[B4 2.8 AAH] Nierówna praca silnika
: 19 kwie 2016, 19:41
Witam!
Nie wiem od czego zacząć, może po kolei. Na wstępie zaznaczę, że silnik wcześniej pracował normalnie.
W czwartek odebrałem samochód od mechanika, wymienił mi filtr powietrza ze stożka na normalny + obudowa, świece oraz poduszki silnika i skrzyni. Zrobiłem tym autem jeszcze 15 km tamtego dnia bez większych problemów nie odczuwając nierównomiernej pracy silnika.
W piątek jadę sobie na działeczkę jakoś 10 km i niestety, ale rozszczelnił się układ chłodzący, a mianowicie pękł króciec od nagrzewnicy i cały płyn wylał się w tym miejscu: (zdjęcie poglądowe).
Po tym zdarzeniu chyba, (dlatego napisałem o mechaniku) silnik zaczął nierówno pracować na wolnych obrotach. Wygląda to tak: wsiadam do auta, jadę 5-10 minut, silniczek trochę się nagrzewa. Zaczynam trzymać go trochę na obrotach, czasem nie wrzucam kolejnych biegów, tylko trzymam go na jednym no i po tym czasie jak staje to na wolnych pracuje beznadziejnie, ma drgawki, całą budą trzęsie. Samochód pracuje na LPG/PB i na obydwu ten problem występuje. Dopiero w piątek będę jechał do mechanika, może ktoś spotkał się z podobnym problemem i ma kilka rad.
Z góry dzięki, pozdrawiam
@edit
Dodatkowo silnik zaczął gasnąć podczas dojeżdżania do świateł w sensie falują do 500 ~ i dopiero idzie w górę, albo jak i naciskam sprzęgło to silnik łapie 200 obrotów już prawie przygasa i obroty wzrastają (czasem gaśnie). Na benzynie i na gazie tak. Dodatkowo jeżeli auto jest na gazie i przełączam na benzynę to miną jakieś 2 sekundy i samochód gaśnie (czasem się przełączy. Zauważyłem też, że wydech "bulgocze" jak obroty spadają. Np. stoję w miejscu dam na 2-3 tysiące, puszczam i przy 1000-1500 jest bulgot. Nie dość, że nie równo pracuje to jeszcze mam wrażenie, że buczy ...
Nie wiem od czego zacząć, może po kolei. Na wstępie zaznaczę, że silnik wcześniej pracował normalnie.
W czwartek odebrałem samochód od mechanika, wymienił mi filtr powietrza ze stożka na normalny + obudowa, świece oraz poduszki silnika i skrzyni. Zrobiłem tym autem jeszcze 15 km tamtego dnia bez większych problemów nie odczuwając nierównomiernej pracy silnika.
W piątek jadę sobie na działeczkę jakoś 10 km i niestety, ale rozszczelnił się układ chłodzący, a mianowicie pękł króciec od nagrzewnicy i cały płyn wylał się w tym miejscu: (zdjęcie poglądowe).
Po tym zdarzeniu chyba, (dlatego napisałem o mechaniku) silnik zaczął nierówno pracować na wolnych obrotach. Wygląda to tak: wsiadam do auta, jadę 5-10 minut, silniczek trochę się nagrzewa. Zaczynam trzymać go trochę na obrotach, czasem nie wrzucam kolejnych biegów, tylko trzymam go na jednym no i po tym czasie jak staje to na wolnych pracuje beznadziejnie, ma drgawki, całą budą trzęsie. Samochód pracuje na LPG/PB i na obydwu ten problem występuje. Dopiero w piątek będę jechał do mechanika, może ktoś spotkał się z podobnym problemem i ma kilka rad.
Z góry dzięki, pozdrawiam

@edit
Dodatkowo silnik zaczął gasnąć podczas dojeżdżania do świateł w sensie falują do 500 ~ i dopiero idzie w górę, albo jak i naciskam sprzęgło to silnik łapie 200 obrotów już prawie przygasa i obroty wzrastają (czasem gaśnie). Na benzynie i na gazie tak. Dodatkowo jeżeli auto jest na gazie i przełączam na benzynę to miną jakieś 2 sekundy i samochód gaśnie (czasem się przełączy. Zauważyłem też, że wydech "bulgocze" jak obroty spadają. Np. stoję w miejscu dam na 2-3 tysiące, puszczam i przy 1000-1500 jest bulgot. Nie dość, że nie równo pracuje to jeszcze mam wrażenie, że buczy ...