Strona 1 z 2
[80 b3 1.8] LPG wskaźnik kłamie? Pilnie potrzebuje pomocy
: 19 mar 2007, 17:04
autor: morus
Witam
mam problem i nie wiem jak to sprawdzić. a mianowicie wskaźnik który mam na butli w bagażniku wskazuje mi np
że mam końcówkę gazu a jak tankuje to mi odbija zawór bezpieczeństwa ze jest pełny ale już po zatankowaniu za jakąś sumę. i są jeszcze takie cyrki dajmy na to ze tankuje i mam połowę zbiornika i jadę do innego miasto (45km) po dojechaniu na miejsce wskaźnik pokazuje rezerwę kiedy połowa zbiornika starcza mi średnio na jakieś 150km. czy on zacz
ął tyle palić czy to wskaźnik zwariował???????
Proszę o pomoc bardzo pilne
EDITED by JMM: Patrz na ortografię, znaki interpunkcyjne i przeczytaj jeszcze raz posta po napisaniu zanim go wyślesz, bo strasznie
•cięzko• się czyta takie coś.[/b]
: 19 mar 2007, 20:21
autor: jarema
Wskaźnik rezerwy gazu jest regulowany. Wypal gaz do końca i zatankuj np. 10 l.
Możesz wtedy wyregulować czujnik rezerwy.
: 19 mar 2007, 20:31
autor: piotrek
ustawić chyba da rade tylko moment zapalenia kontrolki rezerwy poprzez wkręcenie lub wykręcenie ,,trzpienia", wiesz pewnie ile gazu wchodzić ci powinno do butli, wypal gaz, wlej tyle litrów ile wchodzić ci powinno na np połowe zbiornika i zobaczysz gdzie masz wskazówke na wskaźniku butli i będziesz wiedział ile ci spali
: 19 mar 2007, 20:52
autor: morus
EDITED by JMM: Patrz na ortografię, znaki interpunkcyjne i przeczytaj jeszcze raz posta po napisaniu zanim go wyślesz, bo strasznie cięzko się czyta takie coś.[/b]
mam dyslekcje

ale obiecuje następnym razem postaram sie poprawić moje błędy
jarema pisze:Wskaźnik rezerwy gazu jest regulowany. Wypal gaz do końca i zatankuj np. 10 l.
Możesz wtedy wyregulować czujnik rezerwy.
Mam gaz holenderski i wskaźnik znajduje się u mnie na butli dzisiaj coś w nim grzebałem i on jest taki wyciągany na magnez (chyba ). ciężko mi jest nawet określić mój problem bo to jest tak : zawsze miałem rezerwę pełną i na niej nie jeździłem a jak dotankowałem za 20 zł to robiłem za tą kwotę 90 km i znowu miałem rezerwę a ostatnio jak znowu miałem rezerwę zalałem za 2 dyszki zrobiłem 90 km i miałem połowę rezerwy i tak kilka razy z rzędu az doszło do takiego momentu ze tankowałem za 40 zł (a wskaźnik pokazał połowę rezerwy) i po wlaniu za 30 zł zadziałał zawór bezpieczeństwa. więc nie mam pojęcia co jest grane czy to zawór czy coś sie przestawiło i on tyle pali??? :?:
: 19 mar 2007, 21:06
autor: Misiek_Stce
No a nie pamietasz ile mogłes przejechac na pełnym baku gazu ?? najlepiej zatanowac co pełna i zobaczysz kiedy sie skonczy i wyliczysz ile spalił i sie okaze czy pali wiecej czy wskaznik oszukuje...
: 19 mar 2007, 22:45
autor: IC69
Zrób tak jak pisze Misiek_Stc,zatankuj do pełna, skasuj licznik przebiegów dziennych i wyjeździj gaz do końca.Zobaczysz wtedy ile kilometrów zrobiłeś na zbiorniku i od tej pory patrz na licznik a nie na wskaźnik.
: 20 mar 2007, 06:42
autor: morus
ok to spróbuje tak jak koledzy podpowiadają zobaczymy co z tego będzie.
tylko jeśli on by zaczą więcej palić tak jak wskazuje wskaźnik to paliłby jakieś 20 dm na 100 kilometrów
[ Dodano: 2007-03-21, 11:56 ]
panowie wyjeździłem gaz do końca i pojechałem zatankować do pełna jak doszło do 27zł to znowu coś się stało i przestało wlewać. a mi do pełnej butli to trzeba za ponad 100zł wlać. więc nie wiem już gdzie szukać przyczyny:-(

jak myślicie koledzy czy to coś z zaworem bezpieczeństwa ?

