wi am mam pytanie mam w swojej audi parownik ktory juz dwa razy regenerowalem,jak moge sprawdzic model parownika jego wielkosc wzglendem silnika bo ktos powiedzial mi ze moze byc maly i jaki jest zalecany dosilnika 1.8t
: 18 lut 2010, 20:04
autor: shellah
na parowniku masz numery seryjne a później na stronie producenta możesz dojść jaki on jest ale szczerze ci powiem że wizyta u specjalisty i zwinne oko powinno ci pomóc
ps.specjalisty a nie pseudo zakład
Re: [80 b3 1.8 pn] jaki parownik?
: 20 lut 2010, 15:31
autor: leopard
budyń pisze:wi am mam pytanie mam w swojej audi parownik ktory juz dwa razy regenerowalem,jak moge sprawdzic model parownika jego wielkosc wzglendem silnika bo ktos powiedzial mi ze moze byc maly i jaki jest zalecany dosilnika 1.8t
a tak szczerze napisz o problemie co się dzieje że szukasz innego mieszalnika gazu lub miksera bo parownik jest nad przepustnicą kolego...
Re: [80 b3 1.8 pn] jaki parownik?
: 20 lut 2010, 16:02
autor: marko
leopard pisze:
budyń pisze:wi am mam pytanie mam w swojej audi parownik ktory juz dwa razy regenerowalem,jak moge sprawdzic model parownika jego wielkosc wzglendem silnika bo ktos powiedzial mi ze moze byc maly i jaki jest zalecany dosilnika 1.8t
a tak szczerze napisz o problemie co się dzieje że szukasz innego mieszalnika gazu lub miksera bo parownik jest nad przepustnicą kolego...
Nad przepustnicą jest mikser lub mieszalnika jek zwał tak zwał i jego się nie regeneruje .
A parownik , jak sama nazwa wskazuje służy do odparowania gazu i napewno nie jest nad przepustnicą .
: 20 lut 2010, 20:32
autor: budyń
akcja jest taka iż miałem parownik który był po wymianie wszystkich membran, a auto i tak sie dusiło,obecnie przełożyłem parownik od silnika jednopunktowego i jest o wiele lepiej.mam jednak malutki problem, na tym jak i na tamtym parowniku po uruchomieniu ciepłego silnika pojazd podczas wcisniecia gazu potrafi sie dusic , jednak kiedy ujme i po chwili wcisne gaz jest bez porównania lepiej , co bardzo mnie zastanawia, wiec jesli moge prosze o pomoc i z góry dziekuje
: 20 lut 2010, 20:42
autor: marko
Kolego , jak byś podał jeszcze czy masz I czy II generacje instalacji to można by coś zacząć myśleć , bo być może problem nie tkwi w parowniku tylko w odpowiedniej reulacji LPG .
: 21 lut 2010, 18:53
autor: budyń
jest to gaz I generacji do gaznika pierburg 2EE, instalacja była regulowana na przeróżne sposoby i bez rezultatu, podobno właśnie te gaźniki są bardzo nie odpowiednie do LPG. Ktoś na tej stronie proponował mi wymiane na webera od 125 p lub poloneza, nie miał bym nic przeciwko gdybym miał jakąś pewność ze to coś zmieni
: 22 lut 2010, 12:46
autor: marko
Do tego silnika parownik 100kW powinien wystarczyć .
Jaka jest średnica wewnętrzna miksera ? Jakie masz spalanie ?
: 22 lut 2010, 14:05
autor: Audi 80 Polska
Ja miałem podobną sytuację silnikową jak kolega budyń, miałem auto z silnikiem 1.6 PP na gaźniku Pierburg 2EE później zmieniłem na jakiś czas na 1.8 NE przy zachowaniu tego samego gaźnika.
Instalacja LPG sprawowała się wzorowo, miałem parownik BRC AT90E (do 100kW), regulacja na sam register, mikser 32mm o taki:
LPG cały czas chodziło idealnie i bezproblemowo.
W poprzednim twoim temacie chyba pisałeś coś o tej przesłonie wstępnej (przepustnicy rozruchowej) ale już nie pamiętam co tam było. Wiec ona powinna być odłączana przy pracy na LPG, ma stać pionowo i się nie ruszać.
[ Dodano: 2010-02-22, 14:09 ]
budyń pisze:Ktoś na tej stronie proponował mi wymiane na webera od 125 p lub poloneza, nie miał bym nic przeciwko gdybym miał jakąś pewność ze to coś zmieni
Jeśli chodzi o LPG to też mogą być problemy, Pierburg 2EE powinien dobrze chodzić na LPG. Przy jeździe na LPG w gaźniku tylko potrzebne są przepustnice i ogólnie szczelność obudowy filtra powietrza.
Z tymi weberami jest problem co do LPG bo może on nie mieścić się z mikserem pod maską.
: 22 lut 2010, 15:52
autor: marko
Przepustnica rozruchowa powinna działć i najlepiej żeby była sterowana ręcznie wtedy w zależności od temperatury silnika i brotów biegu jałowego można ją ustawiać .
: 22 lut 2010, 20:36
autor: budyń
Mikser mam o średnicy 34mm, swego czas był on rozszczelniony ale utkałem już wszystkie otwory i teraz jest o wiele lepiej, ogólnie kiedy zmieniłem parownik jest naprawdę dobrze tylko samochód ma takie kaprysy. Po przejechaniu jakiegoś dystansu, kiedy wyłączę silnik i po ponownym uruchomieniu silnik się dusi i ciężko przyspiesza, lecz gdy przejadę kilka kolejnych kilometrów objawy ustępują. Taka historia często się powtarza.
: 23 lut 2010, 08:23
autor: marko
Czy podobne objawy masz na benzynie ? Sprawdź dokładnie dolot powietrza czy nie ma gdzieś możliwości przytykania przelotu albo nieszczelności . Podstawa gumowometalowa pod gaźnikiem - czy nie ma pęknięcia . Jeżeli to wszystko jest ok. odłącz sterowanie dolotem ciepłego powietrza - żeby klapka była cały czas otwarta i silnik zasysał tylko zimne powietrze - może się to sterowanie zawieszać .