Strona 1 z 1
[B3 AAD LPG] Syczy parownik, czuć gazem pod maską
: 08 mar 2010, 13:22
autor: irekprogram
panowie dziś rano jak otworzyłem maskę poczułem gaż przyłożyłem ucho i okazało się że syczy z parownika ale dokładnie w którym miejscu to nie wiem, moje pytanie jak to możliwe, zawór zamykający gaz z butli słychać przy przełączaniu z benzyny na gaz(takie cyk)a czy powinno być go słychać po przełączeniu z gazu na benzynę, całą noc auto stało skąd ten gaz pomocy :-|
Na przyszłość proszę prawidłowo tytułować wątki (aby tytuł streszczał istotę problemu).
Zapoznaj się z regulaminem i zasadami tytułowania wątków.
: 08 mar 2010, 14:21
autor: czester-11
Z pewnoscia syczy przy rurce doprowadzajacej gaz z butli do parownika. U mnie tak bylo jak odpalalem w zimie na gazie bo nie chodzila benzyna. Dokrecilem przewod i zrobilem benzyne i teraz niema zadnych problemow.
Ale możesz być spokojny bo gaz ci z butli nie ucieka, to tylko ten ktory jest w przeodzie meidzy obyma zaworami.
: 08 mar 2010, 14:26
autor: irekprogram
dzięki czester za odp muszę cos z tym zrobić tak być nie może

ale żeby całą noc syczało to trochę tego gazu w tej rurce musi być
: 08 mar 2010, 15:37
autor: marko
Czy ja dobrze rozumiem , rano przed odpaleniem słyszałeś ulatniający się gaz w parowniku ( rozumiem , że nie przekręcałeś kluczyka ) - to by znaczyło że bardzo powoli ulatnia Ci się gaz z tego kawałka rurki ( mało prawdopodobne ) lub nie trzymają wszystkie 3 zawory elektryczne :shock: . Weż wieczorem zakręć zawór ręcznie na butli - powinien być tam dodatkowy zawór - mosiężne pokrętło które należy wkręcić i rano posłuchaj czy nadal syczy - będziesz miał odpowiedź co jest z trzymaniem 3 elektrozaworów .