Strona 1 z 1
[B4 ABK] Gaśnie mi to to po przełączeniu na LPG
: 01 lip 2009, 00:53
autor: elektronic
Więc tak. Od paru m-cu zaczynało się to dziać - miała takie napady. W tym tygodniu juz całkowicie ją to opanowało. Mianowicie, po nocnym postoju wyjeżdzam z garażu, jedynka, dwójka, obroty przekraczają 2000, słychać PYK i buuuuuuuuuuuuu, auto zwalnia. szybko daję benzynę i jadę dalej, ponownie gaz i zwalnia. Przejadę bodaj kilometr - zgaszę i zapale i działa już normalnie. Tylko dziś jeszcze wracając z pracy po 22 ta sztuczka mi nie działała - próbowałem ze 3x... dojechałem do domu i... też nic! Musiałem wracać na benzynce :cry: Naszczęście nie mam daleko... Co za diabeł tam siedzi?? <buu>
Instalacja zakładana 10.2007 nie robię kolosalnych przebiegów żeby już coś wymieniać.
Reduktor LOVATO
Wielozawór TOMASETTO ATO2 200/30
Układ AUTRONIC AL -700
Myśle że to wystarczy
: 01 lip 2009, 01:00
autor: misiek440
gaz nie dochodzi, do sprawdzenia.
Elektrozawory i czy ci ktoś zaworu na butli nie zakręcił
: 01 lip 2009, 08:26
autor: luk_OP_Q89
misiek440 pisze:Elektrozawory
lubią się wieszać i wtedy "cyk" nie jedzie...
wsadz kogoś do auta niech przkroczy obroty przy jakich włącza ci się gaz a ty obmacuj zawory (nie brzmi zbyt dobrze... :lol: ) i jak któryś nie "cyka" znaczy nie otwiera się.
Albo jedz prosto do gaziarza jak ci się nie chce.
: 02 lip 2009, 00:30
autor: elektronic
misiek440 pisze:gaz nie dochodzi, do sprawdzenia.
Elektrozawory i czy ci ktoś zaworu na butli nie zakręcił
Zaworu na butli raczej nikt nie kręcił... bo nikt obcy nie ma do auta dostępu. A swoi nie wiedzą nawet o co w tym chodzi
A co do tych e-zaworów to co z nimi może być? Starość? :lol:
: 02 lip 2009, 02:15
autor: Florek
elektronic pisze:A co do tych e-zaworów to co z nimi może być? Starość?
Tak. I wilgoć. U koleżki było to samo. Powyciągał wszystkie wsuwki i przeczyścił.
Po tym zabiegu chodzi jak złoto. <ok>
: 02 lip 2009, 12:22
autor: misiek440
dokładnie tak jak napisałluk_OP_Q89, luibia sie przywieszać ze starości. nawet możesz lekko w nie puknąć w trakcie przełączania i oczywiście sprawdzić cy prąd na nie dochodzi oraz czy nic nie zaśniedziało. Od tego bym zaczął. J?jeszcze może sie centralka uszkodziła (ale to bardzo sporadyczny przypadek)
: 02 lip 2009, 14:09
autor: w.a.n.t.e.d
A ja bym zaczął od sprawdzenia klem na akumulatorze... Miałem identyczną sytuacje

: 02 lip 2009, 18:14
autor: putolw
Jedno pytanie, czy jeżeli auto się rozgrzeje to chodzi dobrze, tzn przełącza się bez problemu?Jeżeli tak masz do wyczyszczenia silnik krokowy gazu (na wężu do miksera) i tłoczek otwierający gaz w reduktorze. Często substancja wytracająca się z gazu zakleja je i się dzieją takie przypadki, a jak się rozgrzeje substancja się rozpuszcza i chodzi git.
: 03 lip 2009, 01:09
autor: elektronic
putolw pisze:Jedno pytanie, czy jeżeli auto się rozgrzeje to chodzi dobrze, tzn przełącza się bez problemu?
No właśnie wtedy NO PROBLEM! Wczoraj siostra się konkretnie :-x i ją przepaliła. Dziś działało bez zarzutu. No, ale wezme się i posprawdzam co trzeba. O wynikach poinformuję. Tymczasem dzięki wszystkim za podpowiedzi

: 03 lip 2009, 09:01
autor: krisiun1
Sprawdź też stan układu wydechowego, u mnie pękły dwie śruby łączące dwururkę i katalizator, sonda głupiała i tak samo gasł przy przełączaniu.
: 14 lip 2009, 22:15
autor: vipercp
Witam
Miałem ten sam problem pojechałem do gazownika i okazało się że jeden elektrozawór sie zablokował ,dokładnie cewka, przeczyścił i działa bez zarzutów najlepsze jest to że w pół godziny mi wszystko zrobił :lol:
pozdrawiam
: 29 lip 2009, 23:35
autor: elektronic
vipercp pisze:Witam
Miałem ten sam problem pojechałem do gazownika i okazało się że jeden elektrozawór sie zablokował ,dokładnie cewka, przeczyścił i działa bez zarzutów najlepsze jest to że w pół godziny mi wszystko zrobił :lol:
No to wygląda na to że u mnie było identycznie. Zeby było ciekawiej to gdzieś mu sprężynka nawiała i z 10 minut szukał :-> ale znajdnął i wszystko wróciło do normy. Teraz to już mnie takie coś nie zaskoczy; będę wiedział gdzie "pomacać"
Żebym tylko jeszcze mogł zlikwidować to falowanie obrotów połączone ze spadkiem obrotów, co prowadzi do zgaśnięcia silnika (nie zawsze to się dzieje) to już bym był całkiem happy

: 30 lip 2009, 11:50
autor: Tomi1989
Ja miałem podobny problem, na gaz się w ogóle nie przełączał i skakały obroty, tylko na benzynie. Oprócz tego gazu strasznie mi kopcił i dużo palił. Mój elektromechanik powiedział mi, że sonda padła i o dziwo miał taką, jaka była mi potrzebna... Możliwe, że było tak jak mówicie . Pękły śruby a mi wmówił, że wsadził dobrą używkę... Wraz mi sporo pali, na 200km samego odpalania ucieka min 2l benzyny. Mam strasznie osmolony wydech, takim czarnym osadem. Do tego czasami nie chce odpalić, tak jakby akumu był rozładowany,a czasami z nocy cyka idealnie. Może to być od sondy?
Dobre było to, że zrobił te obroty.Zapłon ponoć był przestawiony.
: 22 paź 2010, 19:55
autor: tomasz1367
Witam u mnie też się tak dzieje dopuki się nie zagrzeje to strasznie muli ale pózniej już się zbiera. Sonda jest nowa dodam że jeśli na dworze było ciepło problemu nie było dopiero gdy się ochłodziło. O co tu biega?
[ Dodano: 2010-11-14, 09:30 ]
Panowie Termostat jest głównym winowajcą u mnie tak było i po wymianie termostatu auto przełącza się elegancko. Więc jeśli termostat się nie domyka do końca(a u mnie tak było) to auto po odpaleniu odrazu wskakuje na duży obieg i potrzebuje dużo czasu żeby złapać temperaturę , a jak wiadomo powinien śmigać na małym obiegu nagrzewa się parownik i dopiero po dojściu do odpowiedniej temp term puszcza na duży obieg. C o oznacza że parownik dużo wcześniej się nagrzewa i gaz szybciej się skrapla i autko jedzie a nie, uuuuuuu. Tak więc sprawdzcie ten temat.