Forum Audi 80 Klub Polska

Mam problem ze swoją B4, która okazała się trefnym zakupem. Co chwila coś jej dolega.

Na początku ciepła kiepsko odpalała ale po wymianie świec problem ustąpił. Wczoraj odpaliłem b4 zaczęła nierówno pracować (ciągle przerywała) po dodaniu gazu przerywanie było jeszcze mocniejsze, nie chciała wejść na wyższe obroty tak jakby nie pracowała na wszystkich cylindrach. Po 2 tys obr zaczęła strzelać kilka razy aż zgasła. Przy drugiej próbie ponownie strzeliła i wydobył się błysk spod maski. Ze względu na obecne częste opady deszczu pomyślałem że na przewodach mogło być przebicie. Dzisiaj wymieniłem przewody kopułkę i palec. Jest delikatna poprawa pracy silnika po odpaleniu pracuje równiej ale po dodaniu gazu nadal najpierw przerywa a później strzela.

Proszę Was o rady, bo już tracę coraz więcej pieniędzy i cierpliwość do tego samochodu!!! :evil:

Sprawdź czy nie bierze gdzieś lewego powietrza, podstawa wtrysku, wąż do serwa.
Przegląd i regulacja instalacji LPG. Dużo już masz nalatane na gazie? Były wymieniane jakieś części układu LPG?

Instalacja była 2 tyg temu na przeglądzie. Wymiana filtra + regulacja. ktoś zbytnio nie dbał instalację, bo filterek był cały zapchany siwym popiołkiem.

A czy brak filtra przeciwpyłkowego ma jakieś znaczenie? Był cały popękany i mechanik mi go wywalił, bo uznał że jest niepotrzebny.

Z książki od instalki wynika że na lpg ma przekulane 120 tys ja nim dopiero zrobiłem około 2 tys.

Objawy wystepuja na obu paliwach ?

Właśnie wracam z garażu. Po wciśnięciu gazu silnik zacina się i strzela na benzynie jak i na gazie. Po rozgrzaniu do 95 stopni problem ustępuje i chodzi równo.

Czujnik położenia przepustnicy te i inne dolegliwości silnika przy uszkodzonym potencjometrze miałem w polo na digifancie. Odłącz go i zobacz jak pracuje (wolne mogą kuleć). Strzał gazu to była norma przy tej awarii

Strzały są też na benzynie. Po przeczytaniu podobnych tematów też myślę że to potencjometr przepustnicy. Oddam auto do elektryka bo sam nie dam rady a przepustnica kosztuje trochę $$$

Jaka instalacje gzowa posiadasz 1 czy 2 generacje ?

Nie jestem pewien. Chyba I gen. Mam sam parownik a miksera brak. Problem dotyczy benzyny i lpg więc nie sądzę że problem dotyczy instalacji.

Mikser jest w obu generacjach.

Jezeli na gazie jest to samo to zespol przepustnicy (monowtrysku) niema tu nic do gadania. Elektronika zawarta w module monowtrysku niema wplywu na prace na gazie (moze jedynie miec jakis wplyw na wolnych obrotach ale podczas dodawania gazu nie). Oczywiscie pod warunkiem ze jest to 1 generacja.

Czy czujnik temperatury silnika byl wymieniany ? Jezeli nie to najpierw odlacz od niego na chwile wtyczke i sprawdz czy cos sie zmieni, znajdziesz go przy glowicy na koncu weza wodnego prowadzącego z chlodnicy do glowicy silnika, niebieski punkt na zdjeciu w linku ponizej: http://picasaweb.google.pl/MysticTDI/A8 ... 9404786978

W momencie gdy go odlaczysz sterownik silnika nie bedzie bral pod uwage temperature silnika i przyjmie wartosci awaryjne usrednione.

Tak jak mowi Harry27, była by to usterka jedynie złego ustawienia lub nieszczelkości instalacji to takie objawy były by tylko przy jeździe na "gazie" a są przy obu paliwach.

Reasumując coś było w zapłonie! I nie tylko, coś co jego skutek wywołuje takie same objawy <ok>

Warto sprawdzić lampa stroboskopowa jak zachowuje się wyprzedzenie zapłonu podczas uchylania przepustnicy. Jeśli podczas dodawania gazu punkt wędruje na przyspieszenie a w chwili strzału cofa się na punkt "0" mimo otwartej przepustnicy to na pewno jest to potencjometr przepustnicy....takie objawy występują w digifant ...sprawdź nie zaszkodzi a pomoc może

Na zdjęciu załączonym przez PI7er, niebieski czujnik jast na odwrót zamontowany z tym białym. Ma to jakies znaczenie?

[ Dodano: 2010-08-12, 10:01 ]
Odłączyłem niebieski czujnik temp. i... samochód pracował jakby jeszcze gorzej. Jąkał się na wolnych obrotach a już nie mówiąc o przygazowaniu!!!

tak jest zawsze jak odłączysz czujnik temperatury chyba ze masz uszkodzony ...

Z tego co pisze PI7er, po odłączeniu miał chodzić lepiej...