[B4 2.6 ABC] Wysoka temperatura, zapowietrzony układ.. Dziwn
: 04 paź 2015, 20:57
Witam, otóż trafił mi sie nie problem, którego nie moge rozwiązać z ojcem(mechanik od 27lat prowadzi swój zakład):p
Napisze wszystko po kolei co i jak do dnia dzisiejszego od dwóch tygodni jak walcze z silnikiem i jego wysoka temperatura
Zaczne od tego że jakieś 2 tygodnie temu po przejechaniu 20-25km nagrzało mi sie auto do 110 stopni zatrzymałem sie sprawdzić do jest nie tak odkrecam zbiorniczek wyrównawczy a tam płynu wogóle nie ma, gdzie wcześniej napewno było ponad minimum. odkrecam korek a tam mega ciśnienie smierdzi gazem itp. temp w srodku była ok grzało i wgl Reduktor nagrzany na gazie chodził dobrze jak i na benzynie.. pojechałem do ojca wymienić termostat i pompe wody rolki itp bo kończył mi sie rozrząd. Po wymianie przepłukałem cały układ zwykła woda zalewałem i wylewałem tak żeby syf wylać bo cały czas przyklejało mi sie do zbiornicza jakieś śmieci jak bo ktoś wczesniej na wodzie jezdzil i rdza z bloku gromadziła mi sie w zbiorniczku. po tych operacjach dalej coś nie tak auto sie grzało zapowietrzało i szalało ciśnienie mega w zbiorniczku, odpowietrzanie nic nie dawało po odpowietrzaniu po chwili znów temp wysoka węże pekały.. twarde jak h** przed stosunkiem. Stwierdziliśmy że to uszczelka pod głowicą ale która? wymieniliśmy dwie wiadomo przy takiej operacji nie opłaca sie robić jednej zwłaszcza że jedna kosztowała mnie 53 zł reinza, no i oczywiście koniec wymiany auto odpalamy wszystko fajnie pochodziło znów temp koło 90 stopni ciśnienie wysokie odpowietrzanie układu nic nie dało a płyn jak korek zagapiłem sie zakręcić to sikało jak z fontatny na pól długości maski. Postawiliśmy na głowice... po przepytaniu znajomych od regeneracji głowic(pozdrowienia dla chłopaków z oławy) okazało sie że przerobili już setki tych głowic ponieważ się krzywią, co też stało sie u mnie planowanie zakończyło sie na zebraniu 1.8mm i 2.5mm
Teraz napisze dla tych co nie lubią czytać :p Po wymianie Termostatu(Wahlera),uszczelek pod głowicą(2razy zmieniane pierw rainz poźniej erlinga), pompie wody, planowaniu głowic bo były krzywe(jedna głowica 1.8mm druga 2.5mm, ale szczelne nie były gdzieś pękniete czy coś), thermowłacznika w chłodnicy na drugi używany ale sprawdzony(?) Auto sie grzeje temperatura sięga 110 stopni wiatraki właczaja sie przy 105(?)
dodam też ze nie działaja mi biegi wiatraków tzn nie mam czegoś takiego jak 1 czy 2 bieg poprostu odrazu 2 bieg źle instalacja podłaczona czy coś zawsze było okej ale teraz jak zaczela sie je*** to naprawde mega..
Audica zasuwa jak głupia obroty jałowe normalne 950 na gazie jak i benzynie..
jak by ktoś mógl podać jeszcze numery przekaźników od wiatraków bym był wdzięczny
naprawde już nie wiem gdzie szukać przyczyny, powiedziałem staruszkowi że dziś ze chłopaki z audi80 ogarną mój problem. Bo jak narazie to on i ja rozkładamy ręce jeszcze staruszek chce wymienić chłodnice jak i wykluczyć odpowietrznik z chłodnicy i wstawić taki jak jest w a6 2.4 v6 na węzu tym zasilającym rure obiegająca silnk
gorąco pozdrawiam dziękuje zainteresowanym za uwage
Napisze wszystko po kolei co i jak do dnia dzisiejszego od dwóch tygodni jak walcze z silnikiem i jego wysoka temperatura
Zaczne od tego że jakieś 2 tygodnie temu po przejechaniu 20-25km nagrzało mi sie auto do 110 stopni zatrzymałem sie sprawdzić do jest nie tak odkrecam zbiorniczek wyrównawczy a tam płynu wogóle nie ma, gdzie wcześniej napewno było ponad minimum. odkrecam korek a tam mega ciśnienie smierdzi gazem itp. temp w srodku była ok grzało i wgl Reduktor nagrzany na gazie chodził dobrze jak i na benzynie.. pojechałem do ojca wymienić termostat i pompe wody rolki itp bo kończył mi sie rozrząd. Po wymianie przepłukałem cały układ zwykła woda zalewałem i wylewałem tak żeby syf wylać bo cały czas przyklejało mi sie do zbiornicza jakieś śmieci jak bo ktoś wczesniej na wodzie jezdzil i rdza z bloku gromadziła mi sie w zbiorniczku. po tych operacjach dalej coś nie tak auto sie grzało zapowietrzało i szalało ciśnienie mega w zbiorniczku, odpowietrzanie nic nie dawało po odpowietrzaniu po chwili znów temp wysoka węże pekały.. twarde jak h** przed stosunkiem. Stwierdziliśmy że to uszczelka pod głowicą ale która? wymieniliśmy dwie wiadomo przy takiej operacji nie opłaca sie robić jednej zwłaszcza że jedna kosztowała mnie 53 zł reinza, no i oczywiście koniec wymiany auto odpalamy wszystko fajnie pochodziło znów temp koło 90 stopni ciśnienie wysokie odpowietrzanie układu nic nie dało a płyn jak korek zagapiłem sie zakręcić to sikało jak z fontatny na pól długości maski. Postawiliśmy na głowice... po przepytaniu znajomych od regeneracji głowic(pozdrowienia dla chłopaków z oławy) okazało sie że przerobili już setki tych głowic ponieważ się krzywią, co też stało sie u mnie planowanie zakończyło sie na zebraniu 1.8mm i 2.5mm
Teraz napisze dla tych co nie lubią czytać :p Po wymianie Termostatu(Wahlera),uszczelek pod głowicą(2razy zmieniane pierw rainz poźniej erlinga), pompie wody, planowaniu głowic bo były krzywe(jedna głowica 1.8mm druga 2.5mm, ale szczelne nie były gdzieś pękniete czy coś), thermowłacznika w chłodnicy na drugi używany ale sprawdzony(?) Auto sie grzeje temperatura sięga 110 stopni wiatraki właczaja sie przy 105(?)
dodam też ze nie działaja mi biegi wiatraków tzn nie mam czegoś takiego jak 1 czy 2 bieg poprostu odrazu 2 bieg źle instalacja podłaczona czy coś zawsze było okej ale teraz jak zaczela sie je*** to naprawde mega..
Audica zasuwa jak głupia obroty jałowe normalne 950 na gazie jak i benzynie..
jak by ktoś mógl podać jeszcze numery przekaźników od wiatraków bym był wdzięczny
naprawde już nie wiem gdzie szukać przyczyny, powiedziałem staruszkowi że dziś ze chłopaki z audi80 ogarną mój problem. Bo jak narazie to on i ja rozkładamy ręce jeszcze staruszek chce wymienić chłodnice jak i wykluczyć odpowietrznik z chłodnicy i wstawić taki jak jest w a6 2.4 v6 na węzu tym zasilającym rure obiegająca silnk
gorąco pozdrawiam dziękuje zainteresowanym za uwage