czy morze tam się coś zapchało ?

albo jeszcze coś innego?
Proszę o pomoc
: 21 mar 2007, 22:47
autor: IC69
Zapchać sie za bardzo nie ma co, ale nigdy nic nie wiadomo.Proponował bym Ci oddać auto na przegląd do jakiegoś łebskiego gazownika, bo my sobie możemy jeszcze długo tak gdybać i nic z tego może nie wyjść.W prawdzie ja od pięciu lat sam naprawiam i reguluję instalację w moim Poldku (obecnie żony), ale takiego przypadku nie miałem.Z drugiej strony, jeżeli żeczywiście tak drastycznie wzrosło spalanie, to koszt regulacji szybko sie zwróci.
: 21 mar 2007, 22:52
autor: wilu8
morus, porostu rozpada sie wielozawór w butli musisz to pokazac gazownikowi niech to oceni a jak nie to wymiana [ok 300zł]

: 22 mar 2007, 07:28
autor: morus
Zapchać sie za bardzo nie ma co, ale nigdy nic nie wiadomo.Proponował bym Ci oddać auto na przegląd do jakiegoś łebskiego gazownika, bo my sobie możemy jeszcze długo tak gdybać i nic z tego może nie wyjść.W prawdzie ja od pięciu lat sam naprawiam i reguluję instalację w moim Poldku (obecnie żony), ale takiego przypadku nie miałem.Z drugiej strony, jeżeli żeczywiście tak drastycznie wzrosło spalanie, to koszt regulacji szybko sie zwróci.
regulować tez sie sam nauczyłem i sam sobie z tym radze i zawsze było ok

a co do gazowników z mojej okolicy to są najwięksi naciągacze jakich znam (jakiś rok temu to chcieli 700zł za Niby skąplikowaną naprawe co się okazało skończyło się na regulacji w domowym zaciszu

)
[ Dodano: 2007-03-22, 07:34 ]
wilu8 pisze:morus, porostu rozpada sie wielozawór w butli musisz to pokazac gazownikowi niech to oceni a jak nie to wymiana [ok 300zł]

no kolego mimo wszystko mam nadzieje ze to będzie ewentualnie jakaś tania naprawa bo jak narazie to mój budżet jest na minusie

ale coś się załatwi w razie konieczności

: 22 mar 2007, 09:19
autor: wilu8
morus, słyszalem że w Deszcznie sa równi goscie

: 22 mar 2007, 14:38
autor: morus
wilu8 pisze:morus, słyszalem że w Deszcznie sa równi goscie

a gdzie jest to Deszczno? bo nigdy nie słyszałem o tej mieścinie?
: 22 mar 2007, 15:03
autor: OGr
a tak z ciekawości jaką masz tam butlę ?
Tak szczerze to dla gazowników i posiadaczy B4 mogli zrobić mniejszy pojemnik benzyny tak żeby butla mogła się zmieścić pod autem, wtedy żadnego miejsca się nie marnuje.
: 22 mar 2007, 16:03
autor: wilu8
Deszczno jest na trasie E65 przed Gorzowem
[ Dodano: 2007-03-22, 16:05 ]
w sumie to masz tam rzut beretem
: 23 mar 2007, 17:54
autor: morus
OGr pisze:a tak z ciekawości jaką masz tam butlę ?
60 litrów ogromna jest
wilu8 pisze:Deszczno jest na trasie E65 przed Gorzowem
No tak to już wiem gdzie to jest nie skojarzyłem