierdołach" oszczędzać, ta pasta też nie kosztuje 5zł :-P zakładasz uszczelkę i na nic nie patrzysz i nie czekasz aż coś wyschnie :-P co do głowic to mój mechanik twierdzi, że się nie dociąga, nowe śruby moment taki jaki ma być i tyle ;-)

: 02 wrz 2014, 00:02
autor: Slawo777
PuSzEk pisze: co do głowic to mój mechanik twierdzi, że się nie dociąga, nowe śruby moment taki jaki ma być i tyle ;-)
Zgodzę się do jednego że szkoły są dwie.Wszystko zależy od chęci.Miałem kiedyś malucha 600-tkę z dociągniętą głowicą którego zresztą sprzedałem.Buda zgniła a silnik poszedł do innego.Kolesie mówili że nie do zajechania silnik.Fakt robiłem go z bratem a on jest hmm solidnym mechanikiem który tak właśnie robi jeśli ma być coś dla siebie i na dłużej.Niestety nasze drogi się rozeszły.Nie wiem jak i czy ktoś się przyłożył do tej V6 ale jest po remoncie co akurat widzę.Dociągnę bo cóż hmm tak czy siak w ostateczności wymiana uszczelek wchodzi w rachubę.Więc próba nie szczelba i obym nie zepsuł jak zażartowałeś :-P

: 02 wrz 2014, 16:48
autor: PuSzEk
słuchaj jeśli szpilki(śruby) są nowe to się nie dokręca, bo nie ma to sensu, klucz dynamometryczny i tyle, dokręcanie było modne w maluchach, fiatach, polonezach, przyzwyczajenia z dziada pradziada moim zdaniem :-P jeśli stare to można dociągać, ogólnie jak chcesz zagłębić się w te tematy to wystarczy wpisać w google i opinie są raczej jednomyślne, nie dociąga się :-D

: 15 paź 2014, 19:01
autor: Slawo777
Nigdy bym nie dokręcał głowic na starych śrubach jeśli nie były założone nowe po zmianie uszczelek.Zaryzykowałem bo wydaje mi się że był robiony silnik więc może śruby też ktoś dał nowe.Jedno jest pewne że wytrzymały te 90 stopni i tylko tyle poszły.Więcej nie próbujcie jeśli ktoś się odważy tego samego.Ponad miesiąc jeżdżę i motor jest suchy.Co ciekawe zauważyłem nawet pewne plusy.Chyba najmocniejszym z nich jest to że przestał brać olej.Odkąd go kupiłem musiałem co jakiś czas dolewać.Zachowanie temperatury i ciśnienia oleju też się zmieniło na lepsze.Jednak jeśli mi kiedykolwiek przyjdzie robić ten silnik to po 10000 tyś przejechanych km dociągnę szpilki.Teraz trochę żałuję że nie zrobiłem tego od razu po kupnie razem z przeglądem ssącego kolektora.Pozdrawiam :-)

: 28 kwie 2016, 23:30
autor: marszall
Dodam tylko ze w ksiazce sam naprawiam od A4 jest wilele bledow i to powaznych! Wiec moze ktos tlmaczac ta ksiazke zle to zinterpretowal i podal np dokrecic sruby kolektora o 90st?
Moim zdaniem jak sie kolektor dokreci odpowiednim momentem to nie powinno nic cjeknac, co innego jak ktos doj.... na maxa to kolektor dziala jak klin na glowice - one sie rozszerzaja i powapstaja wycieki.

W ksiazce oA4 jest np napisane ze napinacz rozrzadu dokreca sie omentem 45 Nm a rolke prowazaca 25Nm przy czym sruba rolki napinajacej to m8 a prowadzacej m10. Mozna sobie przez to niezlego bajzlu narobic

: 28 kwie 2016, 23:39
autor: maciek889
marszall pisze:m8 a prowadzacej m10.
Od któregoś rocznika obie rolki były na m10.

: 30 kwie 2016, 20:35
autor: marszall
I co z tego? To jedna m10 dokrecisz 45 Nm a druga 25? Chlopie tu nest rozrzad tu niema miejsca na pomylki. Ja tam nie wierze takm ksiazkom tylko Elsa!

BTW robilem AAH z 94 po zmianie i z 96 koncowka po kolejnej zmianje - (plastikowe dekle) i wszystkie mialy rolke napinajaca m8