Forum Audi 80 Klub Polska

Witam,


Mój problem polega na przełączaniu auta na gaz. Są dni kiedy wsiadam na zimnym silniku i auto normalnie przełącze na gaz. Problem pojawia sie gdy silnik sie rozgrzeje, ale nie jest to regułą bo czasami na rozgrzanym jeździ, nic nie szarpie jak jadę na gazie, jedzie normalnie. Problem tkwi w przełączeniu z benzyny na gaz, wtedy po prostu gaśnie.
Byłem u gaziarza, nie mógł odnaleść problemu bo auto chodziło na gazie i był przełączony, wymienił filtr gazu, przeczyścił instalację, sprawdził cewki. Ja natomiast wymieniłem filtr powietrza, bezpiecznik gazu i podstawe bezpiecznika.
H
Audi ma I generację gazu bez komputera gazowego
Problem nastąpił z dnia na dzień.

Proszę o pomoc.

Według mnie słaby już reduktor.

Reduktor przejechał około 30 tys.
Spalanie nie jest jakieś kosmiczne bo 11 l gazu.

A co myślisz o centralce ?

Sprawdź zasilanie jakie pojawia się cewkach przy przełączaniu na gaz. Może być centralka, wewnątrz niej jest mały przekaźnik, do tego złącze przełącznika jak i kable są cienkie.

Sorry nie doczytałem że na zimnym odpala dobrze na gazie.

Właśnie w tym jest problem ze on raz chodzi na tym gazie a raz gaśnie po przełączeniu Takie objawy może dawać centralka,ma już kilka lat ?
Takie objawy zaczeły dwa tygodnie po wymianie silnika krokowego.

Może to być też problem z elektrozaworem/zaworami. Elektryczny -też mają cewki i nie jest to jakaś wysublimowana jakość, a raczej zgrzebna
Mechaniczny -skutkiem zatankowania podłego gazu. Podobno do starych dystrybutorów z padającymi pompami dolewają w beki olej, wówczas(dalej rzekomo) pompy mogą dłużej pochodzić smarowane ale za to lepiku więcej w reduktorze i elektrozaworach się koci.
A lepik...lepi. Zwłaszcza np. źle zaprojektowane elektrozawory, o przekroju walca w okrągłym otworze, gdzie łączna duża powierzchnia styku wiele nie potrzebuje do klejenia się. Inaczej nieco jest z wielokątnymi rdzeniami.
Ale widziałem też elektrozawór trzymający się tylko na przyklejonej do "dyszy" gumce(!). Poziomo!

W którymś Audi miałem właśnie problem z elektrozaworem -na gorąco musiałem czasem robić "siostro tlen" czyli mu 12v podawać prosto od akku, żeby szarpać i czasem pomagało. Żadne czyszczenia nic nie dawały, była chwila to zmieniłem. Napięcie dostawał prawidłowo.

pepesza, Czy pisząc o silniku krokowym, masz na myśli nastawnik przepustnicy?

[2.0 ABT LPG]

Opiszę w punktach mój problem.

1. 26.12.16 Wracam rano do domu z pracy(wszystko działa)
2. Zostawiam auto na 24 h na dworze.
3. Wsiadam do auta i probuje odpalic. Nie udaje mi sie to(problem z akumulatorem ale nie o to mi chodzi)
4. Przyjezdza ojciec i odpalam z kabli (nie pierwszy raz)
5. Samochod odpalil.
6. Nie przelaczyl sie na gaz (przelacza sie obrotami)
7. Diody swieca sie swiatlem stalym (na czerwono, jedna lub dwie zalezy czy wciskam ten jeden maly przycisk)
8. Podczas przełączania z B na LPG NIESLYCHAC charakterystycznego "stukania" przy zbiorniku/silniku (nigdy nie wiem gdzie to stuka)
Prosilbym o pomoc.
PS. Czytalem podobne tematy, ale albo komus sie naprawialo "samo" i nie było nic wyjasnione albo ktos sie wcinał z zupełnie innym pytaniem i tworzył sie chaos. Prosze o powazne odpowiedzi. Pozdrawiam z nocnej zmiany na Orlenie

sprawdz elekromagnesy albo na butli albo przy reduktorze sprawdz czy ktorys konektor niezasniedzial czy nie spadl jak jedena z tych elektrozaworow bedzie niesprawna to nie poda lpg

Miałem można powiedzieć podobny problem , tyle że u mnie elektro zawór się zacinał przy parowniku i auto gasło pod czas przełączania na gaz . Na twoim miejscu zrobił bym tak jak kolega szczepanek1313 radzi , a jak to nie pomoże to być może któryś elektro zawór nie reaguje bo nie do chodzi do niego napięcie lub jest zacięty

Sorawdź bezpiecznik od centralki gazu.Także sprawdź czy nie urwał się brązowy kabelek idący od cewki do centralki lpg.

Bartusaudi80lbn, _uwaga

Sprawdź czy do wszystkich elektrozawór dociera zasilanie jeśli któryś nie stuka po przełączeniu. Możesz też wziąć kawałek kabla i podawać na chwilę (na zgaszonym silniku) plus z akumulatora na niebieski kabel dochodzący do elektrozaworu.

A więc tak.
Napewno nie jest to bezpiecznik.
Podłalem na chwilę prąd do eletrozaworu i faktycznie jest to "pyknięcie" ojciec mówi żebym zrobił obejscie (od akumulatora do eletrozawou na oddzielny przycisk) czy to coś da?