Strona 1 z 2
[B3 1.6 PP] Dziwny problem z LPG po wymianie membran
: 13 wrz 2010, 13:35
autor: gruby_lolek
Witam
Wziąłem się ostatnio za wymianę membran w parowniku z racji tego, że palił 13-14 w miescie miał słabego kopai gasł w trakcie jazdy. Z racji ze cału czas jeżdze kupiłem drugi 2 letni parownik żeby go zreperować ponieważ jak by coś nie wyszło byłbym bez auta, a tak to gdybym spartolił to włozył bym ten pierwszy parownik i dotarl jakos do gazownika .
Wszystko cacy , wymieniłem membranki, gumki poskręcałem założylem odpaliłem na oko ustawiłem żeby dojechać do gazownika .
Rano wstaje zero odzewu na gazie . Dopiero gdy zapaliłem na Benzin i przezucilem na gaz to zajarał.pojawiły się dziwne obroty i stukanie w butli .
Pojechalem do gazownika podpiął aparature niby ustawił i gdy zamknął klapę maski obroty zaczęły falować , a gdy wyregulował obroty to dostawał słabszą mieszankę i tak w kółko .
Nie miałem zbyt dużo czasu wiec ustawiłem się wstępnie w piątek żeby mi poniuchał coś . Teraz gdy zacząłem go palić dalej na LPG Nie załączył .
Przypomne wymieniałem uszczelniacze w maju i mechanik mowił zebym sobie pojechał ustawić zapłon jak mi coś będzie falował silnik i robił różne akcje . Do tej pory nic takiego się nie działo .
Od niedawna ma tylko jakieś dziwne akcje .
Macie może jakieś porady ?
Pozdrawiam
: 14 wrz 2010, 16:35
autor: Audi 80 Polska
gruby_lolek pisze:Rano wstaje zero odzewu na gazie . Dopiero gdy zapaliłem na Benzin i przezucilem na gaz to zajarał.pojawiły się dziwne obroty i stukanie w butli .
Moze coś się dzieje z elektrozaworami na butli i parowniku albo przełącznikiem benzyna/gaz.
: 22 wrz 2010, 14:35
autor: gruby_lolek
Wymieniłem elektrozawór przy parowniku . NIby wszystko okej dzisiaj wstaje rano dalej nie trzyma wolnych obrotów i ciezko zapalił . Wymienilem rowzniej gume pod gaźnikiem .
Jak to jest z tym elektrozaworem przy butli czysci sięgo jakos ;>
: 22 wrz 2010, 15:12
autor: goldi j51
Ja nie mam żadnego elektrozaworu przy butli , elektrozawór przy silniku odpowiada za zamknięcie dopływu gazu a na benzynie obroty falują :?:
: 23 wrz 2010, 09:04
autor: gruby_lolek
goldi j51 pisze:Ja nie mam żadnego elektrozaworu przy butli , elektrozawór przy silniku odpowiada za zamknięcie dopływu gazu a na benzynie obroty falują :?:
na benzin tez nie chce palic kręce i kręce po jakims czasie załapie i zaraz gaśnie, i tak kilka razy . Pozniej odpali i jak sie zagrzeje to hula okej .
Przypomnialem sobie jeszcze ze na LPG podczas ruchów kierownicą obroty falowały. Na PB nie wiem bo jeszcze nie odpalilem ;/ mysle ze do wieczora dam znac
: 23 wrz 2010, 14:29
autor: photokom
Zdejmij wąż idący do mieszalnika przy wyłączonym silniku (ten gazowy od reduktora) i końcówkę włóż do miski z wodą. Sprawdź czy będą leciały bąbelki. Miałem podobny problem po wymianie i okazało się, że reduktor popuszcza gaz, gdy nie powinien (zaworek się nie domykał). Jesli lecą bąbelki, to gaz dostaje się do dolotu i po prostu silnik jest zalany i dlatego trudno go odpalić. Odkręć tą śrubkę przytrzymującą elektrozawór na parowniku. W środku będzie taki metalowy element z dwoma sprężynkami (większa od strony membrany, mniejsza od strony elektrozaworu. Rozciągnij trochę tą mniejszą (zwłaszcza jeśli wymieniałeś sprężynki na nowe) i poskładaj. Powinno pomóc.
: 27 wrz 2010, 22:37
autor: gruby_lolek
photokom pisze:Zdejmij wąż idący do mieszalnika przy wyłączonym silniku (ten gazowy od reduktora) i końcówkę włóż do miski z wodą. Sprawdź czy będą leciały bąbelki. Miałem podobny problem po wymianie i okazało się, że reduktor popuszcza gaz, gdy nie powinien (zaworek się nie domykał). Jesli lecą bąbelki, to gaz dostaje się do dolotu i po prostu silnik jest zalany i dlatego trudno go odpalić. Odkręć tą śrubkę przytrzymującą elektrozawór na parowniku. W środku będzie taki metalowy element z dwoma sprężynkami (większa od strony membrany, mniejsza od strony elektrozaworu. Rozciągnij trochę tą mniejszą (zwłaszcza jeśli wymieniałeś sprężynki na nowe) i poskładaj. Powinno pomóc.
Zrobilem tak jak mowiles, nie pomogło nic . Uczepilem sie czujnika temp. wyciagnalem kostke przedmuchalem i wlozylem spowrotem.
