Strona 1 z 1

[B4 ABK] Cut-off w LPG, a stan tłumika

: 14 wrz 2009, 12:04
autor: Biegal
Witam!

Ostatnio zajrzałem na regulację instalacji LPG(II gen. sterownik Bingo) w mojej Audicy. I o ile z samej regulacji jestem zadowolony, to mam pytanie odnośnie funkcji Cut-off czyli hamowania silnikiem.
Gazownik stwierdził, że do tej pory było to wyłączone, więc włączył i poustawiał.
Generalnie działa. Z tym, że w trakcie hamowania, wydech zaczyna delikatnie "prychać".
Nie są tą strzały, brzmi bardziej jak trabant :)
Gazownik stwierdził, że to wina układu wydechowego, który faktycznie jest w opłakanym stanie i tylko czeka na wypłate. Natomiast na forum wyczytałem, że problemem może być złe ustawienie sterownika, co może znowu doprowadzić do porządniejszego strzału (którego chyba nikt z nas nie chce).

I teraz pytanie do bardziej doświadczonych użytkowników ode mnie:
Czy faktycznie jest to wina tłumika, a cut-off jest ok. Czy całkiem pozbyć się tej funkcji, bo gra nie warta świeczki?
Czy zbyt uboga mieszanka podczas hamowania, nie przypieszy zużywania jakis elementów silnika/wydechu ?

Pozdrawiam!

: 14 wrz 2009, 13:05
autor: Adrian_73
Nie wiem w jakim stanie masz tłumik ale wątpię żeby to była wina tłumika bardziej bym stawiał na sterownik.

: 14 wrz 2009, 13:18
autor: wilu8
Kolego lekkie prychanie to normalne ja mam tak samo tylko w sumie trza się wsłuchać i musi być cisza w aucie , być może stan twojego tłumnika poprostu to nasila :-)

: 14 wrz 2009, 13:30
autor: WOJTEK26
Ja u siebie tez lekko słysze takie strzelanie w tłumik. Pytanie tylko jak jest ustawiona ta opcja, nie moze byc ustawiona na całkowite zamkniecie poniewaz w razie gwałtowanego dodania gazu moze strezlic z powodu zbyt ubogiej mieszanki

: 14 wrz 2009, 17:30
autor: pecet
Też miałem takie prychanie przy zejściu z obrotów, tylko że mi się to bardziej kojarzyło z wrc :-P okazało się ze tłumnik był nieszczelny na jakimś połączeniu, po załataniu niestety tego dzwięku już nie było ;-)

: 14 wrz 2009, 20:47
autor: Biegal
Dzięki za uwagi. Spróbuje najpierw wymienić tłumik, potem ewentualnie pojade "dostroić" lpg.

Edit:
Może potomnym się przyda :)
Po wymianie tłumika środkowego "pyrkanie" ustało, a przynajmniej jest nie słyszalne w środku autka.

Nota bene tłumik był ponoć oryginalny, taki jak z fabryki wyjechał :lol: