Strona 1 z 2
[80 B4 2.0 ABK LPG] Problem z przerywaniem gazu
: 19 sty 2010, 16:35
autor: kamil_coupe
Witam!

Mam problem z instalacja LPG. Ale pokolei..
Kupiłem Audiczke pół roku temu i miałem problemy z odpalaniem, wiec oddałem auto do mechanika i zmienił mi czujnik temp i ten drugi obok(nie wiem od czego on jest?). Wyjeżdżając od niego wszystko było ok, jednak gdy silnik złapał temp zaczął mi przerywać gaz. Wróciłem do niego, kombinował coś ale niestety mu się nie udało i umył ręce, ze to nie jego wina itd.. Problem mam do dziś i coraz bardziej mnie denerwuje :evil:
Przerywanie polega na tym, ze podczas jazdy na ciepłym silniku gdy dodaje gazu czuć pod pedałem ze gaz ma przerwy. Tzn jade jade normalnie z wciśniętym gazem i w pewnym momencie jak by nie dopuszczał gazu, jak by go dławiło i wtedy jak odpuszcze pedał lub dodam więcej to jedzie normalnie dalej i tak w kolko..
Czy ktoś wie od czego to? Jeżeli tak proszę o pomoc.
P.S Bylem u dwóch gaziarzy i powiedzieli, ze to wina reduktora. Jednak nie daja gwarancji, ze po zamontowaniu go problem ustanie, a koszt 350zl

: 19 sty 2010, 16:41
autor: Kokolino
kamil_coupe, zapoznaj się proszę z regulaminem. Nazywaj poprawnie tematy.
: 21 sty 2010, 10:02
autor: rafio83
dopisuje sie ,mam ten sam problem, nie zawsze tak sie4 dzieje ale często, szczególnie gdy jest juz malo gazu w butli
: 21 sty 2010, 10:32
autor: jacekku
Dzieje się to tylko na gazie?
: 21 sty 2010, 10:32
autor: WOJTEK26
NA poczatek sprawdzcie jak działa sonda oraz pojedżcie na porzadna regulacja LPG wraz z analiza spalin i bedzie wiadomo.
: 21 sty 2010, 14:29
autor: kamil_coupe
Powiem Ci Rafio, że ja nawet mam tak na pełnej butli
Tak Jacku, dzieje sie tak tylko na gazie, na benzynce wszystko super.
Co do odpowiedzi Wojtka to Ci powiem, ze sondy to ja nie mam. Ktoś kiedyś pewnie wyciął.. A co do regulacji to robiłem ją jak mi powiedział gaziarz o tym reduktorze. I przerywanie ustało, a po paru(chyba 5) tankowaniach przerywanie wróciło :evil:
A może to mieć jakiś związek z tym czujnikiem temp i tym drugim? Bo albo od tego się zaczęło albo to zbieg okoliczności.
: 21 sty 2010, 14:35
autor: monkahead
Napisz dokladnie jaka masz instalke. Na PRV wyslalem Ci nr tel. do goscia ktory mnie robil gaz. Zrobilem juz na gazie prawie 20tys km (w pol roku) i zero problemow, bez wzgledu na mroz za oknem i tego typu utrudnienia.
: 21 sty 2010, 16:53
autor: bolidxxl
Jak masz chwilowe zaniki podczas przyśpieszania to wina reduktora,,Miałem tak

: 21 sty 2010, 17:21
autor: rafio83
A czy może to być spowodowane tym że np:
1. Mam dziurę w przewodzie łączącym odme z pokrywą zaworów
2. Łapie lewe powietrze?
: 21 sty 2010, 18:26
autor: Audi 80 Polska
rafio83 pisze:A czy może to być spowodowane tym że np:
1. Mam dziurę w przewodzie łączącym odme z pokrywą zaworów
2. Łapie lewe powietrze?
No jasne podciśnieniowe instalacje LPG są wrażliwe na nieszczelności. Szczególnie gdy masz mikser przed przepływomierzem czyli bez kompensacji. Zaślep wejście odmy od strony dolotu powietrza a stronę od silnika zostaw aby szła do atmosfery. Wtedy potestuj czy lepiej będzie chodził.
: 21 sty 2010, 18:41
autor: bolidxxl
Nieszczelność w ABK bez względu na miejsce jest jak drzazga w palcu <ok>
: 23 sty 2010, 10:34
autor: kamil_coupe
W tych papierach co mam od gazu nie pisze nic ciekawego oprócz tego, że jest on firmy "STAKO", a jego numer to 522/2218. Powiem Wam, że ja mam szczelne te węże, wiec co wina reduktora czy coś jeszcze wchodzi w gre?
Re: [80 B4 2.0 ABK LPG] Problem z przerywaniem gazu
: 23 sty 2010, 19:50
autor: leopard
kamil_coupe pisze: Witam!

Mam problem z instalacja LPG. Ale pokolei..
Kupiłem Audiczke pół roku temu i miałem problemy z odpalaniem, wiec oddałem auto do mechanika i zmienił mi czujnik temp i ten drugi obok(nie wiem od czego on jest?). Wyjeżdżając od niego wszystko było ok, jednak gdy silnik złapał temp zaczął mi przerywać gaz. Wróciłem do niego, kombinował coś ale niestety mu się nie udało i umył ręce, ze to nie jego wina itd.. Problem mam do dziś i coraz bardziej mnie denerwuje :evil:
Przerywanie polega na tym, ze podczas jazdy na ciepłym silniku gdy dodaje gazu czuć pod pedałem ze gaz ma przerwy. Tzn jade jade normalnie z wciśniętym gazem i w pewnym momencie jak by nie dopuszczał gazu, jak by go dławiło i wtedy jak odpuszcze pedał lub dodam więcej to jedzie normalnie dalej i tak w kolko..
Czy ktoś wie od czego to? Jeżeli tak proszę o pomoc.
P.S Bylem u dwóch gaziarzy i powiedzieli, ze to wina reduktora. Jednak nie daja gwarancji, ze po zamontowaniu go problem ustanie, a koszt 350zl

Kolego problem polega na złej regulacji mieszalnika i dawki gazu i na niczym wiecej budowa mieszalnika jest bardzo prosta i regulacja jak się wie jak działa również i to nie żadna wina reduktora jak sugerowali jak ich nazywasz gazownicy poprostu cwaniacy chcący zarobić bo jak to mówią wiedza kosztuje

NOWY reduktor kosztuje 180zł komplet membran 50zł
: 24 sty 2010, 10:55
autor: HeavenQueen
kamil_coupe pisze:sondy to ja nie mam. Ktoś kiedyś pewnie wyciął..
W ABK nie masz sondy lambda i dziwisz się że Ci to marnie chodzi i przerywa? Jakie masz spalanie?
: 26 sty 2010, 19:25
autor: kamil_coupe
HeavenQueen pisze:
W ABK nie masz sondy lambda i dziwisz się że Ci to marnie chodzi i przerywa? Jakie masz spalanie?
Nie mam, jednak problem nie powstał przez jej wycięcie bo gdy kupiłem auto to już sondy nie było, a auto chodziło normalnie. Spalanie około 15 litrow.
[ Dodano: 2010-01-26, 19:36 ]
leopard pisze:
Kolego problem polega na złej regulacji mieszalnika i dawki gazu i na niczym wiecej budowa mieszalnika jest bardzo prosta i regulacja jak się wie jak działa również i to nie żadna wina reduktora jak sugerowali jak ich nazywasz gazownicy poprostu cwaniacy chcący zarobić bo jak to mówią wiedza kosztuje

NOWY reduktor kosztuje 180zł komplet membran 50zł
Co do regulacji to bylem dwa razy od tego czasu gdy mi się to stało. Efekt był taki, że gdy mi pierwszy raz wyregulował to autko chodziło super tzn nie przerywało :mrgreen: ale po około 5 tankowaniach problem znów się pojawił, wiec znów pojechałem na regulacje, niestety drugim razem regulacja nic nie pomogła i dalej przerywa, aż do dziś