Na benz pali zero wolnych obrotów . Na LPG tez odpala lecz trzeba go trzymac chwile na obrotach jak sie nagrzeje to obroty troche sie stabilizuja
Do tego pali jakies 16 na 100 LPG i gdy rano pale to z butli dobiegają jakieś stuki .
Dzisiaj wsiadam do autka pale i totalna lipa na LPG na benz odpalił.
Juz nie wiem o co kaman w tym aucie raz pali raz nie .
: 29 wrz 2010, 08:13
autor: Lukaszbroz
Sprawdź centralkę, czasami one potrafią same sobie przełączać . Niby świeci się zielone jak na gazie a pali PB albo oba naraz
: 29 wrz 2010, 10:03
autor: gruby_lolek
Lukaszbroz pisze:Sprawdź centralkę, czasami one potrafią same sobie przełączać . Niby świeci się zielone jak na gazie a pali PB albo oba naraz
Jakim prostym sposobem ją sprawdzic ?
: 29 wrz 2010, 10:41
autor: jasiu1990
Na włączonym zapłonie, wysiądź z autko i zajrzyj pod maskę, odczep przewód od zaworu gazowego jeśli na centralce jest włączony gaz. Jeśli będzie cykał to luks. Zobacz tez czy na gazie nie jest przypadkiem otwarty zawór zamykający dopływ benzyny. Z benzyną zrób tak samo:)
Z tego co widze to masz gaźnikowy, więc pompę paliwa masz mechaniczną, więc jeśli zostawisz autko na gazie to rano, gry chcesz odpalic na benzin to może mieć ciężko podpompować paliwko do gaziora, stąd długo kręci. Wiem bo jeżdziłem gaźnikiem na gazie długo. Jak nie chciał palić to lałem mu 50ml benzynki prosto w gardziel gaźnika:)
I jedź na regulacje zapłonu. Ostatnio tez kumpel niby z zapłonem wszystko ok, ale palić miał cięzko jak zimny i ciepły, okazało się że był minimalnie za wczesny. PO regulacji zapłonu pali jak marzenie:)
Powodzenia
: 29 wrz 2010, 13:15
autor: goldi j51
Jeżeli na benzynie gaśnie to albo coś jest z nastawnikiem przepustnicy a po za tym jak odpalasz rano to powinień chodzić na ssaniu czyli trzeba zobaczyć siłownik przepustnicy rozruchowej czy zamyka podczas odpalania przepustnice rozruchową też dziśiaj zamówiłem membrany do reduktora mam nadzieje że u mnie cyrków nie będzie a swoją drogą też miałem problem z tym gaznikiem kupiłem drugi jakiś czas było ok a póżniej musiałem z dwóch złożyć jeden
: 30 wrz 2010, 12:02
autor: gruby_lolek
goldi j51 pisze:Jeżeli na benzynie gaśnie to albo coś jest z nastawnikiem przepustnicy a po za tym jak odpalasz rano to powinień chodzić na ssaniu czyli trzeba zobaczyć siłownik przepustnicy rozruchowej czy zamyka podczas odpalania przepustnice rozruchową też dziśiaj zamówiłem membrany do reduktora mam nadzieje że u mnie cyrków nie będzie a swoją drogą też miałem problem z tym gaznikiem kupiłem drugi jakiś czas było ok a póżniej musiałem z dwóch złożyć jeden
Na benzynie pali juz ok jak pisałem wyżej.
Na Lpg dalej lipa dziś wezme niunie do garażu i pobawie sie z tym gazem moze jakis kabelek nie łączy. Poczytalem gdzies na forach ze niby to wina elektrozaworu na butli, jednak nie mam na butli elektrozaworu.
Najgorsze jest to ze nie ma u mnie w okolicy zadnego dobrego gazownika. Byłem u jednego i śmiech na sali, ustawiał mi 3 razy gaz i nie mogl znalesc przyczyny, mówił ze ma jeździć .
ON chyba w głowie ma jazdy
Posprawdzałem kable wszystko ok .
Na LPG
Sciagam obudowe filtra, elegandzko wszystko chula wolne obroty okej .
Zakładam obudowe filtra dalej obroty falują .
Co może być z tym związane ?
: 30 wrz 2010, 12:47
autor: goldi j51
a jak założysz obudowe filtra powietrza to tylko falują obroty czy sie dławi jak dodajesz gazu :?:
: 07 paź 2010, 17:54
autor: gruby_lolek
goldi j51 pisze:a jak założysz obudowe filtra powietrza to tylko falują obroty czy sie dławi jak dodajesz gazu :?:
tylko falują.
Hmmm odchodze już od zmysłów...
Dalej pali 15-18 Uczelniony dolot wezyki.
Obroty bardziej falują jak włączam światła .
Może to być wina sondy że tyle pali albo silniczka krokowego ?
Na PB wszystko wporzadku nic sie nie dzieje jak pisalem wyzej
: 07 paź 2010, 20:17
autor: goldi j51
u nas w tym silniku nie ma silniczka krokowego tylko nastawnik przepustnicy jeśli by palił dużo na pb to sonda jak najbardziej była by do wymiany jest na forum jak sonde sprawdzić
a co do falowania obrotów ja sobie już odpuściłem tak jak napisałem wyżej z dwóch gazników zrobiłem jeden i był jakiś czas spokój a teraz na benzynie skaczą od 1000 do 1800 obrotów dałem sobie spokój na lpg mam ok a jutro wymieniam membramy w reduktorze myślę że będzie wszystko ok tylko regulacja potem i po sprawie